Red Dead Redemption 2 - wracamy na dziki zachód!

Ja to ostatnio mam tyle czasu, że wciąż w drugim rozdziale siedzę. Jeszcze ani jednego wyzwania nie skończyłem i wgl nic, a Ci już online chcą wypuścić... W poprzednim tygodniu to chyba nawet ani razu nie odpaliłem tego arcydzieła.
Skąd Wy bierzecie tyle tego czasu na granie?
 
@Gambit zaliczyłem to, trzeba było rozjebać siedmiu typa nie schodząc z konia. Podjechałem pod norę tych pojebów z lasu i ubiłem jednego za drugim.
Wcześniej też zabijałem gości nie schodząc koni, a licznik w ogóle nie rósł. N ale wreszcie wybrałem się na farmę O'Driscolli i tam spełniłem swój obowiązek. Większy problem mam z takimi wydawałoby się łatwymi wyzwaniami typu: wytwórz cztery rodzaje strzał, zabij przeciwnika wytworzonymi nabojami do strzelby. Czytałem na necie, że receptury powonieniem dostać po ukończeniu odpowiedniej misji lub zakupić u pasera. Niestety nigdzie ich nie ma, a wchodząc w menu wytwarzania przy ognisku, przy tych recepturach jest kłódka czy jakoś tak.
 
Ja to ostatnio mam tyle czasu, że wciąż w drugim rozdziale siedzę. Jeszcze ani jednego wyzwania nie skończyłem i wgl nic, a Ci już online chcą wypuścić... W poprzednim tygodniu to chyba nawet ani razu nie odpaliłem tego arcydzieła.
Skąd Wy bierzecie tyle tego czasu na granie?
Ja jestem w 3 a gram juz z miesiac, wyzwania troche zaczete ale nie skupialem sie super na tym. Gram czasami codziennie po 2-3h czasem wiecej. Zalezy to od mojej zony i dzieci juz spia albo zona tv nie oglada:lol: przez ta gre po prostu krocej spie, bo gram kosztem snu...
 
Ja to ostatnio mam tyle czasu, że wciąż w drugim rozdziale siedzę. Jeszcze ani jednego wyzwania nie skończyłem i wgl nic, a Ci już online chcą wypuścić... W poprzednim tygodniu to chyba nawet ani razu nie odpaliłem tego arcydzieła.
Skąd Wy bierzecie tyle tego czasu na granie?
Ja po prostu zapyliłem swoją kobietę. Teraz przez ciążę jest wciąż zmęczona i chodzi spać o 20-ej dzięki czemu mam cały wieczór dla siebie :conorwalk:
 
Ja jestem w 3 a gram juz z miesiac, wyzwania troche zaczete ale nie skupialem sie super na tym. Gram czasami codziennie po 2-3h czasem wiecej. Zalezy to od mojej zony i dzieci juz spia albo zona tv nie oglada:lol: przez ta gre po prostu krocej spie, bo gram kosztem snu...

Ja po prostu zapyliłem swoją kobietę. Teraz przez ciążę jest wciąż zmęczona i chodzi spać o 20-ej dzięki czemu mam cały wieczór dla siebie :conorwalk:

To ja jakoś bardzo źle prowadzę swoje życie. Żony, ani dzieci nie mam, śpię średnio 5h na dobę (czasami więcej, czasami mniej), a zaległości w grach, serialach i filmach przeogromne.
 
To ja jakoś bardzo źle prowadzę swoje życie. Żony, ani dzieci nie mam, śpię średnio 5h na dobę (czasami więcej, czasami mniej), a zaległości w grach, serialach i filmach przeogromne.
Ja chyba jako jedyny z tego forum np nie chodze na silownie to mam co najmniej +2h do zycia:lol: pracy nie zabieram do domu, obowiazki domowe ogarniam i z gra czekam az dzieci pojda spac bo sa za male zeby ogladaly jak ludziom w grze strzelam w ryj nabojami wybuchajacymi:lol:
 
Czy ktoś z tu obecnych podczas eksploracji gdzieś na północy mapy to było bodajże natknol się na taki szałas z kośćmi i wywarem jakimś? Lyknolem to sobie i obudziłem się parenascie metrów od chaty i nic dalej się nie wydarzyło ktoś to rozwikłał? Odpowiedź może być wrzucona w spoiler jak co
 
Cos sie migasz i oszukujesz jako jeden z zalozycieli najwiekszego forum i spolecznosci jaka jest cohones:nono:
Hehe. Nie wiem, po prostu nigdy się nie wkręciłem w online. Zdecydowanie wolę typ rozgrywki jakie oferują gry w singlu.

BTW to jest jedyna rzecz jaka mnie naprawdę wkurwia w tej grze.
 
Hehe. Nie wiem, po prostu nigdy się nie wkręciłem w online. Zdecydowanie wolę typ rozgrywki jakie oferują gry w singlu.

BTW to jest jedyna rzecz jaka mnie naprawdę wkurwia w tej grze.

Chociaz jak ma to wygladac jak gta5 online to prawie jak fabula tylko ze sa gangi graczy i mozna razem robic misje a maja byc z fabula nie tylko napady i strzelanie
 
zapowiada się ciekawie
widze że normalne typowe dla gtao aktywności są, ale są też misje fabularne główne i poboczne (oznaczone jak w singlu na żółto i biało)
jakieś rozbudowywanie bazy i inne pierdółki
zobaczymy jutro, bo ja mam bieda wersje i dziś grać jeszcze nie moge
 
Red Dead Online – tryby online
  • Make it Count – tryb w stylu Battle Royale, gdzie 32 graczy (możliwe, że po becie będzie to więcej osób) walczy o życie na coraz bardziej zmniejszającym się obszarze. Wykorzystamy tutaj np, łuk oraz noże do rzucania.
  • Most Wanted – zapowiada się ciekawie: gracze wskakują na mapę i ten, który ma najwięcej punktów, staje się najbardziej poszukiwanym złoczyńcą, za którego zgarniemy wysoką nagrodę.
  • Name Your Weapon – tutaj liczy się to, czym załatwimy przeciwnika. Rozpoczynamy z określonym zestawem broni i za kolejne zabójstwa zdobywamy punkty. Im gorszą bronią sprzątniemy rywala, tym więcej punktów powędruje na nasze konto.
  • Team Shootout – rasowy zespołowy deathmatch.
  • Races – w tym trybie możemy stanąć do wyścigu w trzech kategoriach (odcinki, okrążenia, otwarta trasa z punktami kontrolnymi).

super, że jest battle royale :antonio:
 
I played for about 7 hours today doing nothing but the stranger missions, the main story missions, gang hideouts, and one or two open world events.
I now have 0.87 gold bars.
At this rate (on a very rough basis of calculation, but based of off my own play style that I consider pretty grind worthy) I’d basically have to play 40 hours a week for three weeks to unlock a decent horse.

This on the other hand is downright abysmal. You only make like $10 from each mission and the Mauser pistol it’s self is $1000

pięknie, 2x większy grind niż w GTAO
 
Wyczytalen ze w online mozna samemu przemierzac swiat badz tworzyc 7 osobowe zespoly czyli gabg cohones! Nas jest chyba wiecej wiec trzeba bedzie podzielic sie na kilka. Kto w ogole w to wchodzi i chcialby tak pograc?
 
DO ZBIERAJĄCYCH KARTY Z PAPIEROSÓW - JEST KURWISYN BUG.

Nie jakiś krytyczny, ale można się wkurwić i stracić nieco kasy i czasu. Otóż jak wyśle się wszystkie 12 zestawów, to normalnie zlicza zadanie, daje acziwmentsa i usuwa z tego "menu" pod prawą strzałką. Niestety okazuje się, że kiedy ponownie zbierzemy kartę/kupimy dobre papierosy, to to zadanie się wznawia. Pojawia się z powrotem w menu pod prawą strzałką z tym, że wszystkie 12 zestawów jest zaliczone jako wysłane jednak ostatni punkt - "wyślij wszystkie zestawy" widnieje nieodznaczony. Można pownownie zebrać jeden zestaw i wysłać, i wówczas znów zadanie zostanie wykonane i zniknie, lecz nie dostaniemy wtedy już żadnej nagrody za wysyłkę no i stracimy kasę/czas na zebranie tego zestawu. Ja wyjebałem na to 1000 dolarów bo szczęście nie dopisało i zbierał mi karty z różnych dziedzin, kurwa jego mać.

Moja rekomendacja jest taka, że po zebraniu wszystkich kart zalecam kupić full dobrych papierosów (ile się zmieści w torbie), żeby przypadkiem grabiąc nie zebrać paczki i nie uaktywnić tego chujstwa ponownie. To niestety tylko częściowa protekcja, bo nadal trzeba uważac na rozrzucone po lokacjach karty.

Nie wiem czy ten bug dotyczy wszystkich, sprawdzałem po sieci i nieco osób się na niego żali.
 
DO ZBIERAJĄCYCH KARTY Z PAPIEROSÓW - JEST KURWISYN BUG.

Nie jakiś krytyczny, ale można się wkurwić i stracić nieco kasy i czasu. Otóż jak wyśle się wszystkie 12 zestawów, to normalnie zlicza zadanie, daje acziwmentsa i usuwa z tego "menu" pod prawą strzałką. Niestety okazuje się, że kiedy ponownie zbierzemy kartę/kupimy dobre papierosy, to to zadanie się wznawia. Pojawia się z powrotem w menu pod prawą strzałką z tym, że wszystkie 12 zestawów jest zaliczone jako wysłane jednak ostatni punkt - "wyślij wszystkie zestawy" widnieje nieodznaczony. Można pownownie zebrać jeden zestaw i wysłać, i wówczas znów zadanie zostanie wykonane i zniknie, lecz nie dostaniemy wtedy już żadnej nagrody za wysyłkę no i stracimy kasę/czas na zebranie tego zestawu. Ja wyjebałem na to 1000 dolarów bo szczęście nie dopisało i zbierał mi karty z różnych dziedzin, kurwa jego mać.

Moja rekomendacja jest taka, że po zebraniu wszystkich kart zalecam kupić full dobrych papierosów (ile się zmieści w torbie), żeby przypadkiem grabiąc nie zebrać paczki i nie uaktywnić tego chujstwa ponownie. To niestety tylko częściowa protekcja, bo nadal trzeba uważac na rozrzucone po lokacjach karty.

Nie wiem czy ten bug dotyczy wszystkich, sprawdzałem po sieci i nieco osób się na niego żali.
Gorszy bug miałem, jak mnie obrabowali w Saint Denis z 2k $, a po powrocie w to miejsce nikogo nie było :siara:
 
Back
Top