Pytanie i Odpowiedz do Saenchai ?

@Sedno
Jednym z problemow takiego krotkiego okna zywieniowego jest w mojej opinii trening na czczo. Jezeli mamy np. osobe pracujaca, ktora pracuje od 9 do 17, trening robi o godz 18, ktory trwa zalozmy 1,5-2h i zaczyna jesc zaraz po nim od godz 20 do 24, to daje 18h godzin postu do treningu, dolozmy do tego deficyt kaloryczny i mamy gwarantowany drastyczny spadek wydajnosci na treningach, co na pewno przelozy sie na spadki sily, a tym samym masy miesniowej.
Studentem jestem i mam wakacje obecnie.To w ciągu dnia nie mam jakieś specjalnej aktywności. Trening mam 3x w tyg. Rozpoczynam około 14 i kończę o 16. Jeść zaczynam od 17 do 21.
Z energią chyba będzie OK? Jeszcze się spytam, można na czczo jeść przedtreningówke? I jak z kreatyną na redukcji ? Brać czy nie brać?
Robić jakieś cardio?
 
1. przedtreningowka jasne, o ile nie ma kcal bo wtedy nie bedzie to zgodne z IF, wziecie suplementu juz przerwie post.
2. moim zdaniem z energia nie bedzie ok, bo 18h postu przed treningiem to bardzo duzo, ale sam zweryfikujesz i ja sie moge z tym mylic.
3. Oczywiscie, ze robic cardio, chyba, ze wolisz od pewnego etapu redukcji czuc sie jak zawodniczka bikini i jesc 1400 kcal, bo moze sie okazac to konieczne, zeby podtrzymac spadek wagi.
 
@Saenchai jak sobie dobrze wyliczyć zapotrzebowanie energetyczne uwzględniając, ze ma się na sobie kupę mięcha, a nie tylko tłuszcz? #pytanietotalnegolaika
Najlepiej sledzic przez ok 2 tyg spozywane kalorie kontrolujac codziennie wage, w zaleznosci od tego jak sie bedzie waga zachowywala ustalic odpowiedni pulap i w razie potrzeby wprowadzic poprawki. Sa tez wzory rozne w necie, ale one nie uwzgledniaja indywidualnego trybu zycia, twojego rzeczywistego metabolizmu spoczynkowego itd.
 
1. przedtreningowka jasne, o ile nie ma kcal bo wtedy nie bedzie to zgodne z IF, wziecie suplementu juz przerwie post.
2. moim zdaniem z energia nie bedzie ok, bo 18h postu przed treningiem to bardzo duzo, ale sam zweryfikujesz i ja sie moge z tym mylic.
3. Oczywiscie, ze robic cardio, chyba, ze wolisz od pewnego etapu redukcji czuc sie jak zawodniczka bikini i jesc 1400 kcal, bo moze sie okazac to konieczne, zeby podtrzymac spadek wagi.
Przedtreningówka to Redweiler z olimpu. Na pudełku nie pisze nic o kcal, to chyba nie ma kalorii. Dopiero stratuje z dietą. Zobaczę jak będzie z treningami, jak będzie cienko, to najwyżej zrezygnuje z IF i po prostu będę starał się trzymać deficyt kalorii jedząc o normalnych porach.
Cardio bardziej high intensity czy low?
 
Przedtreningówka to Redweiler z olimpu. Na pudełku nie pisze nic o kcal, to chyba nie ma kalorii. Dopiero stratuje z dietą. Zobaczę jak będzie z treningami, jak będzie cienko, to najwyżej zrezygnuje z IF i po prostu będę starał się trzymać deficyt kalorii jedząc o normalnych porach.
Cardio bardziej high intensity czy low?
Ja bym powiedzial, ze mieszanka jednego i drugiego tzn. niektore sesje HIIT niektore LISS. HIIT jest efektywniejszy i pozwala nam w krotszym czasie przepalic wiecej kalorii, ale poprawnie wykonany wymaga regeneracji, LISS jest nudny i czasochlonny, ale tez ma swoje zastosowanie bo nie ma takiego impaktu na zmeczonym redukcja organizmie.
 
Ja bym powiedzial, ze mieszanka jednego i drugiego tzn. niektore sesje HIIT niektore LISS. HIIT jest efektywniejszy i pozwala nam w krotszym czasie przepalic wiecej kalorii, ale poprawnie wykonany wymaga regeneracji, LISS jest nudny i czasochlonny, ale tez ma swoje zastosowanie bo nie ma takiego impaktu na zmeczonym redukcja organizmie.
Ok, dzięki wielkie, doceniam rady :)
 
według Ciebie IF powinien być taki krótki? jak dopasować te okienko najlepiej? te 4 godzinne zawsze będzie najbardziej skuteczne? ostatnio siedzę cały czas na 8 i widzę mega zmianę, ale może to te kreatyny... :)

czyli metodą na Twój brzuch to kilogramy warzyw i cardio? :p kurwa moje 2 kryptonity!!!
 
@baju
IF to nic innego jak meal timing a zasada nr 1 jesli chodzi o meal timing jest trafic w swoje zapotrzebowanie kaloryczne i makro ! Uwazam, ze to czy okno jest 8 czy 4 godzinne ma znikomy do zerowego wplywu na to jak wygladamy, to tylko kwestia radzenia sobie z glodem. Zwolennicy IFa podkreslaja jego zalete w postaci uwrazliwiania na insuline, badania zdaja sie to potwierdzac, ale zdrowa osoba, szczegolnie trenujaca i majaca zdrowa kompozycje ciala ma dobra wrazliwosc insulinowa.

Cardio i warzywa to sposoby na radzenie sobie z glodem, cardio daje wieksza pule kaloryczna, a warzywa duzo objetosci (+ jako bonus niezbedne mikroelementy, co jest szczegolnie wazne na deficycie bo masz miejsza ilosc jedzenia, z ktorego one sie zbieraja).
Uwazam, ze lzejsi ludzie musza robic jakas forme cardio jezeli chca miec poziom tkanki tluszczowej mniej niz 9%, w tym momencie nie wykonuje juz zadnego cardio, ale kiedy znow nadejdzie czas redukcji bede go robil wiecej niz na poprzedniej (robilem 3x30 min LISS/ tydzien, a to niewiele).
 
IF to nic innego jak meal timing a zasada nr 1 jesli chodzi o meal timing jest trafic w swoje zapotrzebowanie kaloryczne i makro ! Uwazam, ze to czy okno jest 8 czy 4 godzinne ma znikomy do zerowego wplywu na to jak wygladamy, to tylko kwestia radzenia sobie z glodem. Zwolennicy IFa podkreslaja jego zalete w postaci uwrazliwiania na insuline, badania zdaja sie to potwierdzac, ale zdrowa osoba, szczegolnie trenujaca i majaca zdrowa kompozycje ciala ma dobra wrazliwosc insulinowa.
Czyli uważasz, że IF nie ma za dużego sensu dla młodej osoby? Dzisiaj 4 dzień na IF i mnie wywaliło dzisiaj konkretnie. Ciężko się funkcjonuje i chyba zrezygnuje z tego.
Lepiej będzie utrzymać deficyt kalorii i robić dobre cardio, bez okna żywieniowego?
Czas posiłków ma jakieś znaczenie, czy jak kalorie się będą zgadzać, to mogę jeść o której chce?
 
@Sedno
nie, nie uwazam, ze IF jest zlym pomyslem dla mlodej osoby, bo jest to jeden sposob na radzenie sobie z glodem i na niektore osoby to dziala pod tym katem, ale tak uwazam, ze jezeli ktos wybiera IFa tylko po to by zwiekszac swoja wrazliwosc insulinowa, ktora jest w normie to jest to zly powod.

Jesli mowisz, ze jest Ci ciezko to to tak byc moze rozwiazanie z normalnymi porami posilkow bedzie lepsze, ale 4 dni to cholernie malo zeby sie przyzwyczaic, ja bym dopiero po 3-4 tyg ocenial czy jakis sposob meal timingu jest dla mnie lub nie.

Czas posilkow nie ma znaczenia, pod warunkiem, ze ktos nie popada w skrajnosc, uwazam, ze szczegolnie zadbac trzeba o posilki okolo treningowe tj. przed treningiem solidny posilek taki, ktory Cie nasyci i doda energii na zrobienie roboty, a po treningu taki posilek, ktory dostarczy dobrej ilosci bialka i pozwoli rozpoczac regeneracje (po treningu nie znaczy 30 min ale powiedzmy niech to bedzie w granicach do 2.5h- max 3h). Poza tym pory posilkow nie maja znaczenia, jesli masz deficyt bedziesz tracil wage niezaleznie od tego czy przed spaniem zjesz 300 czy 1300 kcal.
 
@Saenchai
Nie wiem sam co robić już. Ale tak jak pisałeś wcześniej te 18h postu może mieć znaczenia przy treningach. Dlatego chyba będę dawał posiłek przed treningowy.
Z tego co mi wiadomo na redukcji powinno się ćwiczyć na dużych ciężarach? Żeby utrzymać jak najwięcej mięśnia. Na czczo byłoby raczej ciężko.
Pule kaloryczną zamykam w 3 posiłkach i tak, to czy zjem sobie rano i potem po treningu, zamiast w tym oknie żywieniowym. Nie ma zbytniego znaczenia.
Ile czasu można być na redukcji, żeby za bardzo nie wymęczyć organizmu? Miesiąc/Dwa?
 
@Saenchai
Nie wiem sam co robić już. Ale tak jak pisałeś wcześniej te 18h postu może mieć znaczenia przy treningach. Dlatego chyba będę dawał posiłek przed treningowy.
Z tego co mi wiadomo na redukcji powinno się ćwiczyć na dużych ciężarach? Żeby utrzymać jak najwięcej mięśnia. Na czczo byłoby raczej ciężko.
Pule kaloryczną zamykam w 3 posiłkach i tak, to czy zjem sobie rano i potem po treningu, zamiast w tym oknie żywieniowym. Nie ma zbytniego znaczenia.
Ile czasu można być na redukcji, żeby za bardzo nie wymęczyć organizmu? Miesiąc/Dwa?
Ile czasu to zalezy od tego ile masz tkanki tluszczowej, jak duzy jest deficyt, jak intensywnie zyjesz, jak intensywnie trenujesz, od indywidualnych predyspozycji itd? W moim przypadku pierwsze 3-4 miesiace byly w miare luzne, jasne bylem czasem glodny i zmeczony, ale ostatnie 2 miesiace to byly jazdy lacznie z wizytami u dentysty z powodu bolacych (a zdrowych zebow wtf?).
 
Ile czasu to zalezy od tego ile masz tkanki tluszczowej, jak duzy jest deficyt, jak intensywnie zyjesz, jak intensywnie trenujesz, od indywidualnych predyspozycji itd? W moim przypadku pierwsze 3-4 miesiace byly w miare luzne, jasne bylem czasem glodny i zmeczony, ale ostatnie 2 miesiace to byly jazdy lacznie z wizytami u dentysty z powodu bolacych (a zdrowych zebow wtf?).
Czyli byłeś na redukcji 6 miesięcy ? Jaki miałeś BF jak zaczynałeś ?
Ja mam około 20/25 % BF i celowałbym w 10 %, ale będzie ciężko, bo raczej tłuszczyk się mnie trzyma.
Narazie obciąłem 400kcal i zobaczymy czy będą efekty.
 
@Sedno
tak 6 miesiecy redukcji wyszlo, zaczynalem hmm nie wiem z jakiego poziomu prawdopodobnie z ok. 18-19% z widocznymi miesniami brzucha przy wadze 83.5kg, skonczylem redukcje na 69,8kg z prazkami na posladkach, nie mierzylem poziomu tkanki tluszczowej ale mysle, ze bylo ok 8-9 %.
 
@Saenchai
To widzę długa droga przede mną. Zobaczymy posiedzę na tej redukcji z 2 miesiące i może przejdę na masę.
Bo też chciałbym trochę urosnąć, 35cm obwód ręki to miernota straszna. Najwyżej na wiosnę przejdę znów na redukcje i na lato będzie sylwetka :)
Prążki na pośladach też mam, kiedyś byłem dość gruby, zeszło i się pojawiły :lol:
 
@Mr.Hyde paczka z cukierkami dotarla, wielkie dzieki jeszcze raz, a teraz let's make some gains :) Dla ciekawych to suple, ktore wybralem to Beta Energy i double impact, bede je stackowal z kofeiną/kawą/redbullem/przedtreningowka.
 
@Mr.Hyde paczka z cukierkami dotarla, wielkie dzieki jeszcze raz, a teraz let's make some gains :) Dla ciekawych to suple, ktore wybralem to Beta Energy i double impact, bede je stackowal z kofeiną/kawą/redbullem/przedtreningowka.
jeszcze raz - w pełni zasłużone, mega robotę robisz brah, oby tak dalej... :smile:
 
@Saenchai
To widzę długa droga przede mną. Zobaczymy posiedzę na tej redukcji z 2 miesiące i może przejdę na masę.
Bo też chciałbym trochę urosnąć, 35cm obwód ręki to miernota straszna. Najwyżej na wiosnę przejdę znów na redukcje i na lato będzie sylwetka :)
Prążki na pośladach też mam, kiedyś byłem dość gruby, zeszło i się pojawiły :lol:

Lepiej zrobic porzadna redukcje, a potem porzadna JAKOSCIOWA mase. Jak bedziesz co 2 miechy zmienial cele to nic nie osiagniesz oprocz efektu jojo. Ja bym Ci poradzil od siebie nie bawic sie w zaawansowane schematy jak IF tylko po prostu pojechac na delikanym deficycie kalorcznym albo nawet zaczac od 0 i dorzucac wysilek. 2-3 w tygodniu interwaly, a jak robisz silke to na koniec treningu dorzucic metaboliczne finishery.
 
Lepiej zrobic porzadna redukcje, a potem porzadna JAKOSCIOWA mase. Jak bedziesz co 2 miechy zmienial cele to nic nie osiagniesz oprocz efektu jojo. Ja bym Ci poradzil od siebie nie bawic sie w zaawansowane schematy jak IF tylko po prostu pojechac na delikanym deficycie kalorcznym albo nawet zaczac od 0 i dorzucac wysilek. 2-3 w tygodniu interwaly, a jak robisz silke to na koniec treningu dorzucic metaboliczne finishery.
No zrezygnowałem z tego IF, jem o normalnych porach. Obciąłem 400kcal od zapotrzebowania i narazie wszystko gra elegancko.
Rano śniadanko, potem trening i znów jedzenie. Głodu jakiegoś szczególnego nie czuję. Zobaczymy jak się potoczy, masz rację, że lepiej zrobić coś raz a dokładnie. Pożyje zobaczę, dopiero 1 tydzień, więc nie ma co wychodzić w przyszłość. :)
Robię 3 treningi siłowe i 3 razy cardio w tygodniu, czuję, że będzie dobrze
 
No zrezygnowałem z tego IF, jem o normalnych porach. Obciąłem 400kcal od zapotrzebowania i narazie wszystko gra elegancko.
Rano śniadanko, potem trening i znów jedzenie. Głodu jakiegoś szczególnego nie czuję. Zobaczymy jak się potoczy, masz rację, że lepiej zrobić coś raz a dokładnie. Pożyje zobaczę, dopiero 1 tydzień, więc nie ma co wychodzić w przyszłość. :)
Robię 3 treningi siłowe i 3 razy cardio w tygodniu, czuję, że będzie dobrze
cierpliwości... :) to chyba najważniejsze, bez SAA nie jest to szybki proces, spokojnie do celu.
 
cierpliwości... :) to chyba najważniejsze, bez SAA nie jest to szybki proces, spokojnie do celu.
No mam świadomość, że to powolny proces. Ale czuję, że dopięta dieta da rezultaty. Ja mam tak wolny metabolizm i ogólnie skłonności do tycia, że biegając po 15, czasami 20 km dziennie przez pół roku, wciąż nie osiągnąłem kraty na brzuchu. Czasami wolałbym być ekto i mieć problemy z masą :)
 
No mam świadomość, że to powolny proces. Ale czuję, że dopięta dieta da rezultaty. Ja mam tak wolny metabolizm i ogólnie skłonności do tycia, że biegając po 15, czasami 20 km dziennie przez pół roku, wciąż nie osiągnąłem kraty na brzuchu. Czasami wolałbym być ekto i mieć problemy z masą :)
można kręcić miliony cardio, a i tak chuj to da przy wielu innych złych strefach naszego życia. siłowy kluczem!!!
 
można kręcić miliony cardio, a i tak chuj to da przy wielu innych złych strefach naszego życia. siłowy kluczem!!!
Dlatego mówią, że dieta to 70% sukcesu :) Można tyrać pół dnia, a i tak gówno to da jak się wróci do domu i zaleje się niezdrowym żarciem, przekraczając bilans 2 razy.
W moim przypadku to tak dużo może nie jadłem, ale przekąski, różne napoje z cukrem robiły swoje i tłuszczyk nie schodził :lol:
 
Dlatego mówią, że dieta to 70% sukcesu :) Można tyrać pół dnia, a i tak gówno to da jak się wróci do domu i zaleje się niezdrowym żarciem, przekraczając bilans 2 razy.
W moim przypadku to tak dużo może nie jadłem, ale przekąski, różne napoje z cukrem robiły swoje i tłuszczyk nie schodził :lol:
yup, podstawowe błędy to są u wielu ludzi, ale teraz takie czasy, że moda na "fit", trochę to męczy, ale najważniejsze żeby ludzie się tego trzymali. słomiany zapał też w modzie... ;)
 
yup, podstawowe błędy to są u wielu ludzi, ale teraz takie czasy, że moda na "fit", trochę to męczy, ale najważniejsze żeby ludzie się tego trzymali. słomiany zapał też w modzie... ;)

A ja bym chcial żeby był bardziej słomiany-dawniej ludzie przychodzili na siłkę dwa tygodnie w roku żeby bajcepsa na wakacje zrobić. Teraz środek wakacji, godz 16 w niedzielę a ja czekam w kolejce do drążka czy ławki. Wczoraj w szkole Drwala znowu ponad 20 osób na crossficie(więcej nie wejdzie) i pełna każda salka do sztuk walki. Do tego każda bieżnia, każda maszyna czy ławka na wagę złota. A klub ma przecież 1800 metrów kwadratowych.
 
A ja bym chcial żeby był bardziej słomiany-dawniej ludzie przychodzili na siłkę dwa tygodnie w roku żeby bajcepsa na wakacje zrobić. Teraz środek wakacji, godz 16 w niedzielę a ja czekam w kolejce do drążka czy ławki. Wczoraj w szkole Drwala znowu ponad 20 osób na crossficie(więcej nie wejdzie) i pełna każda salka do sztuk walki. Do tego każda bieżnia, każda maszyna czy ławka na wagę złota. A klub ma przecież 1800 metrów kwadratowych.
we Wrocławiu za to pustki często. :)

zobaczysz co w październiku się zadzieje. :lol:
 
A ja bym chcial żeby był bardziej słomiany-dawniej ludzie przychodzili na siłkę dwa tygodnie w roku żeby bajcepsa na wakacje zrobić. Teraz środek wakacji, godz 16 w niedzielę a ja czekam w kolejce do drążka czy ławki. Wczoraj w szkole Drwala znowu ponad 20 osób na crossficie(więcej nie wejdzie) i pełna każda salka do sztuk walki. Do tego każda bieżnia, każda maszyna czy ławka na wagę złota. A klub ma przecież 1800 metrów kwadratowych.
U mnie ok. 18 silka pęka w szwach. Dlatego chodzę ok. 11 :D
 
Back
Top