Poranna rutyna

[MirsadBektic]

Najbardziej płodni - twórczo lub biznesowo - ludzie zazwyczaj szczycą się tym, że mają swoją niezawodną poranną rutynę. Nie obejmuje ona jednak galonów kawy ani ustawiania budzika na kolejną drzemkę.
Moje poranne przebudzenie zaczynam od oglądania mapy marzeń, następnie krótka medytacja z afirmacjami, ubieram klapki i idę pod zimny prysznic, przechodząc obok lustra mówię "Kocham Cię",
Po lodowatej kąpieli pora na szklankę zimnej wody z cytryną, która poprawia trawienie i pozwala oczyścić organizm z toksyn. Zamiast kawy, preferuję skróty wideo z najlepszymi momentami w karierze @Karol Bedorf co daje kopa na resztę zjawiskowego dnia.
A Wy jak zaczynacie dzień?

 

[dizel77]

 

[Taran]

marka wie że ćpiesz?

 

[bombel147]

Robię kupę i od razu dzień staję się lepszy.

 

[kofi]

Pobudka, robie wszystkie pompki, potem torba na ramie i biore na silce wszystko na klate

 

[respect]

Budzę się, robię kupę, wstaje z łóżka i zaczynam dzień

 

[Bardock]

Sram jak Jóźwiak na wypłaty.

 

[billmurray]

Budzę się, robię kupę, wstaje z łóżka i zaczynam dzień

jak w takiej kolejności to

 

[respect]

jak w takiej kolejności to
View attachment 11940

Huragan

Spoiler

https://zaq2.pl/video/kpqdz

11:40

 

[husarz]

Budzę się, robię kupę, wstaje z łóżka i zaczynam dzień

Kurwa jakie to jest dobre.
Chciałbym napisać, że mam tak samo, ale ja najpierw robię kupę, potem się budzę, itd.

 

[straszny_raptor]

Najbardziej płodni - twórczo lub biznesowo - ludzie zazwyczaj szczycą się tym, że mają swoją niezawodną poranną rutynę. Nie obejmuje ona jednak galonów kawy ani ustawiania budzika na kolejną drzemkę.
Moje poranne przebudzenie zaczynam od oglądania mapy marzeń, następnie krótka medytacja z afirmacjami, ubieram klapki i idę pod zimny prysznic, przechodząc obok lustra mówię "Kocham Cię",
Po lodowatej kąpieli pora na szklankę zimnej wody z cytryną, która poprawia trawienie i pozwala oczyścić organizm z toksyn. Zamiast kawy, preferuję skróty wideo z najlepszymi momentami w karierze @Karol Bedorf co daje kopa na resztę zjawiskowego dnia.
A Wy jak zaczynacie dzień?

Wstaję i zaczynam interwały, bo już trzynasta.

 

[torpedo]

Budzą mnie zegar i budziki z trzech telefonów w różnych odstępach.
WSZYSTKIE IGNORUJE
Do kibla nie idę, bo nie mam zamiaru z rana się męczyć.
Dowiozę do pracy, to fajnie, nie to nie.

 

[Mnichu]

Wstaje rano i nawet jak strasznie chce mi się srac, to i tak wiozę do pracy i dopiero tam uwalniam. Czuje satysfakcję z tego, ze płaca mi za zrobienie klocka.

 

[mewson]

Sram o 6:00, dalej budzę się ok. 6:30.
Zazwyczaj budzę się już ze zrolowaną 500tką w nosie, więc wciągam śniadanie i zaczynam nowy dzień krzycząc "ahoj przygodo!"

 

[panpan]

Poranny seks z moja dziewczyną a później powrót do żony. Historia oczywiście zmyslona zupełnie jak moja dziewczyna a tymbardziej żona

 

[MirsadBektic]

Jak to jest, że wszyscy srają z rana, a ja dopiero później? Za mało błonnika, czy jaki chuj?
Pomaga jedynie powiedzenie sobie w głowie:

 

[Baasteek]

Budze sie nagle, slysze dzwiek kosiarek, patrze na godzine a tam 11 wybija, mysle jak mozna kurła tak wczesnie czlowieka budzic, po czym proboje zasnac i pospac chociaz jeszcze ta godzinke co by na obiad nie musiec dlugo czekac a potem ide na 2h do pracy