"Popedałujmy" - kącik rowerowy.

Pany, czy jest jakaś przedłużka pod siodełko do montowania tylnego oświetlenia?

Zamontowałem córze sakwe podsiodłową, coś w ten deseń
KELLYS-Slopper-Lightning-M-torba.jpg

I to wymusza obniżenie oświetlenia tak, że prawie zasłania je opona. Czy jest jakiś sposób (oprócz mocowania do sakwy) zamontowania oświetlenia by bylo nad sakwą?

Szukam pod hasłem przedłużka ale znalazłem jedynie takie do kierownicy (co nie do końca pasuje):
78Tvqi7.png

oraz takie na bidony (tęż nie pasuje)
xOUwFFB.png


Aż dziwne że producenci tych sakw o tym nie pomyśleli?
 
Pany, czy jest jakaś przedłużka pod siodełko do montowania tylnego oświetlenia?

Zamontowałem córze sakwe podsiodłową, coś w ten deseń
KELLYS-Slopper-Lightning-M-torba.jpg

I to wymusza obniżenie oświetlenia tak, że prawie zasłania je opona. Czy jest jakiś sposób (oprócz mocowania do sakwy) zamontowania oświetlenia by bylo nad sakwą?

Szukam pod hasłem przedłużka ale znalazłem jedynie takie do kierownicy (co nie do końca pasuje):
78Tvqi7.png

oraz takie na bidony (tęż nie pasuje)
xOUwFFB.png


Aż dziwne że producenci tych sakw o tym nie pomyśleli?
Doszyć uszko i z głowy.
 
Doszyć uszko i z głowy.
No pisałem, że nie chcę do torby, bo toto sobie potem lata z lewa na prawo, przekrzywia się, nie można wyregulować kąta by świeciło równolegle do drogi (będzie świeciło zgodnie ze skosem tylnej części torby), w lampkach z włączaniem z tyłu nie da się ich włączyć, itp.

Teoretycznie na sztycy siodełka mógłbym zamontować tę przedłużkę do kierownicy co ją wstawiłem. Bolec dac całkowicie do góry (nie centralnie jak na zdjeciu), i za torbą na tej nowej "sztycy" zamontować tylne światło. Podejrzewam jednak że poprowadzona pod torbą przedłużka albo byłaby za krótka (torba zdaje się być dłuższa) albo tarłaby o oponę (musiałaby być mocowana za nisko). Jakoś wielce wyglądem sie nie przejmuje (sam mam 20 letni rower), no przepięknie takie rusztowanie nie wygląda :)

Kto wie, może jedyną opcją jest mocowanie do torby, ale - tak jak już pisałem - raczej średnio to będzie najlepsze możliwe oznaczenie siebie na drodze... A wystarczyło by usztywnienie górnej części torby i minimalne wysunięcie tegoż usztywnienia poza jej obręb i tam dać jakieś stabilne miejsce na montaż.
 
Last edited:
No pisałem, że nie chcę do torby, bo toto sobie potem lata z lewa na prawo, przekrzywia się, nie można wyregulować kąta by świeciło równolegle do drogi (będzie świeciło zgodnie ze skosem tylnej części torby), w lampkach z włączaniem z tyłu nie da się ich włączyć, itp.

Teoretycznie na sztycy siodełka mógłbym zamontować tę przedłużkę do kierownicy co ją wstawiłem. Bolec dac całkowicie do góry (nie centralnie jak na zdjeciu), i za torbą na tej nowej "sztycy" zamontować tylne światło. Podejrzewam jednak że poprowadzona pod torbą przedłużka albo byłaby za krótka (torba zdaje się być dłuższa) albo tarłaby o oponę (musiałaby być mocowana za nisko). Jakoś wielce wyglądem sie nie przejmuje (sam mam 20 letni rower), no przepięknie takie rusztowanie nie wygląda :)

Kto wie, może jedyną opcją jest mocowanie do torby, ale - tak jak już pisałem - raczej średnio to będzie najlepsze możliwe oznaczenie siebie na drodze... A wystarczyło by usztywnienie górnej części torby i minimalne wysunięcie tegoż usztywnienia poza jej obręb i tam dać jakieś stabilne miejsce na montaż.
Ty tak serio ? To musisz kupić poziomice laserowa by idealnie wyrównać względem drogi tylko jak będzie ciut pod górkę albo z górki to musi być światełko na siłowniku pneumatycznym by zrekompensowac zmiany elewacji terenu .
 
Ty tak serio ? To musisz kupić poziomice laserowa by idealnie wyrównać względem drogi tylko jak będzie ciut pod górkę albo z górki to musi być światełko na siłowniku pneumatycznym by zrekompensowac zmiany elewacji terenu .
LOL, a z ojca się nabijałem bo jak na pustym biurku leżał długopis nie wzdłuż krawędzi to mówił ze jest burdel XD
 
W ogóle nie znam się na rowerach. Mam model Romet mustang m6. Czasami mam wrażenie że jak nie jadę pod górę tylko na płaskim to chciałbym pojechać szybciej ale nie mam już biegu takiego.

Na co ewentualnie wymienić przełożenia? Coś polecicie? Rower to jazdy po wioskach i w góry karkonosze.

Przerzutka tył Shimano Deore RD-M5100 SGS
Mechanizm korbowy Shimano Deore FC-M5100 32T 175 mm
 
W ogóle nie znam się na rowerach. Mam model Romet mustang m6. Czasami mam wrażenie że jak nie jadę pod górę tylko na płaskim to chciałbym pojechać szybciej ale nie mam już biegu takiego.

Na co ewentualnie wymienić przełożenia? Coś polecicie? Rower to jazdy po wioskach i w góry karkonosze.

Przerzutka tył Shimano Deore RD-M5100 SGS
Mechanizm korbowy Shimano Deore FC-M5100 32T 175 mm

Najprościej chyba byłoby wsadzić mechanizm korbowy z większą ilością zębów. Masz 32 seryjnie. 34-36 by poprawiło sytuację, ale czy na tyle żeby to robić?! Pojedziesz 4-6km/h szybciej przy tej samej kadencji (liczbie pełnych obrotów pedałami, a prościej: prędkości pedałowania). Tak mi się wydaje
 
ale czy na tyle żeby to robić?!
Tzn ja nie widzę problemów z tym, żeby nie. Hajsu mi nie szkoda, a i tak to zrobi jakiś spec za mnie.


Pojedziesz 4-6km/h szybciej przy tej samej kadencji
To wydaje się wystarczająco na tyle żeby poczuć trochę więcej mocy w jeździe (siła w nogach jest) a na tyle mało żeby na przełożeniach w góry nie zrobić kupy na podjazdach.
 
Pany, czy jest jakaś przedłużka pod siodełko do montowania tylnego oświetlenia?

Zamontowałem córze sakwe podsiodłową, coś w ten deseń
KELLYS-Slopper-Lightning-M-torba.jpg

I to wymusza obniżenie oświetlenia tak, że prawie zasłania je opona. Czy jest jakiś sposób (oprócz mocowania do sakwy) zamontowania oświetlenia by bylo nad sakwą?

Szukam pod hasłem przedłużka ale znalazłem jedynie takie do kierownicy (co nie do końca pasuje):
78Tvqi7.png

oraz takie na bidony (tęż nie pasuje)
xOUwFFB.png


Aż dziwne że producenci tych sakw o tym nie pomyśleli?
Wpisz w google
"saddle rear rack bicycle"
Może coś podejdzie
 
Kross esker 2.0 Shimano jako pierwszy rower będzie ok? Czy w tych pieniądzach czyli do 4k jest coś dużo lepszego?
 

Niedługo tych pedalarzy to nawet na dnie oceanu spotkasz, jakby na drogach mało przeszkadzali
::clintdis::

a serio, to eksploracji jaskiń na rowerze się nie spodziewałem, zaraz ktoś wymyśli skok ze spadochronem (chociaż to chyba było) na rowerze albo coś bardziej pojebanego
:werdum:
 
Niedługo tych pedalarzy to nawet na dnie oceanu spotkasz, jakby na drogach mało przeszkadzali
::clintdis::

a serio, to eksploracji jaskiń na rowerze się nie spodziewałem, zaraz ktoś wymyśli skok ze spadochronem (chociaż to chyba było) na rowerze albo coś bardziej pojebanego
:werdum:
Proszę nie mieszać MTB z pedalarzami, ja unikam drogi jak umiem.
 
Ja miałem taki hardcore ze szok . Mam full sus I ledwo to zjechałem . Fakt że bez ochraniaczy i z bagażem ale był ostry wpierdol nawet dla mnie
 
Screenshot_2023-09-15-21-45-55-379_com.instagram.android-01.jpeg
 

Attachments

  • IMG_20230915_143346.jpg
    IMG_20230915_143346.jpg
    364.4 KB · Views: 7
  • IMG_20230915_143751.jpg
    IMG_20230915_143751.jpg
    270.4 KB · Views: 7
  • IMG_20230915_142847.jpg
    IMG_20230915_142847.jpg
    382.4 KB · Views: 7
  • IMG_20230915_175844-01.jpeg
    IMG_20230915_175844-01.jpeg
    420.6 KB · Views: 7
  • IMG_20230915_143315.jpg
    IMG_20230915_143315.jpg
    408.5 KB · Views: 7
  • IMG_20230914_161444.jpg
    IMG_20230914_161444.jpg
    399.5 KB · Views: 11
  • IMG_20230913_181654-01.jpeg
    IMG_20230913_181654-01.jpeg
    520.3 KB · Views: 15
  • IMG_20230913_182922-01-01.jpeg
    IMG_20230913_182922-01-01.jpeg
    542.6 KB · Views: 11
Finalny wynik 600km w 11 dni czego jeden dzień przerwy jeden na przylot i jeden odlot więc jazdy samej 8dni i około 5000m przewyższeń było. Drogi: asfalty w 50% w 30% szutry ale takie nie na grawela XD I 20% solidne kamulce enduro z ostrymi zjazdami i dropami. Mi się mega podobało, koledze jak już zjechał też ale jak to widział to widziałem strach w jego oczach. Na szczęście rower ma też dobry. Widoki mega. Plażę naprawdę zacne , duzo ich i piaseczek przepiękny , woda dość ciepła okolice 25°. Rafy brak ale coś tam pływalo pod wodą , nie są to Karaiby ale muszę przyznać że jeśli chodzi o Europę to chyba tej wyspie najbliżej do atlantyckiego klimatu z tych na których byłem. Infrastruktura mega dobra, śmieci dość mało w odróżnieniu od Sycylii. My spaliśmy po pokojach cena 50-70€ i to było najtaniej , które bukowalismy z jedno dniowym wyprzedzeniem ale można i było po kempingach. Kemping 5-10€ za miejsce na namiot. Nawet mieliśmy hamaki ale jakoś tak nie wyszło, zabrakło woli walki w narodzie a szkoda. Kamperow i grup na motocyklach masa po prostu stanowią prawie połowę całego ruchu szczególnie przy wybrzeżu. Sama wyspa: mega piękna przyroda dość gorzyscie i stromo ale są i miejsca płaskie w środku wyspy i na wybrzeżu, zabytków może nie jakoś ogromnie dużo ale są i warte obejrzenia. Duze miasta dość ciekawe ale takie na jeden dzień zwiedzania. Kultura lódkowa, bo to mój konik, bardzo rozbudowana więc i na yachting mega lokacja no ale co najpiękniejsze to kulinaria. Po pierwsze ciężko coś źle zjeść. Da się spokojnie najeść za 10€ w restauracji a i za 6 by się udało. Ale można trafić na niesamowite rzeczy. Jadłem najlepsza pizzę w życiu w małym górskim miasteczku w bardzo lokalnej knajpie ale to był obłęd. I co rusz wiejskie gospodarstwa produkujące przysmaki , jedziesz, masz strzałkę narysowana flamastrem na kawałku dykty , odbijasz z drogi i kupujesz mega pyszny ser, wino, owoce, przetwory, salami itp. Ceny normalne typu 2l wina domowego za 5€ a za 8€ butelka jakiegoś wyjątkowego długo lezakowanego specjalu, pół kilo sera twardszego takiego typu parmezan za 10€. Jedliśmy go chyba cały wyjazd do do kanapek i obiadów. Bardzo można sobie dogodzić jedzeniowo tam. Bardzo polecam tą wyspę, nie jest sztuczna ma sporo jeszcze dzikich miejsc a i jest dobrze ogarnięta pod względem infrastruktury. Przyroda mega, woda piękna, ludzie mili ani jednej złej interakcji z mieszkańcami. Czasem szorstcy jak to rolnicy i górale ale pomocni.
 
Hej, mógłby ktoś polecić damski rower miejski do 2k? Potrzebuje dla żony a kompletnie się na tym nie znam :sos:
 
Back
Top