Polityka

Nie uważam, że należy karać matkę która pije w ciąży, lecz matkę która pije w ciąży i postanawia urodzić.

Pijąc w ciąży kobieta szkodzi człowiekowi, który ma przyjść na świat. Dobry rodzic stara się dziecku zapewnić jak najlepszy start, chujowy rodzic kładzie dziecku kłody pod nogi.

Natomiast w przypadku aborcji nie następuje przyjście na świat tego człowieka, więc jak można karać w tym przypadku za zrobienie krzywdy komuś kto nie istnieje?

W przypadku urodzenia dziecka, gdy się piło przez okres ciąży. Jest duża szansa, że przez tak patologiczne działanie matki, człowiek będzie się zmagał do końca życia z trudnościami, których by nie było gdyby matka nie piła. W przypadku aborcji masz stu procentową pewność, że człowiek nie będzie się zmagał z takimi trudnościami, ponieważ go nie będzie.

Jeśli nie mamy wątpliwości, że uderzenie dziecka w głowę powodujące jego problemy rozwojowe powinno być karane, to również musimy przyjąć takie założenie przy chlaniu, bo efekt jest taki sam.
Ja pierdolę jaki bełkot :Tęcza:

Ten post mówi o tobie wszystko.
 


Polataliście sobie już? To dobrze, bo za chwile nie będzie was już na to stać.

Zaraz będą samochody tylko elektryczne od 150k PLN w górę, drogie ogrzewanie domów i mieszkań, drogie loty a przez to i wakacje. Eu nic nam nie musi zakazywa, wystarczy ze poprzez opłaty, podatki, limity co2 (oraz handel nimi) sprawi ze wszystko będzie absolutnie niedostępne dla przeciętnego człowieka. Będziemy mieszkać sobie w swoich 15 minutowych miastach, jeździć jedynie komunikacja oraz (jesli przychylność ZSREU i kredyt społeczny nam pozwoli a nasz ślad węglowy będzie odpowiednio niski) raz na dwa lata latać na wakacje.

Unia Europejska w obecnej zamordystycznej wersji musi upaść. Azjaci, Amerykanie, Australijczycy będą sobie latać po świecie a europejczycy będą ekonomicznymi niewolnikami XXI wieku
I zaraz wjedzie Wielka Orda Obrońców UE i Cię wyjaśni.
Ktoś jeszcze ma wątpliwości, że platfusy i lewactwo to jeszcze większe zło niż PiS?
 
Nie uważam, że należy karać pijanych kierowców, lecz kierowców którzy powodują wypadki po pijaku.


:korwinstupid:

Kierowca który postanowił pić i jechać powinien ponieść karę.
Kobieta która postanowiła pić i rodzić powinna ponieść karę.
 
Już we wczesnych klasach podstawówki są testy na logiczne myślenie typu dach do domu ma się tak jak:
a) obrus do stołu,
b) krzesło do stołu,
c) kuchenka gazowa do stołu,
d) @Karateka@ do myślenia.

Logiczne myślenie ma się do Karateki jak dach do domu, sprawia że jest kompletny i praktyczny :-)
 
Kierowca który postanowił pić i jechać powinien ponieść karę.
Kobieta która postanowiła pić i rodzić powinna ponieść karę.
No ale jak to? Powyżej napisałeś ze jak kobieta pije w ciąży ale dokona aborcji to nikogo nie krzywdzi wiec za co ją karać?
Idą po dokładnie tej samej linii rozumowania kierowca, który jeździ po pijaku ale nie spowodował wypadku również nikomu nie wysadził krzywdy. Nie ma pokrzywdzonego wiec za co go karać?
 
No ale jak to? Powyżej napisałeś ze jak kobieta pije w ciąży ale dokona aborcji to nikogo nie krzywdzi wiec za co ją karać?
Idą po dokładnie tej samej linii rozumowania kierowca, który jeździ po pijaku ale nie spowodował wypadku również nikomu nie wysadził krzywdy. Nie ma pokrzywdzonego wiec za co go karać?

Pijany kierowca, który spowoduje wypadek pod wpływem jest karany znacznie bardziej surowo, niż taki który pije, jedzie, ale wypadku nie spowoduje. W przypadku picia w ciąży również nie można postawić znaku równości. Picie i urodzenie jest gorsze niż picie i aborcja. Podobnie jazda po pijaku i spowodowanie wypadku jest oceniane znacznie bardziej surowo, niż jazda po pijaku i nie spowodowanie wypadku.
 
337559333_598751558950933_799259274665626929_n.jpg
 
Kierowca który postanowił pić i jechać powinien ponieść karę.
Kobieta która postanowiła pić i rodzić powinna ponieść karę.
Kobieta, która postanowiła podjąć działanie, którego skutkiem jest ciąża powinna donieść ciążę :lol:
To jakby mówić, że ktoś, kto zdecydował się wejść na lodowisko, powinien automatycznie podjąć decyzję o zimowej olimpiadzie.
:DC::DC::DC:
lepszego szpagatu to by nawet donatello nie zajebał
zasługujesz na medal karateka, szczerze
1681853654232.png
 
Last edited:
Pijany kierowca, który spowoduje wypadek pod wpływem jest karany znacznie bardziej surowo, niż taki który pije, jedzie, ale wypadku nie spowoduje. W przypadku picia w ciąży również nie można postawić znaku równości. Picie i urodzenie jest gorsze niż picie i aborcja. Podobnie jazda po pijaku i spowodowanie wypadku jest oceniane znacznie bardziej surowo, niż jazda po pijaku i nie spowodowanie wypadku.
Ale czekaj, czekaj - na początku twierdziłeś, że picie w ciąży w ogóle nie powinno być karane ponieważ jeżeli dokona się aborcji to nie ma pokrzywdzonego. Wybrałeś tutaj najprostszy (żeby nie powiedzieć prostacki) tok rozumowanie - nie ma krzywdy, nie ma kary. Teraz już się z tego wycofujesz i mówisz o gradacji kary o czym wcześniej mowy nie było. Żebyś mnie źle nie zrozumiał - ja tutaj nie krytykuje Twojego podejścia do aborcji a jedynie Twój elementarny błąd w logice stwierdzenia (ktoś tu wyżej odnosił się do Ciebie jako prawnika? Jeżeli tak jest to albo celowo naginasz logikę tak aby pasowała pod Twoją tezę albo współczuje Twoim klientom).

A co do samej aborcji to nie jestem za zakazem.
 
Ale czekaj, czekaj - na początku twierdziłeś, że picie w ciąży w ogóle nie powinno być karane ponieważ jeżeli dokona się aborcji to nie ma pokrzywdzonego. Wybrałeś tutaj najprostszy (żeby nie powiedzieć prostacki) tok rozumowanie - nie ma krzywdy, nie ma kary. Teraz już się z tego wycofujesz i mówisz o gradacji kary o czym wcześniej mowy nie było. Żebyś mnie źle nie zrozumiał - ja tutaj nie krytykuje Twojego podejścia do aborcji a jedynie Twój elementarny błąd w logice stwierdzenia (ktoś tu wyżej odnosił się do Ciebie jako prawnika? Jeżeli tak jest to albo celowo naginasz logikę pod swoją tez albo współczuje Twoim klientom).

A co do samej aborcji to nie jestem za zakazem.

Nie prezentuję tutaj prawd objawionych. Podajesz logiczne argumenty, więc mogę zmieniać swoje stanowisko pod ich wpływem. Nie będę się upierał na siłę przy pierwotnym założeniu, jeśli zaczynam dostrzegać w nim jakiś błąd.

Natomiast co do bycia prawnikiem, to skończyłem prawo, pracowałem w kancelarii, ale później poszedłem w całkiem innym kierunku, a sama przeszłość prawnicza na tym forum raczej nikomu nie imponuje, a w oczach @Bezimienny to prawdopodobnie bardziej wada niż zaleta :) Nie mam nic wspólnego z prawem od prawie 10 lat, więc się ani trochę nie utożsamiam z byciem prawnikiem. To jest taka szpileczka którą tutaj niektórzy lubią wbić gdy mają okazję:)
 
Nie prezentuję tutaj prawd objawionych. Podajesz logiczne argumenty, więc mogę zmieniać swoje stanowisko pod ich wpływem. Nie będę się upierał na siłę przy pierwotnym założeniu, jeśli zaczynam dostrzegać w nim jakiś błąd.

Natomiast co do bycia prawnikiem, to skończyłem prawo, pracowałem w kancelarii, ale później poszedłem w całkiem innym kierunku, a sama przeszłość prawnicza na tym forum raczej nikomu nie imponuje, a w oczach @Bezimienny to prawdopodobnie bardziej wada niż zaleta :) Nie mam nic wspólnego z prawem od prawie 10 lat, więc się ani trochę nie utożsamiam z byciem prawnikiem. To jest taka szpileczka którą tutaj niektórzy lubią wbić gdy mają okazję:)
Uważam, że prawnicy, studenci prawa to osoby, które czesto mają problemy ze sobą i rozpoznaje ich na kilometr. Myślą, że potrafią racjonalizować każda bzdurę ale nie że mną te numery, bo nie jedne bzdury już racjonalizowałem podsuwając argumenty jednemu posłowi podczas kariery w młodzieżówce partyjnej:suchykarol::aletoniedomnietak:
Jednocześnie uważam, że prawo to jest z książkowych przykładów patologii polskiego szkolnictwa wyższego oraz fabryka frustratów (często lewackich) którzy mają jednak prawo czuć się oszukanym przez państwo, więc nie: nie mam uprzedzeń.
BTW plus polskie sądy są jednym z wielu dowodów, że Polska jest często bardziej lewacka od ultralewackich zachodnich krajów...
 
Interesujace czasy dla laczacych kropki telewizji w USA. Fox placi za powielanie klamstw o wyborach 2020.


Poki co poszli z jedna firma na ugode opiewająca na 785mln $(chcieli 1.6mld $), a drugi pozew z innej firmy na 2.7mld $ zostal juz zlozony.
 
Interesujace czasy dla laczacych kropki telewizji w USA. Fox placi za powielanie klamstw o wyborach 2020.


Poki co poszli z jedna firma na ugode opiewająca na 785mln $(chcieli 1.6mld $), a drugi pozew z innej firmy na 2.7mld $ zostal juz zlozony.
OMG: odkrycie, że wszyscy oszukują, manipulują i są przekupni od CNN do FOX, od Demokratów do Republikanów :juanlaugh:
FOX ma swoich ananasów w stylu CNN: ten np. Tucker Carlson to przecież parodia dziennikarstwa, chociaż przedstawia pewną mentalność amerykańską. Kiedyś Jay Leno robił sondy uliczne i zadawał Amerykanom pytania z egzaminu na amerykańskie obywatelstwo kończąc "deportować". No Tucker tak samo by skończył :korwinlaugh:
Na razie ciekawsza jest amerykańska nagonka na tik toka. Demokraci rzucili temat w który weszli Republikanie, zwłaszcza ci którym Zuckenberg musiał podczas przesłuchani tłumaczyć czym jest internet :roberteyeblinking:

Taka mała cecha łącząca Demokratów i Republikanów: przekonanie wynikające z arogancji, że to co Amerykanie moga jest zabronione dla innych...
 
Uważam, że prawnicy, studenci prawa to osoby, które czesto mają problemy ze sobą i rozpoznaje ich na kilometr. Myślą, że potrafią racjonalizować każda bzdurę ale nie że mną te numery, bo nie jedne bzdury już racjonalizowałem podsuwając argumenty jednemu posłowi podczas kariery w młodzieżówce partyjnej:suchykarol::aletoniedomnietak:
Jednocześnie uważam, że prawo to jest z książkowych przykładów patologii polskiego szkolnictwa wyższego oraz fabryka frustratów (często lewackich) którzy mają jednak prawo czuć się oszukanym przez państwo, więc nie: nie mam uprzedzeń.
BTW plus polskie sądy są jednym z wielu dowodów, że Polska jest często bardziej lewacka od ultralewackich zachodnich krajów...

Czyli tak jak myślałem :-)
 
zarzucałeś mi wielokrotnie uprzedzenia wobec środowiska prawniczego a to bzdura, więc nie, znowu pudło...

Skoro tak uważasz, nie będę się kłócił.

Po prostu rozpoznajesz problemy w środowisku, bez uprzedzeń do środowiska. Chwali się.

prawnicy, studenci prawa to osoby, które czesto mają problemy ze sobą i rozpoznaje ich na kilometr.
potrafią racjonalizować każda bzdurę
prawo to jest z książkowych przykładów patologii polskiego szkolnictwa wyższego oraz fabryka frustratów (często lewackich)
polskie sądy są jednym z wielu dowodów, że Polska jest często bardziej lewacka od ultralewackich zachodnich krajów
 
Odpaliłem tv a tam przemawia stalinowski cenzor na obchodach rocznicy wybuchu powstania w getto...
Ciekawe w kwestii holocaustu i niemieckiej okupacji jest to jak Polacy pozwolili sobie narzucić naracje: to tragedia głównie żydowska.
Już nie mówiąc, że Słowian Niemcy uważali za gorszych od Francuzów czy Holendrów co widać zarówno w propagandzie jak i w traktowaniu (słowo Słowianin w języku niemieckim pochodzi od słowa niewolnik).
Jednak nawet gdyby Niemcy polowali głównie na Żydów to przecież i tak skutkowałoby tym, że ludzie będący Żydami trafiali do gazu, bo co: można było się odwołać od decyzji SSmanna czy raczej było "zamknij ryj"? :korwinlaugh:
Skoro tak uważasz, nie będę się kłócił.

Po prostu rozpoznajesz problemy w środowisku, bez uprzedzeń do środowiska. Chwali się.
O lewactwie sędziów świadczy fakt, że w Polsce jest procentowo mniej dożywotniaków niż w lewackich Francji.
A sędziowie piszący ZJEPy uchwaliły ustawę albo robiący sobie słit focie z politykami: widać kulejącą etykę zawodowa jak działanie na szkodę własnego zawodu.
W ogóle to środowisko możnaby tak łatwo skłócić. Środowisko akademickie z sędziami, studentów z wykładowcami, społeczeństwo z prokuratorami, aplikantów z adwokatami- Boże, że PiS tego nie wykorzystuje to świadczy o ich małej znajomości społeczeństwa, aż mnie przeraża ci by było jakby Kaczyński z dobrymi doradcami xhcialby mieć władze jak Putin :roberteyeblinking:

BTW czy prawnicy mówiący o zniesieniu zasady domniemania niewinności to taka sama patologia jak pijany chirurg operujący skalpelem wyciągniętym z błota? :baldwinwhiskey:
 
Mentzen przez ko


Na debatę z Mentzenem nie poszedł, do rmf fm chodzi tylko na wywiady z Terlikowskim (a Marcin Zaborski go upokorzył), który zachowuje się istatnio jakby ktoś mu coś dosypywał, a nawet spokojny Rymanowski ciśnie z niego bekę, mówi o ograniczniu przedmieści bo są nieekologiczne a sam jeździ elektrykiem i ma dom za miastem a jego żona jest pilotem wojskowym, a jechał po żołnierzach w czasie kryzysu na granicy -jestem ciekawy ile mu za to płacą bo wątpię, że tylko to oficjalne 10 k :korwinlaugh:
 
Back
Top