Pogotowie informatyczne

W ostateczności w grę wchodzi tylko szyfrowanie dysku (nie folderu/folderów) i to nie jednego. Nie wiem jak to wygląda z ewentualną utratą danych w sensie czy muszę najpierw zaszyfrować dysk i dopiero później wrzucać tam pliki czy można to zrobić w locie (ale co z plikami, czy mogą ulec uszkodzeniu). Orientujesz się ile może zająć taki proces?
Najchętniej bym zablokował możliwość dostępu do dysku z zewnątrz albo w win albo jakimś programem ale nigdy tego nie robiłem i jestem zielony w temacie.
Jak zaszyfrujesz dysk to nie uzyskasz do niego dostępu bez podania hasła/użycia odpowiedniego programu z hasłem. Jeśli coś przerwie proces szyfrowania dysku to oczywiście może się zdarzyć, że twoje dane będą uszkodzone. Czas szyfrowania? Zależny od wszystkiego, ale może potrwać kilka godzin.

I nie bardzo rozumiem "chciałbym zaszyfrować dostęp do dysku z zewnątrz"? Jak ustawisz hasło na dysk, czy poukrywasz foldery to nikt z zewnątrz tego nie otworzy.
 
Jak zaszyfrujesz dysk to nie uzyskasz do niego dostępu bez podania hasła/użycia odpowiedniego programu z hasłem. Jeśli coś przerwie proces szyfrowania dysku to oczywiście może się zdarzyć, że twoje dane będą uszkodzone. Czas szyfrowania? Zależny od wszystkiego, ale może potrwać kilka godzin.

I nie bardzo rozumiem "chciałbym zaszyfrować dostęp do dysku z zewnątrz"? Jak ustawisz hasło na dysk, czy poukrywasz foldery to nikt z zewnątrz tego nie otworzy.

Sorry mało przejrzyście to napisałem. Chodzi o to, żeby zablokować dostęp do dysku jak jestem online, żeby nie był skanowany. Jestem podłączony do sieci ale chcę całkowicie odciąć dysk od neta. Sprawic żeby zaden Microsoft czy inne firmy nie miały mozliwosci sprawdzenia co tam jest i żeby nie były tworzone zadne raporty z nazwami plików u mnie na dysku.
Jak dalej chujowo wytłumaczyłem to postaram sie jutro zrobić to lepiej.
 
Sorry mało przejrzyście to napisałem. Chodzi o to, żeby zablokować dostęp do dysku jak jestem online, żeby nie był skanowany. Jestem podłączony do sieci ale chcę całkowicie odciąć dysk od neta. Sprawic żeby zaden Microsoft czy inne firmy nie miały mozliwosci sprawdzenia co tam jest i żeby nie były tworzone zadne raporty z nazwami plików u mnie na dysku.
Jak dalej chujowo wytłumaczyłem to postaram sie jutro zrobić to lepiej.
Jak nie trzymasz na dysku materiałów o treści pedofilskiej, czy produkcji bomby atomowej to nie masz co się przejmować Microsoftem i innymi firmami. Przede wszystkim takie rzeczy zbierane są z logów, które zbiera dostawca internetu , a nie z fizycznego dysku z początku sprawy. A wierzę, że ich nie szukasz. Nie wiem co tam zbiera M$ z dysku, ale nie interesuje ich np. sam folder "best porn ever".

A tak btw, to nie zaszyfrujesz dysku przed samym Microsoftem, bo to w końcu ich system operacyjny i backdorów to mają pewnie w cholerę.

Jeśli niejako chcesz wyłączyć telemetrię i inne szpiegujące syfy to polecam: https://www.dobreprogramy.pl/OO-ShutUp10,Program,Windows,66070.html
 
Jak nie trzymasz na dysku materiałów o treści pedofilskiej, czy produkcji bomby atomowej to nie masz co się przejmować Microsoftem i innymi firmami. Przede wszystkim takie rzeczy zbierane są z logów, które zbiera dostawca internetu , a nie z fizycznego dysku z początku sprawy. A wierzę, że ich nie szukasz. Nie wiem co tam zbiera M$ z dysku, ale nie interesuje ich np. sam folder "best porn ever".

A tak btw, to nie zaszyfrujesz dysku przed samym Microsoftem, bo to w końcu ich system operacyjny i backdorów to mają pewnie w cholerę.

Jeśli niejako chcesz wyłączyć telemetrię i inne szpiegujące syfy to polecam: https://www.dobreprogramy.pl/OO-ShutUp10,Program,Windows,66070.html

Telemetria niby wyłączona. Zastanawiam się tylko czy ktoś kiedyś nie zapuka do drzwi i się nie zapyta co np. ostatni sezon the walking dead robi na moim dysku. Wiem, że w prawie każdym domu takie pliki są, ale wolę dmuchać na zimne.
Kiedyś przyszedł list z kancelari jakiejś żeby zapłacić funty ale wtedy na eMule ściagałem jakąs grę (tym samym ją udostępniając). Temat olałem i nic nie zapłaciłem ale mam z tyłu głowy taki schiz.
 
Telemetria niby wyłączona. Zastanawiam się tylko czy ktoś kiedyś nie zapuka do drzwi i się nie zapyta co np. ostatni sezon the walking dead robi na moim dysku. Wiem, że w prawie każdym domu takie pliki są, ale wolę dmuchać na zimne.
Kiedyś przyszedł list z kancelari jakiejś żeby zapłacić funty ale wtedy na eMule ściagałem jakąs grę (tym samym ją udostępniając). Temat olałem i nic nie zapłaciłem ale mam z tyłu głowy taki schiz.
Daj spokój z takimi sprawami. Kiedyś rzeczywiście bywało gorzej, bo automatycznie stawałeś się dawcą, ale i tak większość tych firm reprezentowała swoje interesy, a nie właścicieli praw autorskich.

Swoją drogą w dobie cyfryzacji, digitalizacji trzymanie seriali na dysku jest nieco archaicznym podejściem. Parę groszy w serwisach online, a oglądasz kiedy chcesz.
 
Nadrabiam, ale cudowne technologie Ray Tracing i DLSS. Szkoda, że dopiero teraz szczególnie to wygładzanie:sad:
 
Mam w monitorze(z tunerem tv) 2x hdmi - 1 idzie do pc, 2 do konsoli, teraz dojdzie mi jeszcze dekoder, czy taki rozdzielacz da radę połączyć monitor z konsolą i dekoredem?
1b71227c4d3e8476f22b1509fdc2
 
Mam w monitorze(z tunerem tv) 2x hdmi - 1 idzie do pc, 2 do konsoli, teraz dojdzie mi jeszcze dekoder, czy taki rozdzielacz da radę połączyć monitor z konsolą i dekoredem?
1b71227c4d3e8476f22b1509fdc2
Raczej nie. To jest opcja do podłączenia np. dwóch monitorów do jednego urządzenia. Coś w stylu rozszerzonego pulpitu można zrobić w bardzo dużym uproszczeniu, bo pewnie rozszerzyć pulpitu się nie da.

Tak to zadziała:
1493665253323245116.jpg


Potrzebujesz raczej przełącznika w tym stylu: https://allegro.pl/rozdzielacz-rozg..._unit_id=b15e0379-795f-4e98-8929-501471e03d90



Ale mam wątpliwości jak to będzie działać, bo może podziałać tydzień i koniec.
 
Raczej nie. To jest opcja do podłączenia np. dwóch monitorów do jednego urządzenia. Coś w stylu rozszerzonego pulpitu można zrobić w bardzo dużym uproszczeniu, bo pewnie rozszerzyć pulpitu się nie da.

Tak to zadziała:
1493665253323245116.jpg


Potrzebujesz raczej przełącznika w tym stylu: https://allegro.pl/rozdzielacz-rozgaleznik-hdmi-na-3-porty-full-hd-i7474256346.html?bi_s=ads&bi_m=listing:desktop:query&bi_c=MTM1NDI0ODMtNTc5ZS00MTA5LTllOWQtMmE2YTA5NzY1YmRiAA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=b15e0379-795f-4e98-8929-501471e03d90



Ale mam wątpliwości jak to będzie działać, bo może podziałać tydzień i koniec.

Dzięki to ogarnę sobie takie coś, zawsze to lepiej niż ręcznie zmieniać :D
 
orientuje sie ktos czy jesli masz normalny zasieg w tel, mozesz nie miec w tym samym czasie internetu w tel?
 
Zastanawiałem się gdzie wrzucić te materiały, bo mogą posłużyć jako ciekawostka technologiczna, ale także pomóc w przypadku wyboru dysków. Kamil, jeden z plusów nowego MoreleTV zrobił test dysków przy zapisaniu 100TB danych. Dużo cennych odpowiedzi nt. żywotności dysków SSD.

 
Zastanawiałem się gdzie wrzucić te materiały, bo mogą posłużyć jako ciekawostka technologiczna, ale także pomóc w przypadku wyboru dysków. Kamil, jeden z plusów nowego MoreleTV zrobił test dysków przy zapisaniu 100TB danych. Dużo cennych odpowiedzi nt. żywotności dysków SSD.


Dodane do obejrzenia. Jakies konkretniejsze wnioski?
 
Dodane do obejrzenia. Jakies konkretniejsze wnioski?
"Padł" Transcend na kościach TLC, ale nie całkowicie tylko obniżyły się jego prędkości zapisu do ok. 16Mb/s. Jednak zgodnie z gwarancją producenta popsuł się dopiero po zapisaniu 90TB danych(sytuacja miała miejsce przy 100TB). Trochę pada już ADATA także na kościach TLC, ale dotyczy to też obniżenia prędkości zapisu, tylko, że nie na wszystkich sektorach. Z TLC jeszcze trzyma się Kingston. Na MLC wszystkie przeżyły bez problemu z zapisem 100TB. Teraz czas na dobicie dysków i będzie trzecia część jak się wszystkie popsują już na amen.

Delikatny wniosek z porównaniem TLC vs. MLC można już niejako wyprowadzić, ale to jednak nie są opinie typu "dysk na kościach TLC popsuje się po opuszczeniu fabryki zanim jeszcze dojedzie do klienta". Zapisanie tak dużej ilości danych, w sporej przestrzeni czasowej(testy prowadzone ok.2miesięcy non stop włączony proces) jednak nie są codzienną pracą takich dysków, więc wygląda to dość optymistycznie.
 
@lugasek

zdarłem z tego FTP co podałeś, np. Dooma, ale jak chcę wejść w jakiś part to pojawia się taki błąd przy każdym jednym

upload_2018-11-5_17-57-17.png




a jak chcę wypakować to taki, WTF ??

upload_2018-11-5_17-58-28.png
 
Targaj przez menadżer albo wget/visualwget. Jak się odniosłem w HP, że pobieranie przez FTP święciło swoje triumfy ponad dekadę temu głównie dzięki stabilności i bez potrzeby premium(jak np. rapidshare) to się oburzyli i gadali o kąsaniu ręki. A ma to pobieranie swoje zasady, więc pewnie rzadko kto lutował z tego serwera. TotalComander w obsłudze stron internetowych to była główna domena FTP, była bo teraz praktycznie wszystko idzie automatycznie w chmurę metodą przeciągnij-upuść.
 
Co się kurwa mogło stać. Wykupiłem dziś konto premium do rapidgator wszystko śmigało. Teraz patrzę i nie mogę się zalogować.
Email poprawny, hasło też. Jak klikam ze zapomniałem hasła i wpisuje email to nic mi na ten email nie przychodzi.

Dzis tez sciagnalem internet download manager. Czy jest to mozliwe ze jak wpisalem dane do premium do IDM to ten program wyslal moje dane jakiemus ziomkowi a ten uzyskal dostep do mojego konta?
Napisalem do pomocy rapidgator, czekam na odpowiedz.
Zdazylo sie coś podobnego komuś?
 
Tytka Wojsław tak załatwił :lol:
Na 99% wiem co się stało. Ściągnąłem dzisiaj Internet Download Manager OCZYWISCIE PEŁNA LEGALNA WERSJA... Tam podałem swój login i hasło do rapidgator. Podejrzewam, że ktoś wrzucił kilka linijek kodu od siebie do tego programu tak aby program wysylał hasla i loginy. Nie było innej opcji, żeby stracić to konto.
Opcja przypominania hasła nic nie daje, nie dostaje zadnego powiadomienia na email. Podejrzewam, ze ktos juz zmienil email...
Napisalem do supportu, zobaczymy czy odpowiedza. Dobrze ze nie mialem tam zaznaczonej opcji aby odnawiac premium. Sprawdzalem wlasnie konto bankowe i wszystko jest ok. Bede to musial teraz moniotorowac.
 
Konto odzyskane. Ktoś sobie wykorzystał 40GB.
Edit: Nie polecam wpisywania loginów i haseł do opłacanych serwisów programy z niepewnego źródła.
 
@Rakesh jest niemal promilowy procent szans na to, że ktoś maczał palce w kodzie programu tak popularnego i tak cenionego jak IDM. Nie może sobie pozwolić taka firma na nieczyste zagrywki. Napisz do supportu jeszcze raz, albo wstaw to co odpisali.
 
@Rakesh jest niemal promilowy procent szans na to, że ktoś maczał palce w kodzie programu tak popularnego i tak cenionego jak IDM. Nie może sobie pozwolić taka firma na nieczyste zagrywki. Napisz do supportu jeszcze raz, albo wstaw to co odpisali.

Pisząc OCZYWISCIE PEŁNA LEGALNA WERSJA... nie do końca miałem to na myśli :) Ściągnąłem pirata. Ten program to było jedyne zewnętrze źródło gdzie podałem swój login i hasło.
Najpierw ściągałem przez przeglądarkę kilka godzin a później ściągnąłem IDM tam wpisałem dane i po mniej więcej 2h ściągania zauważyłem, że program nie ściąga a jak wszedłem na stronę rapidgator to nie mogłem się zalogować. Również jak wspominałem próba odzyskania hasła nic nie dawała, bo żadne emaile do mnie nie przychodziły.
Napisałem do nich mejla, podałem swój adres email, numer transakcji zakupu konta premium i dziś rano dostałem coś takiego:

Dear Customer,
Your password on Rapidgator.Net was changed.
Your new password is: xxxxx

In some cases our system changes your password when We suspect that someone is trying to access your account and is using your bandwidth.


Użyłem nowego hasła i zalogowałem się bez problemu. Jedyna różnica jest taka, że przez noc osoba która miała dostęp do mojego konta wykorzystała ok 40GB.
Na chwilę obecną mam dostęp do konta, wszystko działa a ja już nie podaje loginów i haseł do premium w spiraconych programach.
 
Back
Top