NBA - najlepsza liga koszykarska na świecie.

Mecz Gortata kapitalny, co można więcej zrobić niż pogratulować. Wątpie, że Wizards wyciągną 4-3, ale trzymam za to kciuki.
 
czytam właśnie, że o usługi marcina może odbyć się mała batalia.



wizards są naturalnym kandydatem, ale do gry ma wejść mark cuban, który już raz zrobił podjazd pod naszego rodaka czyniąc go przy okazji milionerem.
 
Marcin swoje zrobił, świetny zawodnik który będzie zarabiał teraz grube bańki. Szkoda, że odpadli bo Indiana była do przejścia. Ten drugi mecz na spokojnie mogli wygrać. Miami wciągnie nosem Indiane, mam nadzieje że Thunder dadzą rade Spurs bo od początku sezonu marzy mi się finał Miami - Oklahoma i pojedynek LBJ - KD.
 
niesamowite playoffy dla Gortata mimo, że odpadli.



ciekawe gdzie pogra dalej Marcin, myśle że najlepiej by było zostać w Wizards, ma tam podstawową 5tke, mają młody głodny zwyciestw skład, bardzo dobrego młodego rozgrywającego. Czego chcieć więcej?
 
w wizards byłoby zostać najbezpieczniej.



tym bardziej, że wschód cieniutki.



ciekawe miejsce to dallas.
 
po co się pchać do Dallas skoro oni mają aktualnie napewno nie lepszy skład niż Wizards? tam nie ma nikogo ciekawego oprócz emerytów Nowickiego i Cartera
 
dallas będą mieli dużo miejsca w salary cup.



nawet są w stanie je sporo przekroczyć, bo cubana stać...



oczywiście może być tak, że z mocarstwowych planów znów wyniknie niewiele, mogą jednak na kogoś "grubego" zapolować.



ale tak jak napisałem wyżej w wizards najbezpieczniej: dobre pieniądze + minuty.
 
mi sie jednak wydaje, że nie ma co kombinować, fajna młoda drużyna bez jakiejś wielkiej gwiazdy, ale stanowiąca młody solidny kolektyw i widać, że Marcin w DC się dobrze czuje.
 
Ale mecz Westbrooka 40 pkt, 10 asyst i 5 przechwytów. KD dorzucił 31 pkt. Niesamowity duet, mam nadzieję że będzie finał Miami - OKC.
 
san antonio przełamuje oklahomę po dogrywce w szóstym meczu.



koniec serii.



finał, jak przed rokiem spurs- heat, z tą różnicą, że przewagę parkietu będzie miała teraz drużyna z teksasu.
 
Szkoda, cały sezon chodził za mną finał Miami - OKC. Durant dziś o te kilka razy za dużo gubił piłkę, a to przechwyt po Jego błędzie a to się poślizgnął. Miami pewnie znowu zdobędzie mistrzostwo.
 
rok temu typowałem spurs 4-2.



zabrakło mi punktu i trójka allena na dogrywkę w szóstym meczu nic by nie dała.



teraz postawię podobnie.



spurs wezmą rewanż w sześciu meczach.



durant rzeczywiście pechowo.



gdy wyprowadził wynik, to zgubił piłkę.



szkoda, bo fajnie ogląda się oklahomę.
 
co za finisz w wykonaniu spurs!!!!



31-9 w ostatnich 9 minutach.



wcześniej mogli ułożyć sobie to spotkanie, ale gdy ma się 23 straty, to trzeba walczyć do końca.
 
skurcze.



ma być gotowy na mecz nr 2.



jeżeli miami wyjedzie z teksasu z dwiema porażkami, będzie pod ścianą.
 
To dobrze, że tylko skurcze. Mam nadzieję, że na drugi mecz klimatyzację naprawią :-) bo po LeBronie było widać, że nie ma czym oddychać, pewnie się odwodnił i stad te skurcze.
 
Kapitalny mecz nr.2. LeBron genialny pomijając pierwszą kwartę. W trzeciej pociągnął Miami niesamowicie. Super, że Miami przełamało i ma teraz 2 mecze u siebie. Myśle, że do SA wrócą z wynikiem 2-2 bo wątpie, że Miami wygra oba mecze u siebie.
 
Kapitalny mecz w wykonaniu Spurs i świetny mecz w wykonaniu Leonarda. Nie dość, że dużo punktów to jeszcze LeBrona ładnie pokrył. Co prawda jestem w finale za Miami, ale za ten mecz dla Spurs wielkie :-)
 
rewelka!!!



dwa świetne mecze spurs.



zbić miami raz można, ale dwa razy z rzędu....:-)



nie spodziewałem się takiego obrotu sprawy.



są blisko, niestety najtrudniejszy mecz teraz przed nimi.



mam nadzieję, że dadzą radę i odbiorą to, co powinni mieć rok wcześniej.
 
Myślałem, że te finały będą wyrównane, ale trzeba przyznać uczciwie że Spurs po prostą miażdzą Miami i są lepsi pod każdym względem. Jedynie mecz nr.2 wyrównany a tak cały czas mamy pogrom. Ręki sobie obciąć nie dam, że Spurs już mają mistrza, ale Miami nie dało żadnych podstaw żeby wierzyć, że jeszcze mogą coś zdziałać.
 
początek miami bardzo mocny.



potem jednak nastąpił gwałt na obrońcy tytułu.



san antonio zasłużenie zostali mistrzami, zdominowali rywalizację, powinni nimi być już rok wcześniej.



popovich odrobił lekcje bardzo skrupulatnie.



cieszy również nagroda dla leonarda, bo rekonpensuje mu nietrafiony wolny w ostatnich sekundach ubiegłorocznego meczu nr 6.
 
SA fenomenalne w tych finałach. Jak Miami prowadziło 16 to myślałem, że tym razem to oni rozjebią SA. Nie dość że odrobili to jeszcze prowadzili ponad 20 pkt. Brawo. :-)
 
Leonard zasluzenie zostal MVP. Swietne finaly mlodego gracza, zreszta jak calej druzyny,ale jego obecnosc byla decydujaca.
 
sezon ogórkowy zapowiada się imponująco.



jeszcze parę dni oczekiwania i się zacznie...
 
Back
Top