NBA - najlepsza liga koszykarska na świecie.

Allle temat!



Pierwszy mecz NBA jaki oglądałem to były chyba finały dywizji Bulls vs. Pistonsi. Isaiah Thomas i MJ niszczyli, no i Rodman!!



Wsiąkąłem w to na długie lata. Będę zaglądał w ten topik.
 
f50c251b77afd52a2dfa6829c7f8fb1dbfda83bd5a30b4a02eced434dbb1a348_large




PG! :-)
 
Derick Rose najmlodszy MVP w histori .



Jakies dwa lata temu podpisal kontrakt z Adidasem na 100 mln , i przedluzy kontrakt z Chicago Bulls za kolejna 100 mln,



Chwile potem doznaje kontuzji kolana , ktora wyklucza go z gry na poltorej sezonu .



Wraca do gry w biezacym sezonie , gra cala serie meczy przedsezonowych , powoli wracajac do formy z przed kontuzji , zaczyna sie sezon regularny Rose po jednym ze zwodow doznaje znowu tej samej kontuzji , tylko tym razem w drugim kolanie.



Znowu musi palzowac conajmniej na rok.



Derick nie gra od dwoch lat a jego koszulki sprzedaja sie najlepiej poza granicami USA.



Nie moge zrozumioec fenomenu tgo zawodnika , gra rewelacyjnie , ale czesto mial wachnia formy , przed kamerami jest oschly i tak naprawde ciezsko co kolwiek z niego wyciagnac , nie robi zadnego szumu wokol wlsanej osoby , zadnych afer , glupich wpadek , zupelnie nic.



Pochodzi z najniebezpieczniejszej dzielnicy w Chicago , i smialo mozna powiedziec ze koszykowa uatowala mu zycie , ale taka sama historia ma wielu koszykarzy w NBA.



Nie moge zrozumiec skad taka fascynacja tym zawodnikiem
 
Może chodzi tutaj o legendarny klub Chicago Bulls i wciąż żywe wspomnienie MJa?
 
W końcu Los Angeles Lakers zaczeli wygrywać grając przy tym w miarę normalną koszykówkę.
 
W duzej mierze to zasluga klubu i ludzi ktorzy upatrywali w nim drugiego MJ , na poczatku jego kariery.



A le to by tlumaczylo jego "lokalna " popularnosc , a jego jedynka na koszulce sprzedaje sie najlepiej na swiecie , mimo ze nie gra on juz praktycznie 3 sezon.
 
@grzejnik



po trosze sam sobie odpowiedziałeś.



derick rose to taki grzeczny, dobry chłopak, świetny gracz dodatkowo.



skąd fenomen?



magia klubu była już poruszana, więc co poza tym???



na pewno fakt, że został wybrany z jedynką w drafcie dodaje mu popularności.



co więcej z jedynką rok przed nim został wybrany greg oden, rok po dericku blake griffin.



żaden nie zagrał sezonu debiutanckiego, a jeszcze wcześniejsze pierwsze wybory- bogut i bargnani to jakiś żart...



czyli dostaliśmy jedynkę na miarę tego wyboru od dobrych kilku lat.



druga sprawa to to, że rose jest rozgrywającym, warunki fizyczne nie dają mu przewagi, musi je nadrabiać sprytem i szybkością.



ostatni rozgrywajacy wybrany z jedynką przed rose'm to allen iverson (1996).



przychodzi mi do głowy jeszcze taka myśl odnośnie chicago bulls.



jay williams- rozgrywający, który miał wprowadzić byki na wyższy level.



rozbił się na motorze i cała kariera poszła w odstawkę.



znowu trzeba było zacząć od nowa i zjawił się rose....



wspomniany przez ciebie kontrakt z adidasem fascynację zawodnikiem potęguje.
 
@ Yazz



Zgadzam sie z toba , w pierwszym czy drugim sezonie zachwyt Rosem byl uzasadniony , Rose poprowadzil Bulls do Plyoffs i w finale konferencji przegrali w MI , Derick naprawde gral koncertowo.



Mi chodzi o fakt ze Rose nie gra juz praktycznie od trzech sezonow jak wspomialem wyzej , a do tego wszystkiego dochodzi jeszcze ogromny niesmak jaki pozostawil Rose po tym jak lekarz dopuscil go do Playoffs uwazajac ze kontuzja jest zaleczona na 100% .



To byla pierwsza runda Plyoff druzyna byla mocno przetrzebiona kontuzjami i wszyscy liczyli na wielki comback.



Tym czasem Rose powiedzial ze nie jest jeszcze gotowy psychicznie , zostawil druzyne , spakowal plecak i polecia na turne po swiecie , unikajac lokalnych dziennikarzy i jakich kolwiek wywiadow.



I w tym momencie bylo juz raczej wiadomo ze , horendalne kontrakty ktore podpisal i cale cisnienie ktore sie wokol niego wytworzylo zlamalo go.



Adidas przebakiwal ze rozwiaze kontrakt , Chicago Bulls grzecznie czekalo bo nie chcialo staracic jedynej gwiazdy jaka mieli , a informacje jakie plynely z obozu Dericka byly zdawkowe , nic tak naprawde z nich nie wynikalo.



Dlatego ciezko mi zrozumiec jak po tych wszystkich zawirowaniach wokol Rosa , jego gwiazda ciagle blyszczy.
 
Durant jest dobry, ale gdy dojdzie do playoff w rywalizacji z Jamesem nie ma szans :D
 
Do playoffow to Russell Westbrook wróci po kontuzji i Durant nie będzie musiał sam ciągnąć OKC, co pokazują jego ostatnie zdobycze punktowe :)
 
James niestety obecnie najlepszy, ale licze, że George w play off go pogoni. ;p
 
Widzieliście jak Ohlahoma City Thunder dzisiaj w nocy rozwaliła Miami Heat? :-) :-)
 
ja ogladalem poczatek jedynie i w nim Miami miazdzylo, ogladalem do momentu bodajze 18-2? i poszedlem spokojny spac... haha. :)



Durant ma tyle jeszcze pola do progresu, ze to jest az niemozliwe. bestia. niech sie uczy od Jamesa, ale niedlugo przerosnie mistrza.
 
Początek to nie wiem co to było. Oklahoma City Thunder punktów nie mogła zdobyć. Durant moim zdaniem zagrał lepiej od Jamesa i 1 vs 1 sobie z nim radził. Nadzieja na przerwanie mistrzowskiego snu Miami Heat rośnie. :-)
 
nadzieja to zawsze jest w zasadniczym w przypadku Miami, a potem zaczynaja sie play-offy... i nadzieja powoli znika. :)



#3peat!!!
 
Też prawda. :-) Ale wierzyć trzeba. Jak Indiana na wschodzie nie da rady, to Miami wygra znowu.
 
No prosze Wizards Gortata wygrali z obecnie najlepszą drużyną nba 96:81



Marcin 14 pkt i 14 zbiórek, brawo !
 
Oglądałem ten mecz do czasu walki Iaquinty, myslałem, że jak zniwelowała OKC strate 15 punktów to już ten mecz wygra. Durantowi coś rzuty w pierwszej połowie nie wchodziły, OKC jest za bardzo uzależniona od niego, jak ma słaby dzień to Wizzards moga z nimi wygrać :)
 
Back
Top