Muzyka Elektroniczna

Widzę, że temat ucichł konkretnie. Ja wróciłem do mixowania, robię to znacznie bardziej regularnie.
Przesyłam link do seta, który pojawił się gościnnie na kanale gościa, który propaguje dub techno - jeśli jest ktoś z Gdańska, to może rozpoznać miejsca z video, które sam ogarniałem.


A tutaj zamieszczam link do mojego kanału - co 1-2 tyg wrzucam nowy mix, głównie deep house, do posłuchania, potupania, nauki, jak kto woli -
https://www.youtube.com/channel/UCXckifrvi0KmORHMl_qQtKw

Zapraszam :)


ładny set. Lubisz rzeczy od gości typu deepbass, polar inertia?
 
Przejrzałem temat. Jprd - ja to przez Was pewnie będę zrównany z totalną konserwą i dyletantem jeśli o muzykę elektroniczną chodzi. Z tego co tu zapodaliście, większość (odsłuchałem krótkie fragmenty), w moim odczuciu oczywiście - nadaje się jedynie do podrygiwania/"tańca" w czasie imprez elektro, house i techno, a czytam, że niektórzy potrafią nawet biegać z czymś takim na uszach :benny: Czy Jean-Michel Jarre to już nie jest muzyka elektroniczna? Albo taki poczciwy, obecnie przez wielu pewnie nazywany pizdowatym - Ultrvox? Nikt chyba słowem tutaj o nich nie wspomniał? Dobrze, że chociaż nie zapomnieliście o Kraftwerk, naszym Bilińskim, choć chyba o Niemenie i Skrzeku już tak lub o Tangerine Dream choćby. Jakoś tak czuję, że teraz pojawią się teksty typu: "Jarre to karykatura muzy elektronicznej i wymięka przy współczesnych bitach zapodawanych np. przez Paula Kalkbrenner'a". Czyżby? ;-) O gustach się nie dyskutuje no ale bez jaj ;-)
 
Mam Oxygene i Equinoxe na winylu ale nie jestem jakimś turbo fanem JMJ. Po co w tym dziale wrzucać totalnie zgrane rzeczy od artystów nieaktywnych od x lat?
Trzeba oddać im hołd ;) ja również turbo, czy nawet fanem nie jestem, jednak wg. mnie to co stworzył, jeśli o wartość artystyczną chodzi - dalece przewyższa wszystko co na tym polu stworzyli tacy jak Brejcha, czy Kalkbrenner ;) ok, spadam ;)
 
JMJ szczególnie mnie nie kręci, ale jeśli mowa o klasykach, polecam Paula Oakenfolda i jego Essential Mixy czy kompilacje z lat 90 i początków 00. Czysty trance. Już prawie nikt nie produkuje takiej muzyki.
 
JMJ szczególnie mnie nie kręci, ale jeśli mowa o klasykach, polecam Paula Oakenfolda i jego Essential Mixy czy kompilacje z lat 90 i początków 00. Czysty trance. Już prawie nikt nie produkuje takiej muzyki.
Mnie mega jarają projekty z klasykami w aranżacji symfonicznej.
 
Przejrzałem temat. Jprd - ja to przez Was pewnie będę zrównany z totalną konserwą i dyletantem jeśli o muzykę elektroniczną chodzi. Z tego co tu zapodaliście, większość (odsłuchałem krótkie fragmenty), w moim odczuciu oczywiście - nadaje się jedynie do podrygiwania/"tańca" w czasie imprez elektro, house i techno, a czytam, że niektórzy potrafią nawet biegać z czymś takim na uszach :benny: Czy Jean-Michel Jarre to już nie jest muzyka elektroniczna? Albo taki poczciwy, obecnie przez wielu pewnie nazywany pizdowatym - Ultrvox? Nikt chyba słowem tutaj o nich nie wspomniał? Dobrze, że chociaż nie zapomnieliście o Kraftwerk, naszym Bilińskim, choć chyba o Niemenie i Skrzeku już tak lub o Tangerine Dream choćby. Jakoś tak czuję, że teraz pojawią się teksty typu: "Jarre to karykatura muzy elektronicznej i wymięka przy współczesnych bitach zapodawanych np. przez Paula Kalkbrenner'a". Czyżby? ;-) O gustach się nie dyskutuje no ale bez jaj ;-)
Jean-Michel Jarre to ja miałem wszystkie albumy swego czasu.
Od tego się zaczęła moja przygoda z elektroniką i kurde dalej czasami do tego wracam.
Później już trance i tech trance zżarły głowę.
 
Przejrzałem temat. Jprd - ja to przez Was pewnie będę zrównany z totalną konserwą i dyletantem jeśli o muzykę elektroniczną chodzi. Z tego co tu zapodaliście, większość (odsłuchałem krótkie fragmenty), w moim odczuciu oczywiście - nadaje się jedynie do podrygiwania/"tańca" w czasie imprez elektro, house i techno, a czytam, że niektórzy potrafią nawet biegać z czymś takim na uszach :benny: Czy Jean-Michel Jarre to już nie jest muzyka elektroniczna? Albo taki poczciwy, obecnie przez wielu pewnie nazywany pizdowatym - Ultrvox? Nikt chyba słowem tutaj o nich nie wspomniał? Dobrze, że chociaż nie zapomnieliście o Kraftwerk, naszym Bilińskim, choć chyba o Niemenie i Skrzeku już tak lub o Tangerine Dream choćby. Jakoś tak czuję, że teraz pojawią się teksty typu: "Jarre to karykatura muzy elektronicznej i wymięka przy współczesnych bitach zapodawanych np. przez Paula Kalkbrenner'a". Czyżby? ;-) O gustach się nie dyskutuje no ale bez jaj ;-)

Ale głupie pierdolenie, lol.

JMJ klasa sama w sobie, Oxygene kult eternal, ale ten temat raczej jest bardziej o tanecznej elektronice.

Zaś tydzień temu zmarł Klaus Schulze i pewnie nawet o tym nie wiedziałeś.
 
Wybieracie się panowie może na Audioriver, albo inne polskie festiwale?
Po kilkudziesięciu przypałach, wtopach z konfidentami, ochroniarzami konfidentami, policją i organizatorami wyłożyłem kutasa na polską scenę festowslową. Na festiwale jeżdżę wyłącznie za granicę, ewentualnie nielegal dla wtajemniczonych gdzieś w lesie, łące czy domówka. Na oficjalne impry nie jadę, strata czasu, nerwów i pieniędzy, nie mówiąc o reszcie możliwości utraty x.
 
Przez wiele lat robiłem trance'owe kawałki, ale dla beki zdarzały się inne tematy. Przedstawiam jeden z tych innych :lol: Melodia i część aranżacji moja, reszta aranżu i mix kolegi. "Atlanta" wycięta od DJa Hazela:lol:

Jadom kurwa!

 
Sąsiedzi po 8 miesiącach remontu wprowadzili się nad moje mieszkanie.

Trzeba ich przywitać TOP


Dobry remix od czarodzieja. Jeśli lubisz upliftowe tematy polecam Photographer, Jorn van Deynhoven, Aly & Fila i jeszcze kilku godnych uwagi jest.
 
Dobry remix od czarodzieja. Jeśli lubisz upliftowe tematy polecam Photographer, Jorn van Deynhoven, Aly & Fila i jeszcze kilku godnych uwagi jest.
Znam oczywiście.
Z wyżej wymienionych Jorn'a i Faraonów widziałem na żywo :antonio:
 
Back
Top