Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
Morsowanie swojego czasu robiłem często, 3 minuty. Zarówno w jeziorach, jak i w morzu. Mega sprawa, oczywiście solidna rozgrzewka przed wejściem do wody, no i ten stan po.. tak jak mówisz, endorfiny.. trzeba następny sezon odpalić znówTu gdzie mieszkam raz, że nie ma zim a dwa - żadnych zbiorników wodnych w okolicy. Już od kilku lat chodzi za mną morsowanie ale nie ma gdzie. Jedynie w zimie jak napada garstka śniegu to wyjdę i się wynacieram ale nic poza tym. Tydzień temu zacząłem przyzwyczajać faje do zimnej wody a dziś mija piąty dzień brania zimnych pryszniców. Ciało przyzwyczaja się mega szybko. Pierwsze trzy razy były niezbyt fajne, ale ostatnie dwa już ok. Można powiedzieć, że wręcz przyjemne. Uczucie po jest wykurwiste. Mega wyrzut endorfin i uczucie jakby zanurzyć ciało w kawie. Każdy centymetr ciała wręcz kipi energią. Obiecalem sobie robić taki prysznic każdego dnia.
Wiadomo, to nie morsowanie ale najwięcej na co jestem w stanie sobie pozwolić.
Taaa przyznaj się, po porstu chciałeś się pochwalić, że plecy zrobione.Morsowanie swojego czasu robiłem często, 3 minuty. Zarówno w jeziorach, jak i w morzu. Mega sprawa, oczywiście solidna rozgrzewka przed wejściem do wody, no i ten stan po.. tak jak mówisz, endorfiny.. trzeba następny sezon odpalić znów
View attachment 71985
Plecy muszą być. Takie czasyTaaa przyznaj się, po porstu chciałeś się pochwalić, że plecy zrobione.
15 minut. Dafuk, Ja robiłem 3 minuty. Ale zaprzestałem. Niemniej efekty odczuwałem jak najbardziej - odporność na dyskomfort w skali mikro i makro wzrasta niesamowicie.No więc dziś mijają 4 tygodnie mojej przygody z zimnem. Od zimnego prysznica raz dziennie przez tydzien, przez dwa kolejne tygodnie dwa prysznice dziennie po 15 minut kończąc na porannym prysznicu 15min i zimnej kąpieli po południu 15 minut. Efekty są tak zauważalne, że zamierzam to kontynuować do końca życia.
Zdecydowanie jedna z najbardziej istotnych zmian w moim życiu.
W tym miejscu nominuje @Siedem aby przez kolejne cztery tygodnie brał codziennie zimne prysznice bez ani jednego dnia przerwy i chuj mnie to obchodzi.
o jakim czasie mówimy? Długość prysznica?Siedem sie zesrał. Kto podejmuje się wyzwania?
Miesiąc zimnych pryszniców. Długość to już jak kto lubio jakim czasie mówimy? Długość prysznica?
Kierwa. Mogę w to wejść. 30 dni x 3minuty zimnego prysznica. Dziś o 18 zaczynam 24h retreat od telefonu, komputera itp. Muszę odpocząć. To mogę od poniedziałku dojebać.Miesiąc zimnych pryszniców. Długość to już jak kto lubi
No więc dziś mijają 4 tygodnie mojej przygody z zimnem. Od zimnego prysznica raz dziennie przez tydzien, przez dwa kolejne tygodnie dwa prysznice dziennie po 15 minut kończąc na porannym prysznicu 15min i zimnej kąpieli po południu 15 minut. Efekty są tak zauważalne, że zamierzam to kontynuować do końca życia.
Zdecydowanie jedna z najbardziej istotnych zmian w moim życiu.
W tym miejscu nominuje @Siedem aby przez kolejne cztery tygodnie brał codziennie zimne prysznice bez ani jednego dnia przerwy i chuj mnie to obchodzi.
Kierwa. Mogę w to wejść. 30 dni x 3minuty zimnego prysznica. Dziś o 18 zaczynam 24h retreat od telefonu, komputera itp. Muszę odpocząć. To mogę od poniedziałku dojebać.
No to ja wracam do zimnych prysznicow, nie ma miekkiej gry :)
@JigoroKano się w tańcu nie pierdoli. @Dzihados - Coldshowerones, make it happen!Też mogę wejść w to. Kiedyś trochę próbowałem takie metody. Jakie zasady? Nowy temat? Foto sylwetki przed i po?
W sumie spoko pomysł. To od poniedziałku startujemy wtedy. Fota z kartką na której napisane jest "Cohones Cold Challenge" i data.Też mogę wejść w to. Kiedyś trochę próbowałem takie metody. Jakie zasady? Nowy temat? Foto sylwetki przed i po?
Czyli jak miesiąc cały zimne prysznice? Od poniedziałku?W sumie spoko pomysł. To od poniedziałku startujemy wtedy. Fota z kartką na której napisane jest "Cohones Cold Challenge" i data.
@Szaba jest pomysłodawcą więc nie będę mu odbierał ustalania dokładnych reguł, ale z tego co zrozumiałem, to tak. :) Ja sobie ustaliłem 3 minuty. :)Czyli jak miesiąc cały zimne prysznice?
Czyli jak miesiąc cały zimne prysznice? Od poniedziałku?
Tak jak @Leto napisał. Miesiąc zimnych pryszniców KAŻDEGO DNIA. Długość to niech już sobie każdy sam ustali według uznania. A po miesiącu każdy sobie odpowie czy warto kontynuować dalej czy nie. Najważniejsza jest motywacja i wytrwałość żeby to robić każdego dnia.@Szaba jest pomysłodawcą więc nie będę mu odbierał ustalania dokładnych reguł, ale z tego co zrozumiałem, to tak. :) Ja sobie ustaliłem 3 minuty. :)
Od poniedziałku startujemy, jadymyTak jak @Leto napisał. Miesiąc zimnych pryszniców KAŻDEGO DNIA. Długość to niech już sobie każdy sam ustali według uznania. A po miesiącu każdy sobie odpowie czy warto kontynuować dalej czy nie. Najważniejsza jest motywacja i wytrwałość żeby to robić każdego dnia.
Pewnie tak jak mówisz z 15 stopni chociaż nie mam czym sprawdzić. Najfajniej to by było tak jak mówisz wystawic ciało na niskie temperatury tylko skąd je wziąć w lecie?Ile taka najzimniejsza woda pod prysznicem u was? 15-16*C u mnie jak kiedyś sprawdzałem u siebie. Zdecydowanie lepiej znoszę wchodzebnie do 4-5*C niż taki prysznic
Pewnie tak jak mówisz z 15 stopni chociaż nie mam czym sprawdzić. Najfajniej to by było tak jak mówisz wystawic ciało na niskie temperatury tylko skąd je wziąć w lecie?
I elegancko ja zzaczałem wczoraj ok 5 minut i lecimy...
Ja tak jak Ty robie słuchawką ale przez 15 minut i woda na max zimna. Przyzwyczajaj się stopniowo to powinno być lepiej. U mnie po ok 3 minutach nie czuć zimna, musisz dać ciału trochę czasu pod tym prysznicem żeby się aktywowały mechanizmy obronne. Później krew tak pompuje, że można siedzieć dłużej.A jak dokładnie robicie te zimne prysznice? Ja od dwóch tygodni po normalnym ciepłym prysznicu odkręcam zimną wodę i tak macham słuchawka po całym ciele z minutę dwie. Tylko nie dałem rady dać taka maksymalnie zimna jaka była w rurach. Termostat odkręciłem bardzo blisko granicy, ale jeszcze dało się obniżyć.... Czy jest jakaś wymagana temperatura wody? Czy lejecie z góry na głowę i taka stoicie pod strumieniem czy polewacie się z ręki?