Metamorfozy - motywacja

Ja bym się bał o efekt jojo. Trzeba się wstrzelić w formę a potem kończyć związek ;)
efekt jojo bierze się z tego jeśli się głodzimy co jest głupota trzeba wyliczyć sobie zapotrzebowanie kaloryczne i jak waga nie leci to lekko ścinać po 100 kcal i patrzeć na wagę, ale przede wszystkim w lustro.
 
Skoro przy metamorfozach :
takanohana.jpg

W6z5byV.jpg
sum12120717370000-p1.jpg


:kaczy::DC::kaczy::DC::kaczy::DC::kaczy::DC:
 
A Columbu z Twego avatara to na kurczaku się tak wyrzeźbił? :mamed:
Nie tylko na kurczaku ale za to fajnie się wyrzeźbił hehe. Ale on raczej nie chwalił się metamorfozą tylko długo trenował i robił formę latami na lata. Wcześniej podnosił ciężary i boksował więc nie był nadmuchaną pizdą co nie może przestać rosnąć a po 60 wyglądał tak o :
franco-columbu-300x300.gif
 
Moje zdjęcie z przemian :)
Niezła beczka z Ciebie była, ale się udało :D gratuluję, ja powoli dobijam stówy więc chyba też pora wziąć się za siebie, ale sami wiecie jak się nie chce :D Pozdro!
 
Norbuś słońce, i tu na Cohones Cię też spotykam?! Kurcze, całe życie gdzieś blisko siebie, a i tak się mijamy!

PS. Za Twoją przemianę dożywotni props, ale Ty już o tym wiesz :) (DAWAĆ MI TE CIACHA!!!)
hahah :D
 
Back
Top