KSW Dywizja FrikFajt- wszystko co chcielibyście wiedzieć ale boicie się zapytać

Jest szansa na dodanie w tej kategorii Najmana i Bazelaka ? kiedyś byli w KSW :)

Co Ty, zobacz, jakie kontrowersje wzbudza tu szpila, a Ty chcesz go porównywać do Mistrza Europy?!
 
O ile Pudzian, to zawodnik, któremu wysokie miejsca, na karcie daje nazwisko, o tyle Juras był zawodnikiem może 10 lat temu, tak jak Popek, teraz obaj są pajacami, więc porównanie prawidłowe.

Ani Jurasa, ani Pudziana bym tu nie uwzględniał.
Mariusz caly czas walczy, gotuje ten kamień i jest zdecydowanie zawodnikiem mma, dość dobrze mu idzie.
Juras był zawodnikiem, teraz rzeczywiście zajmuje się setka innych rzeczy i przy nich powinien zostać. Ale ze względu na przeszłość freakiem nie jest.

A na dalszy ciąg czekam z niecierpliwością :applause:
 
Ani Jurasa, ani Pudziana bym tu nie uwzględniał.
Mariusz caly czas walczy, gotuje ten kamień i jest zdecydowanie zawodnikiem mma, dość dobrze mu idzie.
Juras był zawodnikiem, teraz rzeczywiście zajmuje się setka innych rzeczy i przy nich powinien zostać. Ale ze względu na przeszłość freakiem nie jest.

A na dalszy ciąg czekam z niecierpliwością :applause:


Czyli Popek też nie jest, ze względu na przeszłość. :lol:
 
Jest szansa na dodanie w tej kategorii Najmana i Bazelaka ? kiedyś byli w KSW :)

Pan Najman będzie, to jedna z legend, prekursor KSW, poza tym znowu będzie walczył. Ale pan Bazelak? Szanujmy się. Ani to celebryta, ani sportowiec, ani freak. Nie zna go nikt poza kilkoma ludźmi na forach i to też dawno temu. Nie ma tu miejsca dla takich noł nejmów.
 
Ani Jurasa, ani Pudziana bym tu nie uwzględniał.
Mariusz caly czas walczy, gotuje ten kamień i jest zdecydowanie zawodnikiem mma, dość dobrze mu idzie.
Juras był zawodnikiem, teraz rzeczywiście zajmuje się setka innych rzeczy i przy nich powinien zostać. Ale ze względu na przeszłość freakiem nie jest.

A na dalszy ciąg czekam z niecierpliwością :applause:
Po prostu każdy zawodnik, który jest popularny nie ze względu na umiejętności a przez to, że jest znany jest frikiem. Juras z przed końca kariery był normalnym średnim zawodnikiem. Po powrocie z emerytury zawodniczej jest frikiem, bo stał się popularny nie ze względów sportowych.
 
Po prostu każdy zawodnik, który jest popularny nie ze względu na umiejętności a przez to, że jest znany jest frikiem. Juras z przed końca kariery był normalnym średnim zawodnikiem. Po powrocie z emerytury zawodniczej jest frikiem, bo stał się popularny nie ze względów sportowych.
Idąc takim tropem to mogę się zgodzić.
 
A co to za przeszłość..

Taka, że stoczył 3 walki zawodowe, był aktywnym zawodnikiem, teraz to wiadomo... jak Juras. A, że pajacują każdy na swój sposób, to inna sprawa, przynajmniej jest różnorodnie w dywizji. :crazy:
 
Po prostu każdy zawodnik, który jest popularny nie ze względu na umiejętności a przez to, że jest znany jest frikiem. Juras z przed końca kariery był normalnym średnim zawodnikiem. Po powrocie z emerytury zawodniczej jest frikiem, bo stał się popularny nie ze względów sportowych.
Idealna definicja frików.
 
Tam stoczył epickie boje z konserwatorem zbiorników na wodę deszczową i pielęgniarzem z zakładu psychiatrycznego w Minesocie.

Człowieku szanuj moją przeponę.
 
Pisaliście listy, wiadomości, dzwonili do mnie z DDTVN, Gościa Niedzielnego, Tygodnika Działkowiec i Poczytaj mi Mamo. Każdy pytał- kiedy kolejna część kompendium najważniejszej i najszybciej rozwijającej się dywizji KSW. Kiedy sylwetki wybitnych sportowców goszczących w telewizji, współczesnych herosów, gladiatorów PPV, ulubieńców kobiet, ludzi którzy wychodząc w miasto, powodują omdlenia z wrażenia gawiedzi. Mężowie zamykają żony w domach, matki zamykają córki w piwnicy. Ponieważ przed nami kolejne wielkie wydarzenie jakim jest gala KSW, oddaję w wasze ręce, krótkie opisy ludzi których tak kochacie. Wiecie o nich wszystko, macie plakaty i fap foldery, ale zawsze warto poczytać kolejny raz o naszych ulubieńcach.

1. Akop Szostak, waga ciężka, styl bazowy- uczestnik konkursów piękności




Mocne strony- kocha psy
Słabe strony- wzrost, waga, technika, strach przed uderzeniem

Krótka notka:

Pan Szostak od najmłodszych lat marzył żeby brać udział w konkursach piękności, to była jego pierwsza miłość. Po latach odpowiedniej suplementacji rozrósł się wszerz, niestety specyfiki medyczne zatrzymały jego rozwój wzwyż. Uwielbia ten moment kiedy wychodzi na scenę. Ciemna skóra od bronzera, ogolone ciało, stringi między pośladkami, przyciąga wzrok wielu mężczyzn siedzących w jury i oceniających jego wygląd podczas pozowania. Zdobywca wielu tytułów, zbyt wielu żeby wymienić je wszystkie, dlatego podajmy kilka najważniejszych:

  • Mister Pośladków na zawodach w miejscowości Pupki 2014 r

  • Najlepiej ogolone ciało na zawodach w miejscowości Ruchocice 2013 r

  • Grand Prix w miejscowości Klocek 2013 r

  • Mister Bronzer w miejscowości Tumidaj 2015 r


Po tych sukcesach odkrył, że kocha MMA. Niestety okazało się, że MMA nie kocha jego, co nie przeszkadza mu w męczeniu widzów na ekranie. Jak wielu zawodników KSW człowiek sztywnych zasad, po pierwszej przygodzie z MMA, nieudanej rzecz jasna skoro przegrał nawet z panem Kowalczykiem, powiedział, że kończy tę farsę i zostawia ten sport dla ludzi którzy umieją w mma. Na szczęście sztywne zasady są dla frajerów, zdanie zmienił i już niedługo będzie raczył widzów brakiem umiejętnościami i drewnianym stylem. Z dobrze poinformowanych źródeł wiadomo, że podjął tę decyzję gdy po 5 rundach zaciętego sparingu w swoim salonie, udało mu się poddać, przez duszenie od tyłu, własną żonę. Jeden z niewielu ludzi niemających hejterów na Insta i FB, z szybkością błyskawicy blokuje wszystkich którzy mają inne zdanie niż on. Każdego dnia dzieli się w social mediach ze swoimi wyznawcami z gimnazjum, złotymi myślami typu: "jeśli chce Ci się kupę to ją zrób, bo możesz wszystko zrobić" lub "jeśli nie umiesz się bić ale chcesz zostać zawodnikiem MMA, to zgłoś się do KSW, oni biorą wszystkich".



2. Erko Jun, waga ciężka, styl bazowy- influencer



Mocne strony- 1 mln followersów na Insta, ładne ciało, dużo zdjęć, śpiew
Słabe strony- tkd, kb, mt, mma

Krótka notka:

Influencer, tancerz, piosenkarz, zawodnik sportów walki, model, kulturysta, trener personalny, poliglota. Goli, pierdoli, krawaty wiąże i usuwa ciąże. Człowiek orkiestra, a to nie jest jeszcze jego ostatnie słowo. Od razu po urodzeniu wiedział co chce w życiu robić- zostać gwiazdą Instagrama. Dlatego chwilę później uciekł z Bośni do Belgii, tam miał lepsze perspektywy. Żeby móc zakupić followersów na Insta, zaczął wieść gangsterskie życie na ulicy czyli strzelaniny, poscigi, brawurowa jazda samochodem Opel Calibra, import, eksport, produkcja, dystrybucja, masturbacja. Gwałty na zlecenie i bez. Wyjaśnianie konfidentów. Gdy zarobił już trochę twardej europejskiej waluty, kupił gitarę i zgłosił się do programu "Belgium's got talent". Programu nie wygrał ale wygrał sławę. Pewnego dnia gdy oglądał się w lustrze, zadzwonił jego przyjaciel, pan Soldic i pokazał mu twitta pana Lewandowskiego "kupcie se dobry komputer to obejrzycie KSW". Pan Jun akurat niedawno kupił dobry komputer więc obejrzał i mu się spodobało. Następnie odnalazł pana Lewandowskiego na Insta i wysłał mu krótką wiadomość " Have 1 mln followers, wanna fight in KSW, ok?". Pan Lewandowski jak to zobaczył, to szybciutko odpisał "Ok, ok, zadzwonimy do Pana". Niestety brak znajomości języka language spowodował, że odpowiedź była lakoniczna. Kilka telefonów, najpierw do pana Kawulskiego (brak znajomości języka Szekspira), dyr. Artystycznego (brak znajomości j. ang i jugosłowańskiego, zna tylko brazylijski, portugalski i kilka dialektów używanych nad Amazonką), aż wreszcie złoty strzał! Pan Kasta, człowiek o wybitnych zdolnościach językowych, którymi raczy nas podczas każdej gali, dostał zadanie dogadać kontrakt z naszym bohaterem. Jako insider mam dostęp do pierwszej rozmowy na linii Jun-KSW.



WK: Helo my friend, this is Waldek Kasta spiking, in the beginning it was darkness, then came light. Wanna fight? Money 100 000 euro ok? Good money?

EJ: Hello mister Kasta, sure, i am fighter, cool, wanna fight. Good money, good.

A teraz historia pisze się na naszych oczach.



3. Karol Bedorf, waga ciężka, styl bazowy- aktor



Mocne strony- uśmiech, inteligencja, aparycja, technika, aktorstwo, trasztoking
Słabe strony- cardio, nasycenie sukcesami,



Krótka notka:

Czego by nie napisać o panu Bedorfie to i tak nie odda jaką jest gwiazdą. Ten urodzony w Szczecinie wojownik, to wieloletni mistrz KSW w królewskiej kategorii, broniący pasa raz za razem, z łatwoscią z jaką hejterzy na cohones plują jadem w kierunku pewnej zawodniczki z łodzkiego Shark Top Team. Karol Bedorf wygrywał w ringu, wygrywał w klatce, czasem wygrywał już na ważeniu, bo zawsze patrzył w oczy swojemu przeciwnikowi i nigdy nie wykonywał niepotrzebnych ruchów. Wystarczyło mu 10 pierwszych słów, 5 pierwszych gestów jakiegokolwiek koleżki i już wiedział, że w jego psychice czai się strach. Przeciwnik jeszcze nie zdawał sobie sprawy, że wkrótce będzie miał pełne portki, dlatego, że jego słaba psychika już wysłała mu maila do nadciągającej kupy, że spotkanie jest w spodniach. Czasem nawet to nie było potrzebne, ponieważ przeciwnicy oglądając walki naszego bohatera, usypiali przed ekranem i nigdy się już nie obudzili. Pan Bedorf żyje jak chce i robi co chce, dlatego w swojej ostatniej walce postanowił wywinąć psikusa i przegrał z jakimś anonimowym ananasem z dżungli, znalezionym przez dyrektora artytycznego KSW, gdy modlił się w zapomnianym przez Boga małym kościele w dorzeczu Amazonki. Wszyscy myśleli, że pan Bedorf się skończył ale ludzie małej wiary nie wiedzieli, że pan Bedorf znudzony wieloletnim panowaniem w KSW, postawił u buka kilka milionów na swoją przegraną. Mimo, że przegrał to wygrał, kilkanaście milionów i jako człowiek bogaty mógł się oddać swojej najwięszej pasji czyli aktorstwu. Ma już kilka sukcesów na koncie i kilka wybitych ról filmowych u największych reżyserów. Prywatnie przykładny mąż i ojciec, fan kolarstwa, dobrego jedzenia i jeszcze lepszych ubrań, lubi romantyczne spacery podczas których zbiera kamienie, którymi później obdarowywuje swoich przyjaciół. O jego wielkości świadczy także fakt, że jako jedyny zawodnik KSW, dorobił się swojego psychofana na cohones.

Widzać jak dywizja FrkFajt rośnie w siłę, a jego fani domagają się powrotu, postanowił znowu wejść do klatki zdobyć kolejny pas, co uczyni go już na wieki największą legendą KSW.
 
Pisaliście listy, wiadomości, dzwonili do mnie z DDTVN, Gościa Niedzielnego, Tygodnika Działkowiec i Poczytaj mi Mamo. Każdy pytał- kiedy kolejna część kompendium najważniejszej i najszybciej rozwijającej się dywizji KSW. Kiedy sylwetki wybitnych sportowców goszczących w telewizji, współczesnych herosów, gladiatorów PPV, ulubieńców kobiet, ludzi którzy wychodząc w miasto, powodują omdlenia z wrażenia gawiedzi. Mężowie zamykają żony w domach, matki zamykają córki w piwnicy. Ponieważ przed nami kolejne wielkie wydarzenie jakim jest gala KSW, oddaję w wasze ręce, krótkie opisy ludzi których tak kochacie. Wiecie o nich wszystko, macie plakaty i fap foldery, ale zawsze warto poczytać kolejny raz o naszych ulubieńcach.

1. Akop Szostak, waga ciężka, styl bazowy- uczestnik konkursów piękności




Mocne strony- kocha psy
Słabe strony- wzrost, waga, technika, strach przed uderzeniem

Krótka notka:

Pan Szostak od najmłodszych lat marzył żeby brać udział w konkursach piękności, to była jego pierwsza miłość. Po latach odpowiedniej suplementacji rozrósł się wszerz, niestety specyfiki medyczne zatrzymały jego rozwój wzwyż. Uwielbia ten moment kiedy wychodzi na scenę. Ciemna skóra od bronzera, ogolone ciało, stringi między pośladkami, przyciąga wzrok wielu mężczyzn siedzących w jury i oceniających jego wygląd podczas pozowania. Zdobywca wielu tytułów, zbyt wielu żeby wymienić je wszystkie, dlatego podajmy kilka najważniejszych:

  • Mister Pośladków na zawodach w miejscowości Pupki 2014 r

  • Najlepiej ogolone ciało na zawodach w miejscowości Ruchocice 2013 r

  • Grand Prix w miejscowości Klocek 2013 r

  • Mister Bronzer w miejscowości Tumidaj 2015 r


Po tych sukcesach odkrył, że kocha MMA. Niestety okazało się, że MMA nie kocha jego, co nie przeszkadza mu w męczeniu widzów na ekranie. Jak wielu zawodników KSW człowiek sztywnych zasad, po pierwszej przygodzie z MMA, nieudanej rzecz jasna skoro przegrał nawet z panem Kowalczykiem, powiedział, że kończy tę farsę i zostawia ten sport dla ludzi którzy umieją w mma. Na szczęście sztywne zasady są dla frajerów, zdanie zmienił i już niedługo będzie raczył widzów brakiem umiejętnościami i drewnianym stylem. Z dobrze poinformowanych źródeł wiadomo, że podjął tę decyzję gdy po 5 rundach zaciętego sparingu w swoim salonie, udało mu się poddać, przez duszenie od tyłu, własną żonę. Jeden z niewielu ludzi niemających hejterów na Insta i FB, z szybkością błyskawicy blokuje wszystkich którzy mają inne zdanie niż on. Każdego dnia dzieli się w social mediach ze swoimi wyznawcami z gimnazjum, złotymi myślami typu: "jeśli chce Ci się kupę to ją zrób, bo możesz wszystko zrobić" lub "jeśli nie umiesz się bić ale chcesz zostać zawodnikiem MMA, to zgłoś się do KSW, oni biorą wszystkich".



2. Erko Jun, waga ciężka, styl bazowy- influencer



Mocne strony- 1 mln followersów na Insta, ładne ciało, dużo zdjęć, śpiew
Słabe strony- tkd, kb, mt, mma

Krótka notka:

Influencer, tancerz, piosenkarz, zawodnik sportów walki, model, kulturysta, trener personalny, poliglota. Goli, pierdoli, krawaty wiąże i usuwa ciąże. Człowiek orkiestra, a to nie jest jeszcze jego ostatnie słowo. Od razu po urodzeniu wiedział co chce w życiu robić- zostać gwiazdą Instagrama. Dlatego chwilę później uciekł z Bośni do Belgii, tam miał lepsze perspektywy. Żeby móc zakupić followersów na Insta, zaczął wieść gangsterskie życie na ulicy czyli strzelaniny, poscigi, brawurowa jazda samochodem Opel Calibra, import, eksport, produkcja, dystrybucja, masturbacja. Gwałty na zlecenie i bez. Wyjaśnianie konfidentów. Gdy zarobił już trochę twardej europejskiej waluty, kupił gitarę i zgłosił się do programu "Belgium's got talent". Programu nie wygrał ale wygrał sławę. Pewnego dnia gdy oglądał się w lustrze, zadzwonił jego przyjaciel, pan Soldic i pokazał mu twitta pana Lewandowskiego "kupcie se dobry komputer to obejrzycie KSW". Pan Jun akurat niedawno kupił dobry komputer więc obejrzał i mu się spodobało. Następnie odnalazł pana Lewandowskiego na Insta i wysłał mu krótką wiadomość " Have 1 mln followers, wanna fight in KSW, ok?". Pan Lewandowski jak to zobaczył, to szybciutko odpisał "Ok, ok, zadzwonimy do Pana". Niestety brak znajomości języka language spowodował, że odpowiedź była lakoniczna. Kilka telefonów, najpierw do pana Kawulskiego (brak znajomości języka Szekspira), dyr. Artystycznego (brak znajomości j. ang i jugosłowańskiego, zna tylko brazylijski, portugalski i kilka dialektów używanych nad Amazonką), aż wreszcie złoty strzał! Pan Kasta, człowiek o wybitnych zdolnościach językowych, którymi raczy nas podczas każdej gali, dostał zadanie dogadać kontrakt z naszym bohaterem. Jako insider mam dostęp do pierwszej rozmowy na linii Jun-KSW.



WK: Helo my friend, this is Waldek Kasta spiking, in the beginning it was darkness, then came light. Wanna fight? Money 100 000 euro ok? Good money?

EJ: Hello mister Kasta, sure, i am fighter, cool, wanna fight. Good money, good.

A teraz historia pisze się na naszych oczach.



3. Karol Bedorf, waga ciężka, styl bazowy- aktor



Mocne strony- uśmiech, inteligencja, aparycja, technika, aktorstwo, trasztoking
Słabe strony- cardio, nasycenie sukcesami,



Krótka notka:

Czego by nie napisać o panu Bedorfie to i tak nie odda jaką jest gwiazdą. Ten urodzony w Szczecinie wojownik, to wieloletni mistrz KSW w królewskiej kategorii, broniący pasa raz za razem, z łatwoscią z jaką hejterzy na cohones plują jadem w kierunku pewnej zawodniczki z łodzkiego Shark Top Team. Karol Bedorf wygrywał w ringu, wygrywał w klatce, czasem wygrywał już na ważeniu, bo zawsze patrzył w oczy swojemu przeciwnikowi i nigdy nie wykonywał niepotrzebnych ruchów. Wystarczyło mu 10 pierwszych słów, 5 pierwszych gestów jakiegokolwiek koleżki i już wiedział, że w jego psychice czai się strach. Przeciwnik jeszcze nie zdawał sobie sprawy, że wkrótce będzie miał pełne portki, dlatego, że jego słaba psychika już wysłała mu maila do nadciągającej kupy, że spotkanie jest w spodniach. Czasem nawet to nie było potrzebne, ponieważ przeciwnicy oglądając walki naszego bohatera, usypiali przed ekranem i nigdy się już nie obudzili. Pan Bedorf żyje jak chce i robi co chce, dlatego w swojej ostatniej walce postanowił wywinąć psikusa i przegrał z jakimś anonimowym ananasem z dżungli, znalezionym przez dyrektora artytycznego KSW, gdy modlił się w zapomnianym przez Boga małym kościele w dorzeczu Amazonki. Wszyscy myśleli, że pan Bedorf się skończył ale ludzie małej wiary nie wiedzieli, że pan Bedorf znudzony wieloletnim panowaniem w KSW, postawił u buka kilka milionów na swoją przegraną. Mimo, że przegrał to wygrał, kilkanaście milionów i jako człowiek bogaty mógł się oddać swojej najwięszej pasji czyli aktorstwu. Ma już kilka sukcesów na koncie i kilka wybitych ról filmowych u największych reżyserów. Prywatnie przykładny mąż i ojciec, fan kolarstwa, dobrego jedzenia i jeszcze lepszych ubrań, lubi romantyczne spacery podczas których zbiera kamienie, którymi później obdarowywuje swoich przyjaciół. O jego wielkości świadczy także fakt, że jako jedyny zawodnik KSW, dorobił się swojego psychofana na cohones.

Widzać jak dywizja FrkFajt rośnie w siłę, a jego fani domagają się powrotu, postanowił znowu wejść do klatki zdobyć kolejny pas, co uczyni go już na wieki największą legendą KSW.
@Hefaner jako kandydat na adepta na kibica Karola muszę ci donieść, że mówią nieładnie wodza Armii i wyzywają od frików. :matt:
 
Pisaliście listy, wiadomości, dzwonili do mnie z DDTVN, Gościa Niedzielnego, Tygodnika Działkowiec i Poczytaj mi Mamo. Każdy pytał- kiedy kolejna część kompendium najważniejszej i najszybciej rozwijającej się dywizji KSW. Kiedy sylwetki wybitnych sportowców goszczących w telewizji, współczesnych herosów, gladiatorów PPV, ulubieńców kobiet, ludzi którzy wychodząc w miasto, powodują omdlenia z wrażenia gawiedzi. Mężowie zamykają żony w domach, matki zamykają córki w piwnicy. Ponieważ przed nami kolejne wielkie wydarzenie jakim jest gala KSW, oddaję w wasze ręce, krótkie opisy ludzi których tak kochacie. Wiecie o nich wszystko, macie plakaty i fap foldery, ale zawsze warto poczytać kolejny raz o naszych ulubieńcach.

1. Akop Szostak, waga ciężka, styl bazowy- uczestnik konkursów piękności




Mocne strony- kocha psy
Słabe strony- wzrost, waga, technika, strach przed uderzeniem

Krótka notka:

Pan Szostak od najmłodszych lat marzył żeby brać udział w konkursach piękności, to była jego pierwsza miłość. Po latach odpowiedniej suplementacji rozrósł się wszerz, niestety specyfiki medyczne zatrzymały jego rozwój wzwyż. Uwielbia ten moment kiedy wychodzi na scenę. Ciemna skóra od bronzera, ogolone ciało, stringi między pośladkami, przyciąga wzrok wielu mężczyzn siedzących w jury i oceniających jego wygląd podczas pozowania. Zdobywca wielu tytułów, zbyt wielu żeby wymienić je wszystkie, dlatego podajmy kilka najważniejszych:

  • Mister Pośladków na zawodach w miejscowości Pupki 2014 r

  • Najlepiej ogolone ciało na zawodach w miejscowości Ruchocice 2013 r

  • Grand Prix w miejscowości Klocek 2013 r

  • Mister Bronzer w miejscowości Tumidaj 2015 r


Po tych sukcesach odkrył, że kocha MMA. Niestety okazało się, że MMA nie kocha jego, co nie przeszkadza mu w męczeniu widzów na ekranie. Jak wielu zawodników KSW człowiek sztywnych zasad, po pierwszej przygodzie z MMA, nieudanej rzecz jasna skoro przegrał nawet z panem Kowalczykiem, powiedział, że kończy tę farsę i zostawia ten sport dla ludzi którzy umieją w mma. Na szczęście sztywne zasady są dla frajerów, zdanie zmienił i już niedługo będzie raczył widzów brakiem umiejętnościami i drewnianym stylem. Z dobrze poinformowanych źródeł wiadomo, że podjął tę decyzję gdy po 5 rundach zaciętego sparingu w swoim salonie, udało mu się poddać, przez duszenie od tyłu, własną żonę. Jeden z niewielu ludzi niemających hejterów na Insta i FB, z szybkością błyskawicy blokuje wszystkich którzy mają inne zdanie niż on. Każdego dnia dzieli się w social mediach ze swoimi wyznawcami z gimnazjum, złotymi myślami typu: "jeśli chce Ci się kupę to ją zrób, bo możesz wszystko zrobić" lub "jeśli nie umiesz się bić ale chcesz zostać zawodnikiem MMA, to zgłoś się do KSW, oni biorą wszystkich".



2. Erko Jun, waga ciężka, styl bazowy- influencer



Mocne strony- 1 mln followersów na Insta, ładne ciało, dużo zdjęć, śpiew
Słabe strony- tkd, kb, mt, mma

Krótka notka:

Influencer, tancerz, piosenkarz, zawodnik sportów walki, model, kulturysta, trener personalny, poliglota. Goli, pierdoli, krawaty wiąże i usuwa ciąże. Człowiek orkiestra, a to nie jest jeszcze jego ostatnie słowo. Od razu po urodzeniu wiedział co chce w życiu robić- zostać gwiazdą Instagrama. Dlatego chwilę później uciekł z Bośni do Belgii, tam miał lepsze perspektywy. Żeby móc zakupić followersów na Insta, zaczął wieść gangsterskie życie na ulicy czyli strzelaniny, poscigi, brawurowa jazda samochodem Opel Calibra, import, eksport, produkcja, dystrybucja, masturbacja. Gwałty na zlecenie i bez. Wyjaśnianie konfidentów. Gdy zarobił już trochę twardej europejskiej waluty, kupił gitarę i zgłosił się do programu "Belgium's got talent". Programu nie wygrał ale wygrał sławę. Pewnego dnia gdy oglądał się w lustrze, zadzwonił jego przyjaciel, pan Soldic i pokazał mu twitta pana Lewandowskiego "kupcie se dobry komputer to obejrzycie KSW". Pan Jun akurat niedawno kupił dobry komputer więc obejrzał i mu się spodobało. Następnie odnalazł pana Lewandowskiego na Insta i wysłał mu krótką wiadomość " Have 1 mln followers, wanna fight in KSW, ok?". Pan Lewandowski jak to zobaczył, to szybciutko odpisał "Ok, ok, zadzwonimy do Pana". Niestety brak znajomości języka language spowodował, że odpowiedź była lakoniczna. Kilka telefonów, najpierw do pana Kawulskiego (brak znajomości języka Szekspira), dyr. Artystycznego (brak znajomości j. ang i jugosłowańskiego, zna tylko brazylijski, portugalski i kilka dialektów używanych nad Amazonką), aż wreszcie złoty strzał! Pan Kasta, człowiek o wybitnych zdolnościach językowych, którymi raczy nas podczas każdej gali, dostał zadanie dogadać kontrakt z naszym bohaterem. Jako insider mam dostęp do pierwszej rozmowy na linii Jun-KSW.



WK: Helo my friend, this is Waldek Kasta spiking, in the beginning it was darkness, then came light. Wanna fight? Money 100 000 euro ok? Good money?

EJ: Hello mister Kasta, sure, i am fighter, cool, wanna fight. Good money, good.

A teraz historia pisze się na naszych oczach.



3. Karol Bedorf, waga ciężka, styl bazowy- aktor



Mocne strony- uśmiech, inteligencja, aparycja, technika, aktorstwo, trasztoking
Słabe strony- cardio, nasycenie sukcesami,



Krótka notka:

Czego by nie napisać o panu Bedorfie to i tak nie odda jaką jest gwiazdą. Ten urodzony w Szczecinie wojownik, to wieloletni mistrz KSW w królewskiej kategorii, broniący pasa raz za razem, z łatwoscią z jaką hejterzy na cohones plują jadem w kierunku pewnej zawodniczki z łodzkiego Shark Top Team. Karol Bedorf wygrywał w ringu, wygrywał w klatce, czasem wygrywał już na ważeniu, bo zawsze patrzył w oczy swojemu przeciwnikowi i nigdy nie wykonywał niepotrzebnych ruchów. Wystarczyło mu 10 pierwszych słów, 5 pierwszych gestów jakiegokolwiek koleżki i już wiedział, że w jego psychice czai się strach. Przeciwnik jeszcze nie zdawał sobie sprawy, że wkrótce będzie miał pełne portki, dlatego, że jego słaba psychika już wysłała mu maila do nadciągającej kupy, że spotkanie jest w spodniach. Czasem nawet to nie było potrzebne, ponieważ przeciwnicy oglądając walki naszego bohatera, usypiali przed ekranem i nigdy się już nie obudzili. Pan Bedorf żyje jak chce i robi co chce, dlatego w swojej ostatniej walce postanowił wywinąć psikusa i przegrał z jakimś anonimowym ananasem z dżungli, znalezionym przez dyrektora artytycznego KSW, gdy modlił się w zapomnianym przez Boga małym kościele w dorzeczu Amazonki. Wszyscy myśleli, że pan Bedorf się skończył ale ludzie małej wiary nie wiedzieli, że pan Bedorf znudzony wieloletnim panowaniem w KSW, postawił u buka kilka milionów na swoją przegraną. Mimo, że przegrał to wygrał, kilkanaście milionów i jako człowiek bogaty mógł się oddać swojej najwięszej pasji czyli aktorstwu. Ma już kilka sukcesów na koncie i kilka wybitych ról filmowych u największych reżyserów. Prywatnie przykładny mąż i ojciec, fan kolarstwa, dobrego jedzenia i jeszcze lepszych ubrań, lubi romantyczne spacery podczas których zbiera kamienie, którymi później obdarowywuje swoich przyjaciół. O jego wielkości świadczy także fakt, że jako jedyny zawodnik KSW, dorobił się swojego psychofana na cohones.

Widzać jak dywizja FrkFajt rośnie w siłę, a jego fani domagają się powrotu, postanowił znowu wejść do klatki zdobyć kolejny pas, co uczyni go już na wieki największą legendą KSW.

Dobra seria. Brakuje na forum dobrego trollingu ostatnio. :D
 
@Hefaner jako kandydat na adepta na kibica Karola muszę ci donieść, że mówią nieładnie wodza Armii i wyzywają od frików. :matt:
Dziękuję uprzejmie za donos, to mi się podoba.
Kolego @PanMaciej masz szczęście, że w zasadzie napisałeś same ciepłe słowa na temat Mistrza, bo inaczej żadne 180 na klatę nie uratowałoby Twojej dupy w starciu z oddziałem ds. zemsty Armii Karola Bedorfa. Nie podobają mi się co prawda oskarżenia o ustawienie walki z Fernando, choć z drugiej strony budujący jest fakt, że doceniasz klasę sportową Mistrza do tego stopnia, że nie wierzysz, iż mógł przegrać z Brazylijczykiem w uczciwej walce. Do mnie to również do końca nie dociera.
 
Panie @Hefaner oczywiście, że lubię, cenię i szanuję. Wiem, że jest pan blisko z panem Bedorfem i na pewno będzie pan się widział z Mistrzem jeszcze przed walką, dlatego proszę przekazać panu Karolowi, że w sobotę oglądam walkę, kibicuję i liczę na wygraną. Tym bardziej, że mam zamiar postawić dużą kwotę pinionszków u warszawskiego bukmachera z Wietnamu, celem nielegalnego wzbogacenia się na umiejętnościach Mistrza.
 
Pisaliście listy, wiadomości, dzwonili do mnie z DDTVN, Gościa Niedzielnego, Tygodnika Działkowiec i Poczytaj mi Mamo. Każdy pytał- kiedy kolejna część kompendium najważniejszej i najszybciej rozwijającej się dywizji KSW. Kiedy sylwetki wybitnych sportowców goszczących w telewizji, współczesnych herosów, gladiatorów PPV, ulubieńców kobiet, ludzi którzy wychodząc w miasto, powodują omdlenia z wrażenia gawiedzi. Mężowie zamykają żony w domach, matki zamykają córki w piwnicy. Ponieważ przed nami kolejne wielkie wydarzenie jakim jest gala KSW, oddaję w wasze ręce, krótkie opisy ludzi których tak kochacie. Wiecie o nich wszystko, macie plakaty i fap foldery, ale zawsze warto poczytać kolejny raz o naszych ulubieńcach.

1. Akop Szostak, waga ciężka, styl bazowy- uczestnik konkursów piękności




Mocne strony- kocha psy
Słabe strony- wzrost, waga, technika, strach przed uderzeniem

Krótka notka:

Pan Szostak od najmłodszych lat marzył żeby brać udział w konkursach piękności, to była jego pierwsza miłość. Po latach odpowiedniej suplementacji rozrósł się wszerz, niestety specyfiki medyczne zatrzymały jego rozwój wzwyż. Uwielbia ten moment kiedy wychodzi na scenę. Ciemna skóra od bronzera, ogolone ciało, stringi między pośladkami, przyciąga wzrok wielu mężczyzn siedzących w jury i oceniających jego wygląd podczas pozowania. Zdobywca wielu tytułów, zbyt wielu żeby wymienić je wszystkie, dlatego podajmy kilka najważniejszych:

  • Mister Pośladków na zawodach w miejscowości Pupki 2014 r

  • Najlepiej ogolone ciało na zawodach w miejscowości Ruchocice 2013 r

  • Grand Prix w miejscowości Klocek 2013 r

  • Mister Bronzer w miejscowości Tumidaj 2015 r


Po tych sukcesach odkrył, że kocha MMA. Niestety okazało się, że MMA nie kocha jego, co nie przeszkadza mu w męczeniu widzów na ekranie. Jak wielu zawodników KSW człowiek sztywnych zasad, po pierwszej przygodzie z MMA, nieudanej rzecz jasna skoro przegrał nawet z panem Kowalczykiem, powiedział, że kończy tę farsę i zostawia ten sport dla ludzi którzy umieją w mma. Na szczęście sztywne zasady są dla frajerów, zdanie zmienił i już niedługo będzie raczył widzów brakiem umiejętnościami i drewnianym stylem. Z dobrze poinformowanych źródeł wiadomo, że podjął tę decyzję gdy po 5 rundach zaciętego sparingu w swoim salonie, udało mu się poddać, przez duszenie od tyłu, własną żonę. Jeden z niewielu ludzi niemających hejterów na Insta i FB, z szybkością błyskawicy blokuje wszystkich którzy mają inne zdanie niż on. Każdego dnia dzieli się w social mediach ze swoimi wyznawcami z gimnazjum, złotymi myślami typu: "jeśli chce Ci się kupę to ją zrób, bo możesz wszystko zrobić" lub "jeśli nie umiesz się bić ale chcesz zostać zawodnikiem MMA, to zgłoś się do KSW, oni biorą wszystkich".



2. Erko Jun, waga ciężka, styl bazowy- influencer



Mocne strony- 1 mln followersów na Insta, ładne ciało, dużo zdjęć, śpiew
Słabe strony- tkd, kb, mt, mma

Krótka notka:

Influencer, tancerz, piosenkarz, zawodnik sportów walki, model, kulturysta, trener personalny, poliglota. Goli, pierdoli, krawaty wiąże i usuwa ciąże. Człowiek orkiestra, a to nie jest jeszcze jego ostatnie słowo. Od razu po urodzeniu wiedział co chce w życiu robić- zostać gwiazdą Instagrama. Dlatego chwilę później uciekł z Bośni do Belgii, tam miał lepsze perspektywy. Żeby móc zakupić followersów na Insta, zaczął wieść gangsterskie życie na ulicy czyli strzelaniny, poscigi, brawurowa jazda samochodem Opel Calibra, import, eksport, produkcja, dystrybucja, masturbacja. Gwałty na zlecenie i bez. Wyjaśnianie konfidentów. Gdy zarobił już trochę twardej europejskiej waluty, kupił gitarę i zgłosił się do programu "Belgium's got talent". Programu nie wygrał ale wygrał sławę. Pewnego dnia gdy oglądał się w lustrze, zadzwonił jego przyjaciel, pan Soldic i pokazał mu twitta pana Lewandowskiego "kupcie se dobry komputer to obejrzycie KSW". Pan Jun akurat niedawno kupił dobry komputer więc obejrzał i mu się spodobało. Następnie odnalazł pana Lewandowskiego na Insta i wysłał mu krótką wiadomość " Have 1 mln followers, wanna fight in KSW, ok?". Pan Lewandowski jak to zobaczył, to szybciutko odpisał "Ok, ok, zadzwonimy do Pana". Niestety brak znajomości języka language spowodował, że odpowiedź była lakoniczna. Kilka telefonów, najpierw do pana Kawulskiego (brak znajomości języka Szekspira), dyr. Artystycznego (brak znajomości j. ang i jugosłowańskiego, zna tylko brazylijski, portugalski i kilka dialektów używanych nad Amazonką), aż wreszcie złoty strzał! Pan Kasta, człowiek o wybitnych zdolnościach językowych, którymi raczy nas podczas każdej gali, dostał zadanie dogadać kontrakt z naszym bohaterem. Jako insider mam dostęp do pierwszej rozmowy na linii Jun-KSW.



WK: Helo my friend, this is Waldek Kasta spiking, in the beginning it was darkness, then came light. Wanna fight? Money 100 000 euro ok? Good money?

EJ: Hello mister Kasta, sure, i am fighter, cool, wanna fight. Good money, good.

A teraz historia pisze się na naszych oczach.



3. Karol Bedorf, waga ciężka, styl bazowy- aktor



Mocne strony- uśmiech, inteligencja, aparycja, technika, aktorstwo, trasztoking
Słabe strony- cardio, nasycenie sukcesami,



Krótka notka:

Czego by nie napisać o panu Bedorfie to i tak nie odda jaką jest gwiazdą. Ten urodzony w Szczecinie wojownik, to wieloletni mistrz KSW w królewskiej kategorii, broniący pasa raz za razem, z łatwoscią z jaką hejterzy na cohones plują jadem w kierunku pewnej zawodniczki z łodzkiego Shark Top Team. Karol Bedorf wygrywał w ringu, wygrywał w klatce, czasem wygrywał już na ważeniu, bo zawsze patrzył w oczy swojemu przeciwnikowi i nigdy nie wykonywał niepotrzebnych ruchów. Wystarczyło mu 10 pierwszych słów, 5 pierwszych gestów jakiegokolwiek koleżki i już wiedział, że w jego psychice czai się strach. Przeciwnik jeszcze nie zdawał sobie sprawy, że wkrótce będzie miał pełne portki, dlatego, że jego słaba psychika już wysłała mu maila do nadciągającej kupy, że spotkanie jest w spodniach. Czasem nawet to nie było potrzebne, ponieważ przeciwnicy oglądając walki naszego bohatera, usypiali przed ekranem i nigdy się już nie obudzili. Pan Bedorf żyje jak chce i robi co chce, dlatego w swojej ostatniej walce postanowił wywinąć psikusa i przegrał z jakimś anonimowym ananasem z dżungli, znalezionym przez dyrektora artytycznego KSW, gdy modlił się w zapomnianym przez Boga małym kościele w dorzeczu Amazonki. Wszyscy myśleli, że pan Bedorf się skończył ale ludzie małej wiary nie wiedzieli, że pan Bedorf znudzony wieloletnim panowaniem w KSW, postawił u buka kilka milionów na swoją przegraną. Mimo, że przegrał to wygrał, kilkanaście milionów i jako człowiek bogaty mógł się oddać swojej najwięszej pasji czyli aktorstwu. Ma już kilka sukcesów na koncie i kilka wybitych ról filmowych u największych reżyserów. Prywatnie przykładny mąż i ojciec, fan kolarstwa, dobrego jedzenia i jeszcze lepszych ubrań, lubi romantyczne spacery podczas których zbiera kamienie, którymi później obdarowywuje swoich przyjaciół. O jego wielkości świadczy także fakt, że jako jedyny zawodnik KSW, dorobił się swojego psychofana na cohones.

Widzać jak dywizja FrkFajt rośnie w siłę, a jego fani domagają się powrotu, postanowił znowu wejść do klatki zdobyć kolejny pas, co uczyni go już na wieki największą legendą KSW.
:pray:
 
Pisaliście listy, wiadomości, dzwonili do mnie z DDTVN, Gościa Niedzielnego, Tygodnika Działkowiec i Poczytaj mi Mamo. Każdy pytał- kiedy kolejna część kompendium najważniejszej i najszybciej rozwijającej się dywizji KSW. Kiedy sylwetki wybitnych sportowców goszczących w telewizji, współczesnych herosów, gladiatorów PPV, ulubieńców kobiet, ludzi którzy wychodząc w miasto, powodują omdlenia z wrażenia gawiedzi. Mężowie zamykają żony w domach, matki zamykają córki w piwnicy. Ponieważ przed nami kolejne wielkie wydarzenie jakim jest gala KSW, oddaję w wasze ręce, krótkie opisy ludzi których tak kochacie. Wiecie o nich wszystko, macie plakaty i fap foldery, ale zawsze warto poczytać kolejny raz o naszych ulubieńcach.

1. Akop Szostak, waga ciężka, styl bazowy- uczestnik konkursów piękności




Mocne strony- kocha psy
Słabe strony- wzrost, waga, technika, strach przed uderzeniem

Krótka notka:

Pan Szostak od najmłodszych lat marzył żeby brać udział w konkursach piękności, to była jego pierwsza miłość. Po latach odpowiedniej suplementacji rozrósł się wszerz, niestety specyfiki medyczne zatrzymały jego rozwój wzwyż. Uwielbia ten moment kiedy wychodzi na scenę. Ciemna skóra od bronzera, ogolone ciało, stringi między pośladkami, przyciąga wzrok wielu mężczyzn siedzących w jury i oceniających jego wygląd podczas pozowania. Zdobywca wielu tytułów, zbyt wielu żeby wymienić je wszystkie, dlatego podajmy kilka najważniejszych:

  • Mister Pośladków na zawodach w miejscowości Pupki 2014 r

  • Najlepiej ogolone ciało na zawodach w miejscowości Ruchocice 2013 r

  • Grand Prix w miejscowości Klocek 2013 r

  • Mister Bronzer w miejscowości Tumidaj 2015 r


Po tych sukcesach odkrył, że kocha MMA. Niestety okazało się, że MMA nie kocha jego, co nie przeszkadza mu w męczeniu widzów na ekranie. Jak wielu zawodników KSW człowiek sztywnych zasad, po pierwszej przygodzie z MMA, nieudanej rzecz jasna skoro przegrał nawet z panem Kowalczykiem, powiedział, że kończy tę farsę i zostawia ten sport dla ludzi którzy umieją w mma. Na szczęście sztywne zasady są dla frajerów, zdanie zmienił i już niedługo będzie raczył widzów brakiem umiejętnościami i drewnianym stylem. Z dobrze poinformowanych źródeł wiadomo, że podjął tę decyzję gdy po 5 rundach zaciętego sparingu w swoim salonie, udało mu się poddać, przez duszenie od tyłu, własną żonę. Jeden z niewielu ludzi niemających hejterów na Insta i FB, z szybkością błyskawicy blokuje wszystkich którzy mają inne zdanie niż on. Każdego dnia dzieli się w social mediach ze swoimi wyznawcami z gimnazjum, złotymi myślami typu: "jeśli chce Ci się kupę to ją zrób, bo możesz wszystko zrobić" lub "jeśli nie umiesz się bić ale chcesz zostać zawodnikiem MMA, to zgłoś się do KSW, oni biorą wszystkich".



2. Erko Jun, waga ciężka, styl bazowy- influencer



Mocne strony- 1 mln followersów na Insta, ładne ciało, dużo zdjęć, śpiew
Słabe strony- tkd, kb, mt, mma

Krótka notka:

Influencer, tancerz, piosenkarz, zawodnik sportów walki, model, kulturysta, trener personalny, poliglota. Goli, pierdoli, krawaty wiąże i usuwa ciąże. Człowiek orkiestra, a to nie jest jeszcze jego ostatnie słowo. Od razu po urodzeniu wiedział co chce w życiu robić- zostać gwiazdą Instagrama. Dlatego chwilę później uciekł z Bośni do Belgii, tam miał lepsze perspektywy. Żeby móc zakupić followersów na Insta, zaczął wieść gangsterskie życie na ulicy czyli strzelaniny, poscigi, brawurowa jazda samochodem Opel Calibra, import, eksport, produkcja, dystrybucja, masturbacja. Gwałty na zlecenie i bez. Wyjaśnianie konfidentów. Gdy zarobił już trochę twardej europejskiej waluty, kupił gitarę i zgłosił się do programu "Belgium's got talent". Programu nie wygrał ale wygrał sławę. Pewnego dnia gdy oglądał się w lustrze, zadzwonił jego przyjaciel, pan Soldic i pokazał mu twitta pana Lewandowskiego "kupcie se dobry komputer to obejrzycie KSW". Pan Jun akurat niedawno kupił dobry komputer więc obejrzał i mu się spodobało. Następnie odnalazł pana Lewandowskiego na Insta i wysłał mu krótką wiadomość " Have 1 mln followers, wanna fight in KSW, ok?". Pan Lewandowski jak to zobaczył, to szybciutko odpisał "Ok, ok, zadzwonimy do Pana". Niestety brak znajomości języka language spowodował, że odpowiedź była lakoniczna. Kilka telefonów, najpierw do pana Kawulskiego (brak znajomości języka Szekspira), dyr. Artystycznego (brak znajomości j. ang i jugosłowańskiego, zna tylko brazylijski, portugalski i kilka dialektów używanych nad Amazonką), aż wreszcie złoty strzał! Pan Kasta, człowiek o wybitnych zdolnościach językowych, którymi raczy nas podczas każdej gali, dostał zadanie dogadać kontrakt z naszym bohaterem. Jako insider mam dostęp do pierwszej rozmowy na linii Jun-KSW.



WK: Helo my friend, this is Waldek Kasta spiking, in the beginning it was darkness, then came light. Wanna fight? Money 100 000 euro ok? Good money?

EJ: Hello mister Kasta, sure, i am fighter, cool, wanna fight. Good money, good.

A teraz historia pisze się na naszych oczach.



3. Karol Bedorf, waga ciężka, styl bazowy- aktor



Mocne strony- uśmiech, inteligencja, aparycja, technika, aktorstwo, trasztoking
Słabe strony- cardio, nasycenie sukcesami,



Krótka notka:

Czego by nie napisać o panu Bedorfie to i tak nie odda jaką jest gwiazdą. Ten urodzony w Szczecinie wojownik, to wieloletni mistrz KSW w królewskiej kategorii, broniący pasa raz za razem, z łatwoscią z jaką hejterzy na cohones plują jadem w kierunku pewnej zawodniczki z łodzkiego Shark Top Team. Karol Bedorf wygrywał w ringu, wygrywał w klatce, czasem wygrywał już na ważeniu, bo zawsze patrzył w oczy swojemu przeciwnikowi i nigdy nie wykonywał niepotrzebnych ruchów. Wystarczyło mu 10 pierwszych słów, 5 pierwszych gestów jakiegokolwiek koleżki i już wiedział, że w jego psychice czai się strach. Przeciwnik jeszcze nie zdawał sobie sprawy, że wkrótce będzie miał pełne portki, dlatego, że jego słaba psychika już wysłała mu maila do nadciągającej kupy, że spotkanie jest w spodniach. Czasem nawet to nie było potrzebne, ponieważ przeciwnicy oglądając walki naszego bohatera, usypiali przed ekranem i nigdy się już nie obudzili. Pan Bedorf żyje jak chce i robi co chce, dlatego w swojej ostatniej walce postanowił wywinąć psikusa i przegrał z jakimś anonimowym ananasem z dżungli, znalezionym przez dyrektora artytycznego KSW, gdy modlił się w zapomnianym przez Boga małym kościele w dorzeczu Amazonki. Wszyscy myśleli, że pan Bedorf się skończył ale ludzie małej wiary nie wiedzieli, że pan Bedorf znudzony wieloletnim panowaniem w KSW, postawił u buka kilka milionów na swoją przegraną. Mimo, że przegrał to wygrał, kilkanaście milionów i jako człowiek bogaty mógł się oddać swojej najwięszej pasji czyli aktorstwu. Ma już kilka sukcesów na koncie i kilka wybitych ról filmowych u największych reżyserów. Prywatnie przykładny mąż i ojciec, fan kolarstwa, dobrego jedzenia i jeszcze lepszych ubrań, lubi romantyczne spacery podczas których zbiera kamienie, którymi później obdarowywuje swoich przyjaciół. O jego wielkości świadczy także fakt, że jako jedyny zawodnik KSW, dorobił się swojego psychofana na cohones.

Widzać jak dywizja FrkFajt rośnie w siłę, a jego fani domagają się powrotu, postanowił znowu wejść do klatki zdobyć kolejny pas, co uczyni go już na wieki największą legendą KSW.
Pienkna robota Panie Maćku, tera bynajmiej czlowiek wie kto jest kto. Po takej lekturce, to bendzie siem można przed młodziakami w robocie zbrylować, czy jak to tam muwio.
 
Pan Maciej powinien też nawiązać współpracę z Panem Lewandowskim. Zamiast 1mln na insta, pokazać 24 lajki na Cohones, a potem niech się dzieje :goldi:a o glebokosci tych opisów niech świadczą cytaty z kultowej produkcji "Czas surferow". Polecam wszystkim miłośnikom dywizji Fresk Fight :heart::cool:
 
A tak w ogóle to brakuje tutaj jeszcze jednej wielkiej postaci. Mianowicie Marcin El Testosteron Najman. Pomijając jego ogromne osiągnięcia na polu bokserskim, K1 oraz jako organizator, to tak naprawdę na nim zbudowana została cała potęga KSW. Mimo że już nie zawalczy dla tej organizacji to na zawsze będzie najważniejsza w niej osobą i legendą, proszę o uwzględnienie tego w następnym wpisie.
 
A tak w ogóle to brakuje tutaj jeszcze jednej wielkiej postaci. Mianowicie Marcin El Testosteron Najman. Pomijając jego ogromne osiągnięcia na polu bokserskim, K1 oraz jako organizator, to tak naprawdę na nim zbudowana została cała potęga KSW. Mimo że już nie zawalczy dla tej organizacji to na zawsze będzie najważniejsza w niej osobą i legendą, proszę o uwzględnienie tego w następnym wpisie.
Zgadzam się. Dywizja frikfajt potrzebuje swojego "Hall of fame"
@PanMaciej jest misja
 
Back
Top