Jak bardzo popierdolony jestes

No kurwa Ziomus to jest historia zlozona, ja ogolnie nigdy z twardymi nie przesadzalem (???)(poza 1 ciagiem z mdma), bo juz od malolata niestety widzialem do czego to moze doprowadzic...i mimo ze sprobowalem praktycznie wszystkiego czego chcialem to jakos zawsze mialem "rozum do cpania" i wierze, ze tak by wlasnie bylo. Tez ciekawi mnie wlasnie czy to moja psycha jest taka silna, ze mi jeszcze nieodjebalo i sie nie wjebalem w to dokonca, czy to bardziej instynkt ktory kazal mi zawsze przystopowac, a jak nie udalo sie przystopowac to wyjebac z kraju...nie wiem ale mysle, ze jak sie ma odrobine szczescia i rozumu to narkotyki nie sa takie zle... ale ja mowie o, lsd, grzybki, koks czy mdma juz gorzej ale jeszcze da sie to "kontrolowac" ... a nie kurwa jakies piksy chuj wie z czego czy ten mefedron zajebany... od piksow zawsze bylem z dala ale mefedron niestety z autopsji znam jak potrafi sie spodobac... jebane gowno, ja juz ogarniety m.in. dzieki prawie 2 letniej absencji z kraju, gdzie na wyspach nic a nic, ale teraz jak wrocilem to tragedia... wszedzie do okola.. co najgorsze kazdy wie ze to zle, ale co jak taka fajna opcja na czysty krysztal podlapana...aaa kurwa mialem zjezdzac juz z emigracji ale po pierwszym weekendzie w polsce juz mi ochota minela...nie wiem kurwa.......popierdolone
kurde, zmień towarzystwo albo coś po co sie ladować w to gówno znów?
 
kurde, zmień towarzystwo albo coś po co sie ladować w to gówno znów?
Aa kurwa jestem po paru piwkach to troche poplynalem... nie chce byc tez zle odebrany jako, ze sie zale czy szukam pomocy, bardziej wkurw mnie lapie na to co sie dzieje, a smutek przez to ze wiem ze sa juz osoby ktorym nie zdolam pomoc. Wracam do PL tak czy siak czerwcem i robie kurwa nowe porzadki.
 
Z ostatniej chwili:
Siedzę sobie w salonie i zachciało mi się siku, więc jak zwyczajny, nie popierdolony człowiek poszedłem do toalety. Na miejscu zachciało mi się srać, to się wysrałem po czym wróciłem na kanape (oczywiście umyłem ręce) gdzie okazało się, że zapomniałem się wysikać. Popierdolone?
 
Z ostatniej chwili:
Siedzę sobie w salonie i zachciało mi się siku, więc jak zwyczajny, nie popierdolony człowiek poszedłem do toalety. Na miejscu zachciało mi się srać, to się wysrałem po czym wróciłem na kanape (oczywiście umyłem ręce) gdzie okazało się, że zapomniałem się wysikać. Popierdolone?
giphy.webp
 
Z ostatniej chwili:
Siedzę sobie w salonie i zachciało mi się siku, więc jak zwyczajny, nie popierdolony człowiek poszedłem do toalety. Na miejscu zachciało mi się srać, to się wysrałem po czym wróciłem na kanape (oczywiście umyłem ręce) gdzie okazało się, że zapomniałem się wysikać. Popierdolone?
Najbardziej chora rzecz o jakiej ostatnio słyszałem. Zwyrodnialcu!
 
Z ostatniej chwili:
Siedzę sobie w salonie i zachciało mi się siku, więc jak zwyczajny, nie popierdolony człowiek poszedłem do toalety. Na miejscu zachciało mi się srać, to się wysrałem po czym wróciłem na kanape (oczywiście umyłem ręce) gdzie okazało się, że zapomniałem się wysikać. Popierdolone?
Ja pierdole. Nadczlowiek. Popierdolone
 
Z ostatniej chwili:
Siedzę sobie w salonie i zachciało mi się siku, więc jak zwyczajny, nie popierdolony człowiek poszedłem do toalety. Na miejscu zachciało mi się srać, to się wysrałem po czym wróciłem na kanape (oczywiście umyłem ręce) gdzie okazało się, że zapomniałem się wysikać. Popierdolone?
340
 
Z ostatniej chwili:
Siedzę sobie w salonie i zachciało mi się siku, więc jak zwyczajny, nie popierdolony człowiek poszedłem do toalety. Na miejscu zachciało mi się srać, to się wysrałem po czym wróciłem na kanape (oczywiście umyłem ręce) gdzie okazało się, że zapomniałem się wysikać. Popierdolone?
Teraz przypomniało mi się coś w ten deseń, niby nie tak drastyczne, ale dla mnie równie smutne. Urodziłem się po to, by żreć słodycze i już dowiodłem, że jestem naprawdę popierdolony:
http://cohones.mmarocks.pl/threads/mysticbęben-nie-mogę-przestać-tyć.30483/page-12#post-1397235

Ale nie o tym. Dawno temu, gdy byłem jeszcze (!) małym chłopcem, postanowiłem wybrać się do najbliższego sklepu, zabrać mu słodycze. Jednak sklep był oddalony o dobry kilometr, więc standardem było poinformowanie pozostałych członków rodziny o planowanej podróży. Jak zwykle wróciłem więc obładowany zakupami, ale zapomniałem jednego (a raczej całej sterty). Moich słodyczy! Popierdolone, nie? Do dziś tłumaczę ludziom, gdy zapominam o ich prośbach, że to wcale nie egoizm, bo potrafię zapomnieć o swoich najważniejszych potrzebach.
 
Teraz przypomniało mi się coś w ten deseń, niby nie tak drastyczne, ale dla mnie równie smutne. Urodziłem się po to, by żreć słodycze i już dowiodłem, że jestem naprawdę popierdolony:
http://cohones.mmarocks.pl/threads/mysticbęben-nie-mogę-przestać-tyć.30483/page-12#post-1397235

Ale nie o tym. Dawno temu, gdy byłem jeszcze (!) małym chłopcem, postanowiłem wybrać się do najbliższego sklepu, zabrać mu słodycze. Jednak sklep był oddalony o dobry kilometr, więc standardem było poinformowanie pozostałych członków rodziny o planowanej podróży. Jak zwykle wróciłem więc obładowany zakupami, ale zapomniałem jednego (a raczej całej sterty). Moich słodyczy! Popierdolone, nie? Do dziś tłumaczę ludziom, gdy zapominam o ich prośbach, że to wcale nie egoizm, bo potrafię zapomnieć o swoich najważniejszych potrzebach.
Wiem jak to jest.
Niedalej jak wczoraj na spaniu ojebałem pół blachy ciasta, co moja zrobiła.
To kolejny raz (ostatnio jak tak zrobiłem, to mieli na drugi dzień przyjść goście i mi się dostało).

Tym razem na luzie- wszystko było do mnie.
Moja mi jedynie zwróciła uwagę, żeby na następny raz zaczął znowu używać sztućców.

Ta moja, to ma popierdolone, nie?Środek nocy, rano do roboty, a ta mi każe łyżeczką napierdalać pół blachy :DC:
 
Z ostatniej chwili:
Siedzę sobie w salonie i zachciało mi się siku, więc jak zwyczajny, nie popierdolony człowiek poszedłem do toalety. Na miejscu zachciało mi się srać, to się wysrałem po czym wróciłem na kanape (oczywiście umyłem ręce) gdzie okazało się, że zapomniałem się wysikać. Popierdolone?
Bardzo Ci się jednak szczać nie chciało.
Proste
 
Back
Top