Góry - rekreacja, turystyka, wspinaczka

Ja polecam także niedoceniane przez wielu Gorce... nie są tak bardzo wymagające, a to jedno z niewielu miejsc gdzie można zobaczyć panoramę Tatr od prawa do lewa.

DSC05405.JPG

DSC05429.JPG
DSC05510.JPG
 
Sorry za post pod postem.



A byłeś już tam wcześniej? Polecam wejść na Krzyżne i pójść sobie Orlą przez Buczynowe Turnie aż do Zadniego Granatu, stamtąd zejść do Hali Gąsienicowej zielonym szlakiem. Mega fajnie! Nie byłem na innych odcinkach Orlej, ale na tym nie jest jakoś ekstremalnie, choć wiadomo, że to nie dla każdego - jest ekspozycja, dużo po łańcuchach. A Kościelec to chyba najpiękniejszy szczyt w Polskich Tatrach Wysokich, szlak tez bardzo atrakcyjny, a nie zajmie całego dnia.

Nie. Bylem rok temu i zajaralem sie na maxa. Krotko bylem i pogode mialem nie najlepsza i za duzo nie zobaczylem. Plus z tego taki, ze nie miałem problemu z wejsciem na Kozi czy wędrowaniem przez 12h po wysokich gorach. W tym chce uderzyc z grubej rury i zanotowac te wejscia o ktorych wyzej pisalem. Co do twojego pomyslu z Krzyznego do Zadniego to nie widze problemu choć musze sprawdzić trasę bo sam nie ide i nie chce wyciagac kogos na doznania, ktore moga wielu stopowac. Cala Orla w przyszlym
 
@Born2kill zdobył kiedyś szczyt "Sankowa".
#pewneinfo
hehe,ta :) Ale gór i tak nie lubię jakoś i jak niemal wszędzie, nie chce mi się jechać :D Od zawsze wolę nadmorski klimat, choć rozumiem tych, których góry pociągają. Stołowe są fajne, bo inne niż po prostu szczyty większe bądź mniejsze. W kwestii zwiedzania, bo czym innym jeszcze jest zdobywanie szczytów pod kątem ich trudności :)
 
Ma ktoś doświadczenie ze schroniskami w Tatrach po Słowackiej stronie? Planuje dość ostrą trasę, przy której będę musiał tam nocować. Wiem, że wyjdzie drogo bo tam jest ojro, ojro, ale jak z dostępnością miejsc? Choćby na ziemi?
 
Ten weekend średnio. Piątek na bank odpada, niedziela też (wiadomo - Jaga). Na sobotę byłem już umówiony, ale tu plany chyba trochę się psują, więc w razie czego ta sobota, ale to dam znać.
 

Tak sie niespodziewanie złożył, że weekend 18-20 sierpnia spędzę w Tatrach. Nocleg w miejscowości Łopuszna jakieś 10km na wschód od Nowego Targu. Jakieś propozycje gdzie by uderzyć? Mój człowiek zaproponował Gęsią Szyje i to by było dobre na rozgrzewke w sobote. Jak bóg da to w niedziele można zaatakować coś trudniejszego. Jakieś propozycje?
 
@Matszo92 sobota mi niestety odpada. A w Zakopcu jak chcesz trasę trudniejszą ale do zrobienia to możesz np. Kasprowy tyle, że pewnie będzie oblegany.
Swoją drogą jak w Tatrach będę 14-18 sierpnia :tysoncoffe:
 
@Matszo92 sobota mi niestety odpada. A w Zakopcu jak chcesz trasę trudniejszą ale do zrobienia to możesz np. Kasprowy tyle, że pewnie będzie oblegany.
Swoją drogą jak w Tatrach będę 14-18 sierpnia :tysoncoffe:
Właśnie to mi trochę nie pasuje bo tak będzie ludzi od zajebania jak będzie pogoda.
 
Jak w góry to tylko wczesnie rano. Później niż 9-10 nawet bym się nie wybierał bo szkoda nerwów i czasu przy przeciskaniu się i wyprzedzaniu "niedzielnych" turystów. Najwcześniej to w Kuźnicach byłem o 5:40 co i tak nie jest wcale żadnym wyczynem
 
Jak w góry to tylko wczesnie rano. Później niż 9-10 nawet bym się nie wybierał bo szkoda nerwów i czasu przy przeciskaniu się i wyprzedzaniu "niedzielnych" turystów. Najwcześniej to w Kuźnicach byłem o 5:40 co i tak nie jest wcale żadnym wyczynem
Ty ale przecież to właśnie ja będę takim niedzielnym turysta
 

Tak, tak @kaczka41 - gdybyście mieli jakieś pytanka co do Taterek zarówno Polskich jak i Słowackich to będę starał się odpowiedzieć i pomóc.

Dossier: szlakowo bardzo dużooo, pozaszlakowo też ;-) 12/14 z Wielkiej Korony Tatr (a tylko 3 dostępne szlakowo - Rysy, Sławkowski Szczyt i Krywań), brakuje mi Bradavicy (Staroleśny), no i Pysny Szczyt (Durny).
 
W tym roku jeszcze nie. Muszę jeszcze troche pochodzić po wysokich Tatrach. Nie bez przyczyny Orla to najtrudniejszy szlak w polskich górach

Jest długa, ale praktycznie cała ubezpieczona... jest też szlak na Mięguszowiecką Przełęcz pod Chłopkiem ze sławną"maszynką do mięsa" i galeryjką. Generalnie szlak dużooo krótszy niż Orla, ale cały czas idziesz ostro pod górę, często w ekspozycji bez sztucznych ułatwień. Na Orlej trawersujesz grań z jednej strony na drugą... ket i klamer nie brakuje ;-) Na "Chłopku" miałem niezbyt miłą przygodę w zimowych warunkach dwa lata temu, na szczęście obyło się bez interwencji TOPR i znając topo tego miejsca zeszliśmy z moim ziomem na słowacką stronę dziką ścieżką, schodząc na polską pewnie już bym nie pisał tutaj.
 
@Tjo to ja mam pytanie jeśli chodzi o słowackie Tatry, można nawet w środku sezonu bez rezerwacji znaleźć miejsce w tamtejszych schroniskach choćby na ziemi? Czy lepiej w jakiś sposób zaklepywać?
 
  • Like
Reactions: Tjo
@Tjo to ja mam pytanie jeśli chodzi o słowackie Tatry, można nawet w środku sezonu bez rezerwacji znaleźć miejsce w tamtejszych schroniskach choćby na ziemi? Czy lepiej w jakiś sposób zaklepywać?

Zawsze lepiej rezerwować! W Zbójnickiej Chacie i Teryeho Chacie jeżeli nie ma wolnych pokojów to na pewno jest opcja gleby, jeśli są pokoje to będą dawać Ci pokój. Musisz się liczyć, że cenowo drożej niż w PL - chociażby z tak prozaicznego względu, że schroniska słowackie są wysoko, towary są wnoszone na plecach, śmieci znoszone (nie ma koszy, także swoje śmieci zabierasz ze sobą), a nie tak jak w PL wszystko jest wwożone przez pojazdy, a ceny i tak dopierdalajo ;-) W Chacie Pod Rysami znajomych przenocowali bez rezerwacji, podobnie jest w Chacie pri Zelenom Plese w Dolinie Kieżmarskiej (Gorąco polecam! Super obsługa, klimat i mega żarcie, spanie awaryjne na materacach, chyba najlepsze słowackie schronisko). Przy Popradzkim Stawie i Sliezsky Dom to duże hotele, więc nie masz się co obawiać, że nie będzie miejsc. W Schronisku Ziarskim nie nocowałem, w pobliżu jest lepsza opcja w plenerze, o tym niżej. Ale tak jak pisałem na początku najlepiej zadzwoń sobie.

My z reguły ogarniamy wypad w ten sposób, że o 2-3 w nocy ruszamy ze Śląska, na miejscu jesteśmy 5-6 rano i ruszamy w góry. Robimy planowaną trasę, szczyt i popołudniu wracamy już do PL.

Zdarzyło się, że nocowaliśmy, ale był to przeważnie plener (w Zbójnickiej na przykład za podłogę krzyknęli taką zaporową cenę, że podjęliśmy decyzję o noclegu pod chmurką).

Jeżeli uderzasz w słowackie Tatry Zachodnie dobrą opcją jest koliba - drewniana chata w dolinkach (nocleg za free) - zaraz przy szlaku. Jeżeli okolice Rohaczy, Otargańców, naszego Starorobociańskiego to podeślę Ci info co i jak, mapkę, gdzie się znajduje. Naprawdę fajny wariant - ryglowana od środka, miejsca do spania, miejsce do biwakowania, na ognisko, drewno, wychodek.

Inny wariant to nocleg w kwaterze na Słowacji. Polecam Nową Leśną - tańsze kwatery i więcej wolnych miejsc niż w Smokowcu. Nocleg w komfortowym pokoju z łazienką ogarniesz do 10 Euro / osobę. Kupujesz sobie bilet tygodniowy na elektriczkę. Wstajesz przed 5 rano, po 5 masz kolejkę do Smokowca czy Szczyrbskiego i 5.30 jesteś już na szlaku! Ogarniasz co chcesz, a popołudniu szamasz już obiad i wracasz kulturalnie na kwaterkę. W miejscowości 2 sklepy, knajpa (centrum życia) prowadzona przez Cyganów, bezpiecznie :-) napijesz się dobrego piwka, skorzystasz z WiFi, obejrzysz mecz słowackiej ekstraklasy z miejscowymi, jak będziesz sam to przy barze będą Ci też proponować Panie ;-) Jak będziesz zainteresowany to napiszę Ci jak korzystać najlepiej z elektriczki, gdzie znajdziesz rozkłady, połączenia, również ogarnięte z komunikacją autobusową (SAD).
 
[:penn:QUOTE="Tjo, post: 1763532, member: 194"]Zawsze lepiej rezerwować! W Zbójnickiej Chacie i Teryeho Chacie jeżeli nie ma wolnych pokojów to na pewno jest opcja gleby, jeśli są pokoje to będą dawać Ci pokój. Musisz się liczyć, że cenowo drożej niż w PL - chociażby z tak prozaicznego względu, że schroniska słowackie są wysoko, towary są wnoszone na plecach, śmieci znoszone (nie ma koszy, także swoje śmieci zabierasz ze sobą), a nie tak jak w PL wszystko jest wwożone przez pojazdy, a ceny i tak dopierdalajo ;-) W Chacie Pod Rysami znajomych przenocowali bez rezerwacji, podobnie jest w Chacie pri Zelenom Plese w Dolinie Kieżmarskiej (Gorąco polecam! Super obsługa, klimat i mega żarcie, spanie awaryjne na materacach, chyba najlepsze słowackie schronisko). Przy Popradzkim Stawie i Sliezsky Dom to duże hotele, więc nie masz się co obawiać, że nie będzie miejsc. W Schronisku Ziarskim nie nocowałem, w pobliżu jest lepsza opcja w plenerze, o tym niżej. Ale tak jak pisałem na początku najlepiej zadzwoń sobie.

My z reguły ogarniamy wypad w ten sposób, że o 2-3 w nocy ruszamy ze Śląska, na miejscu jesteśmy 5-6 rano i ruszamy w góry. Robimy planowaną trasę, szczyt i popołudniu wracamy już do PL.

Zdarzyło się, że nocowaliśmy, ale był to przeważnie plener (w Zbójnickiej na przykład za podłogę krzyknęli taką zaporową cenę, że podjęliśmy decyzję o noclegu pod chmurką).

Jeżeli uderzasz w słowackie Tatry Zachodnie dobrą opcją jest koliba - drewniana chata w dolinkach (nocleg za free) - zaraz przy szlaku. Jeżeli okolice Rohaczy, Otargańców, naszego Starorobociańskiego to podeślę Ci info co i jak, mapkę, gdzie się znajduje. Naprawdę fajny wariant - ryglowana od środka, miejsca do spania, miejsce do biwakowania, na ognisko, drewno, wychodek.

Inny wariant to nocleg w kwaterze na Słowacji. Polecam Nową Leśną - tańsze kwatery i więcej wolnych miejsc niż w Smokowcu. Nocleg w komfortowym pokoju z łazienką ogarniesz do 10 Euro / osobę. Kupujesz sobie bilet tygodniowy na elektriczkę. Wstajesz przed 5 rano, po 5 masz kolejkę do Smokowca czy Szczyrbskiego i 5.30 jesteś już na szlaku! Ogarniasz co chcesz, a popołudniu szamasz już obiad i wracasz kulturalnie na kwaterkę. W miejscowości 2 sklepy, knajpa (centrum życia) prowadzona przez Cyganów, bezpiecznie :-) napijesz się dobrego piwka, skorzystasz z WiFi, obejrzysz mecz słowackiej ekstraklasy z miejscowymi, jak będziesz sam to przy barze będą Ci też proponować Panie ;-) Jak będziesz zainteresowany to napiszę Ci jak korzystać najlepiej z elektriczki, gdzie znajdziesz rozkłady, połączenia, również ogarnięte z komunikacją autobusową (SAD).[/QUOTE]
 
Back
Top