Filmy - co obejrzeć a co omijać szerokim łukiem.

Jak wszystkie ostatnie „dzieła” Scotta. Chłop od 20lat leci na reputacji swojego nazwiska bo w latach 90 zrobił parę dobrych filmów.

Adwokat, Gladiator, Helikopter w ogniu, Marsjanin, Królestwo Niebieskie, Body of Lies, Robin Hood, Prometeusz, American Gangster, The Last Duel to świetne filmy, wszystkie z lat 2000- 2021.

Lata 90-te?

Chodzi Ci o ,,Thelma i Louise” czy ,,G.I. Jane” ?

:mamed:
 
Według mnie ostatni naprawdę dobry film Scotta to Marsjanin z 2015. Czekam jeszcze na pełną wersję Napoleona, ale mam spore obawy. Dobrze, że on nie robi tego nowego Aliena.
 

Zaczęliśmy to przed chwilą. Na początku mnie trochę odpychała typowa amerykańska psychoza kobieco-męska ale przetrwałem ten horror i zaczęło mnie interesować...

...ale wtedy jak zawsze przy takich filmach moja przetrwała pierwszą akcję suspens ale później kazała wyłączyć, mięczak :beczka:

Jak zawsze będę musiał obejrzeć do końca sam i chyba nawet wrócę do tego, może coś z tego być.
 
:mjsmile:
Zakopali małpie studnię, znowu będą musieli mu jacyś nowi biali frajerzy nową wykopać.
:robertmakeup:
Ale i tak podejrzewam, że te oskarżenia baaaaardzo naciągane, gdyby to była biała cipa nie dostałby wyroku.
 



Kawul odjebał odwrotnego midasa, złoto zamienił w gówno :juanlaugh:



No ale Rekord jest :bye: :lol: a to przecież najważniejsze :boss:
I te komentarze...
Screenshot_2024-01-09-22-13-08-156~2.jpg

Screenshot_2024-01-09-22-13-08-156~3.jpg

Screenshot_2024-01-09-22-13-28-967~2.jpg

Screenshot_2024-01-09-22-13-37-792~2.jpg
 


No ale Rekord jest :bye: :lol: a to przecież najważniejsze :boss:
I te komentarze...
View attachment 88948
View attachment 88949
View attachment 88950
View attachment 88951


Hm, ten „rekordowy weekend otwarcia” to rekord, ale czego? Tego roku? To rozumiem, bo mamy dopiero 9 stycznia. Nie bardzo rozumiem tego rekordowy…

„Na wynik ten składają się: weekend otwarcia 5-7 stycznia oraz pokazy przedpremierowe, które – jak już wcześniej poinformowano – przyciągnęły ponad 400 tys. widzów. Sam weekend otwarcia wynosi natomiast 399 597 widzów, co czyni go dwunastym najwyższym weekendem otwarcia polskiego filmu w statystykach po 1989 roku.”

No bo chyba nie liczymy 400 tysięcy przedpremierowych łącznie z 400 tysięcy w weekend otwarcia do rekordowego 800 tysięcy w weekend otwarcia?
 
Hm, ten „rekordowy weekend otwarcia” to rekord, ale czego? Tego roku? To rozumiem, bo mamy dopiero 9 stycznia. Nie bardzo rozumiem tego rekordowy…

„Na wynik ten składają się: weekend otwarcia 5-7 stycznia oraz pokazy przedpremierowe, które – jak już wcześniej poinformowano – przyciągnęły ponad 400 tys. widzów. Sam weekend otwarcia wynosi natomiast 399 597 widzów, co czyni go dwunastym najwyższym weekendem otwarcia polskiego filmu w statystykach po 1989 roku.”

No bo chyba nie liczymy 400 tysięcy przedpremierowych łącznie z 400 tysięcy w weekend otwarcia do rekordowego 800 tysięcy w weekend otwarcia?
Przecież oni każde gówno ubierają w "rekord".
:fjedzia:
 
Hm, ten „rekordowy weekend otwarcia” to rekord, ale czego? Tego roku? To rozumiem, bo mamy dopiero 9 stycznia. Nie bardzo rozumiem tego rekordowy…

„Na wynik ten składają się: weekend otwarcia 5-7 stycznia oraz pokazy przedpremierowe, które – jak już wcześniej poinformowano – przyciągnęły ponad 400 tys. widzów. Sam weekend otwarcia wynosi natomiast 399 597 widzów, co czyni go dwunastym najwyższym weekendem otwarcia polskiego filmu w statystykach po 1989 roku.”

No bo chyba nie liczymy 400 tysięcy przedpremierowych łącznie z 400 tysięcy w weekend otwarcia do rekordowego 800 tysięcy w weekend otwarcia?
Rekord jest, wszystko inne jest nieważne
 
Ostatni resident evil. Zaczął się bardzo obiecująco ale już w trzeciej scenie okazało się że Jill jest czarna a Leon to jakiś karzeł na oko latynos. Nie wiem czy dalej oglądać ale chyba dokończę wieczorem.
Film zaczyna się mniej więcej jak Resident Evil 2
 
Ostatni resident evil. Zaczął się bardzo obiecująco ale już w trzeciej scenie okazało się że Jill jest czarna a Leon to jakiś karzeł na oko latynos. Nie wiem czy dalej oglądać ale chyba dokończę wieczorem.
Film zaczyna się mniej więcej jak Resident Evil 2
Welcome to Raccoon City? Słabiutki film. Chris jeden z nielicznych dobrze obsadzonych postaci.
 
Back
Top