Filmy - co obejrzeć a co omijać szerokim łukiem.

Byłem na nowym AntManie. Chyba jeden z lepszych filmów z nowej fazy Marvela. Oczywiście naczytałem się negatywnych komentarzy spoconych fanów komiksów, którzy siedzą z tymi komiksami w spoconej dupie i analizują każdą jedną scenę.
Kurwa to nigdy nie było i nie będzie ambitne kino.
Kang ma okazję być tak dobry jak Thanos. Zobaczymy jak to poprowadzą.
 
Zaoszczędziłem Ci kilka lat życia. Ten film to umieralnia
Dziękuję

GlumLegitimateHyena-size_restricted.gif
 
Wziąłem się za zaległości:
Black Adam - pocieszne gówno. 3/10 z serduszkiem
Morbius - po prostu 3/10. I to tylko ze względu na Matta Smitha
Szkoda. Chcialem obejrzeć morbiusa ze wzgledu na sentyment. Pamietam jak w spider manie na fox kids byl z Nim odcinek.
Potrzebuuuujeeee wiecej osoczaaaaa
 
Wziąłem się za zaległości:
Black Adam - pocieszne gówno. 3/10 z serduszkiem
Morbius - po prostu 3/10. I to tylko ze względu na Matta Smitha
Fakt Morbius cienizna straszna.
Właśnie wróciłem z Ant-Mana i cóż, niewiele się spodziewałem i tyle też dostałem :werdum:
Ale tego to zrobili z MODOKiem to im nie wybaczę :jon:kurwy nie ludzie :jon:

No i Smile mnie zawiodło, zapowiadał się z początku całkiem ciekawy twór a im dalej tym gorzej... zakończenie lepiej przemilczeć.

Z ostatnich filmów które całkiem dawały radę to mogę śmiało Bielmo i Krzywe Linie Boga polecić. Jeszcze Triangle of Sadness jak ktoś chce z dystansem podejść.
 
Wieloryb.
Z jaką chorobą zmaga się m główny bohater, ze jest taki otyły? Czy on po prostu się tak spasł? Bo nie wiem jak interpretować przesłanie tego filmu.
 
Byłem na nowym AntManie. Chyba jeden z lepszych filmów z nowej fazy Marvela. Oczywiście naczytałem się negatywnych komentarzy spoconych fanów komiksów, którzy siedzą z tymi komiksami w spoconej dupie i analizują każdą jedną scenę.
Kurwa to nigdy nie było i nie będzie ambitne kino.
Kang ma okazję być tak dobry jak Thanos. Zobaczymy jak to poprowadzą.
@pyrazgr dziewiczy wąs już Ci wyrósł? :jarolaugh:
 
Fakt Morbius cienizna straszna.
Właśnie wróciłem z Ant-Mana i cóż, niewiele się spodziewałem i tyle też dostałem :werdum:
Ale tego to zrobili z MODOKiem to im nie wybaczę :jon:kurwy nie ludzie :jon:

No i Smile mnie zawiodło, zapowiadał się z początku całkiem ciekawy twór a im dalej tym gorzej... zakończenie lepiej przemilczeć.

Z ostatnich filmów które całkiem dawały radę to mogę śmiało Bielmo i Krzywe Linie Boga polecić. Jeszcze Triangle of Sadness jak ktoś chce z dystansem podejść.
Ja to na nowych strażników tylko się jaram. Konkurencja ma Gunna więc teraz będę czekał bardziej na DC po restarcie.

Mi się smile podobało jak byłem w kinie. Za drugim razem po obejrzeniu w domu już nie zrobiło takiego wrażenia.
 
Ja to na nowych strażników tylko się jaram. Konkurencja ma Gunna więc teraz będę czekał bardziej na DC po restarcie.
Po ostatnim Thorze i tym co Waititi tam odjebał nie mam kompletnie zaufania do Marvela. Pewnie znowu dostaniemy film w którym ma być ŚMIESZNIEJ i EFEKTOWNIEJ. A CGI pewnie wpierdolą tyle, że dzieciaki z pierwszych rzędów w kinie będą dostawać epilepsji.

A sam Gunn też nie zachwycił ostatnim Suicide Squad.
 
Po ostatnim Thorze i tym co Waititi tam odjebał nie mam kompletnie zaufania do Marvela. Pewnie znowu dostaniemy film w którym ma być ŚMIESZNIEJ i EFEKTOWNIEJ. A CGI pewnie wpierdolą tyle, że dzieciaki z pierwszych rzędów w kinie będą dostawać epilepsji.

A sam Gunn też nie zachwycił ostatnim Suicide Squad.
Ja Gunnowi ufam jak nikomu w kinie rozrywkowym. Uwielbiam ostatni Suicide Squad, Peacemakera i pierwszych Strażników
 
Ja to na nowych strażników tylko się jaram. Konkurencja ma Gunna więc teraz będę czekał bardziej na DC po restarcie.

Mi się smile podobało jak byłem w kinie. Za drugim razem po obejrzeniu w domu już nie zrobiło takiego wrażenia.
Ja z strażnikami mam ten problem ze trailer mnie nie porwał a dodatkowo Adam Warlock to jedna z postaci na którą najbardziej czekałem i mam obawy jak to wyjdzie po tym co te kurwy nie ludzie zrobili z MODOKiem :usunto:
A co do DC to już się pogubiłem w tych restartach, teraz jak rozumiem mają ruszać absolutnie od zera z nowym Batmanem i Supermanem więc zobaczymy...
 
Po ostatnim Thorze i tym co Waititi tam odjebał nie mam kompletnie zaufania do Marvela. Pewnie znowu dostaniemy film w którym ma być ŚMIESZNIEJ i EFEKTOWNIEJ. A CGI pewnie wpierdolą tyle, że dzieciaki z pierwszych rzędów w kinie będą dostawać epilepsji.

A sam Gunn też nie zachwycił ostatnim Suicide Squad.
No tak właśnie wyglądał trailer więc zapewne wiele się nie mylisz niestety
 
Bullet Train - bardzo miłe filmidło.

Fajny humor, kilka razy się zaśmialiśmy na głos, dobra sieczka (coś co powinno być podstawą choćby takiego Predatora), a jak potraktujesz ten film jak bajkę typu, np. Tomek i Przyjaciele :) to seans od razu robi się taki fajny luźny. Lubię takie filmy, dobra odskocznia od horrorów, thrillerów czy innych ciężkich gatunków.

Co prawda ja się alkoholem brzydzę ale jak ktoś lubi to czipsy i piwerko (ew. :fly:) i można się dobrze bawić.

Ciekawe czy w ogóle moje opinie pisane tutaj mają sens jak ja jestem tak zapóźniony w filmach, że pewnie wszyscy i tak już to widzieli :beczka:
 
Bullet Train - bardzo miłe filmidło.

Fajny humor, kilka razy się zaśmialiśmy na głos, dobra sieczka (coś co powinno być podstawą choćby takiego Predatora), a jak potraktujesz ten film jak bajkę typu, np. Tomek i Przyjaciele :) to seans od razu robi się taki fajny luźny. Lubię takie filmy, dobra odskocznia od horrorów, thrillerów czy innych ciężkich gatunków.

Co prawda ja się alkoholem brzydzę ale jak ktoś lubi to czipsy i piwerko (ew. :fly:) i można się dobrze bawić.

Ciekawe czy w ogóle moje opinie pisane tutaj mają sens jak ja jestem tak zapóźniony w filmach, że pewnie wszyscy i tak już to widzieli :beczka:
Tak.
 
Bullet Train - bardzo miłe filmidło.

Fajny humor, kilka razy się zaśmialiśmy na głos, dobra sieczka (coś co powinno być podstawą choćby takiego Predatora), a jak potraktujesz ten film jak bajkę typu, np. Tomek i Przyjaciele :) to seans od razu robi się taki fajny luźny. Lubię takie filmy, dobra odskocznia od horrorów, thrillerów czy innych ciężkich gatunków.

Co prawda ja się alkoholem brzydzę ale jak ktoś lubi to czipsy i piwerko (ew. :fly:) i można się dobrze bawić.

Ciekawe czy w ogóle moje opinie pisane tutaj mają sens jak ja jestem tak zapóźniony w filmach, że pewnie wszyscy i tak już to widzieli :beczka:

Spoko, ale za długi.
 
Wieloryb.
Z jaką chorobą zmaga się m główny bohater, ze jest taki otyły? Czy on po prostu się tak spasł? Bo nie wiem jak interpretować przesłanie tego filmu.


W filmie w ogóle nie chodzi o otyłość. A choroba to depresja. Sam tak wpierdala.


Ps. Duchy Inisherin od 8 marca na Disney
 
Back
Top