Jozwiak to tez taka gorsza wersja KawulskiegoObejrzałem przez chwilę, łapiąc otwarcie gali i byłem zażenowany tym chamskim małpowaniem KSW. Całe show, a szczególnie to przedstawienie zawodników z jakąś piosenkarką pokazuje, że w tym całym Fight Exclusive Night (co za chujowa nazwa!) kreatywności i nowatorskiego podejścia nie ma za grosz, a ten kickboxing w klatce to już plisss.
Maciej jak zajebie riposte to ciezki nokaut jest, a Jozwiaka ostatnio ustawial jak chcial Borek i robil posmiewisko w studiu