EA UFC 3

To jak masz chęć, możesz mnie dodać do znajomych (t_l_o_) i możemy zagrać parę razy jak obaj będziemy on-line. Cośtam może będę mógł podpowiedzieć.

@michi972
I jak, dobrze Ci się gra Rockholdem? Ja używałem go na początku, ale się rozmyśliłem. Nie leżał mi jego boks (zwłaszcza w półdystansie, którego ciężko uniknąć w tej grze) i słaba odporność.
No z odpornością trochę słabo, ale nie ma tragedii, w sierpami i podbródkami da się nim orać, akopnięcia wiadomo
 
Jak mnie ta gra wkurwia... prowadzić przez 4 rundy po to, żeby kurwa w czwartej rundzie dostać kopa od Khabiba w bebechy co razem z następnymi akcjami zjadło mi prawie całą stamine i w piątej ledwo chodziłem. Cwel mnie dojebał przed czasem, a punktacja po 4 rundach 40 - 35 :wtf2:
Jeszcze trochę i gra znika z dysku.
 
Jak mnie ta gra wkurwia... prowadzić przez 4 rundy po to, żeby kurwa w czwartej rundzie dostać kopa od Khabiba w bebechy co razem z następnymi akcjami zjadło mi prawie całą stamine i w piątej ledwo chodziłem. Cwel mnie dojebał przed czasem, a punktacja po 4 rundach 40 - 35 :wtf2:
Jeszcze trochę i gra znika z dysku.

Powiem szczerze, też mam ochotę wypierdolić te gre w pizdu :D W mojej wieloletniej karierze gracza nigdy takiej kurwicy nie dostawalem jak tutaj. Ale problem tkwi bardziej we mnie i moim braku samodyscypliny...
Ustalam sobie zawczasu, że pogram 3-4 walki i wyłączam (chyba najbardziej efektywny sposob żeby mieć dobre wyniki, w pierwszych paru walkach najmocniej się skupiam). Wygrywam te walki, dobrze mi idzie, załącza się syndrom 'ostatniej walki i koniec', przegrywam kolejną walkę ('no kurwa, nie moge tak skończyć, muszę się odegrac') i... coz... 1.5 godziny pozniej...
erzuaun.jpg

Foto z dzis. I mój mozolnie budowany rekord poszedł w chuj.

Soundtrack do zdjęcia:
 
No to mnie dzisiaj poszlo nawet dobrze. Zdobylem pas w 3 lidze a potem go obronilem i stoczylem w sumie 5 wygrangch walk. Nie byly o obrone ale w historii zaznaxzone jakbym 5 razy obronil:fjedzia:
Ale rekord nadal 26-35:jon:
 
Pierwszy i ostatni raz grałem TJ'em. Nie wiem czy coś się zjebało, ale w dosiadzie (jak jestem na dole) nie mogę nim wyłapywać uderzeń przeciwnika. O ile w gardzie mogę normalnie złapać do przetoczenia, to w dosiadzie nawet nie pojawia się taka możliwość.
 
Ustalam sobie zawczasu, że pogram 3-4 walki i wyłączam (chyba najbardziej efektywny sposob żeby mieć dobre wyniki, w pierwszych paru walkach najmocniej się skupiam).
Ciekawe, to zupełnie inaczej niż u mnie. Ja w pierwszej/drugiej walce często gram totalną padakę i potrzebuję rozgrzewki w quick matchach.
Wygrywam te walki, dobrze mi idzie, załącza się syndrom 'ostatniej walki i koniec', przegrywam kolejną walkę ('no kurwa, nie moge tak skończyć, muszę się odegrac') i... coz... 1.5 godziny pozniej...
(...) mój mozolnie budowany rekord poszedł w chuj.
Tutaj z kolei rozumiem Cię w stu procentach i łączę się w bólu :lol: Wprawdzie odkąd wróciłem po przerwie jeszcze nie zrobiłem sobie takiej serii, ale jestem realistą i wiem, że prędzej czy później znowu to nastąpi.

Pierwszy i ostatni raz grałem TJ'em. Nie wiem czy coś się zjebało, ale w dosiadzie (jak jestem na dole) nie mogę nim wyłapywać uderzeń przeciwnika. O ile w gardzie mogę normalnie złapać do przetoczenia, to w dosiadzie nawet nie pojawia się taka możliwość.
Dziwna sprawa, dałbym głowę że absolutnie każdy zawodnik może łapać ciosy z dołu, a tym bardziej czołowy, jak TJ. A co masz na myśli przez "nie pojawia się taka możliwość"? Chodzi Ci o jakieś oznaczenia na tym Grappling HUD (kółeczko z podpowiedziami do grapplingu)?
 
Ciekawe, to zupełnie inaczej niż u mnie. Ja w pierwszej/drugiej walce często gram totalną padakę i potrzebuję rozgrzewki w quick matchach.

Tutaj z kolei rozumiem Cię w stu procentach i łączę się w bólu :lol: Wprawdzie odkąd wróciłem po przerwie jeszcze nie zrobiłem sobie takiej serii, ale jestem realistą i wiem, że prędzej czy później znowu to nastąpi.


Dziwna sprawa, dałbym głowę że absolutnie każdy zawodnik może łapać ciosy z dołu, a tym bardziej czołowy, jak TJ. A co masz na myśli przez "nie pojawia się taka możliwość"? Chodzi Ci o jakieś oznaczenia na tym Grappling HUD (kółeczko z podpowiedziami do grapplingu)?
Tak dokładnie. Jak trzymasz blok i przeciwnik chcę Ci jebnąć to na chwilę pojawia się w tym grappling hud z odpowiedniej strony. Najpierw myślałem, że to dlatego, że nie mam staminy, ale za drugim razem jak miałem ponad pół ta sama sytuacja.
Przy okazji, wiesz jak się markuje te przejścia w parterze? Czasami przeciwnik markuje to samo przejście dwa razy bardzo szybko, a za trzecim razem je wykonuje i wtedy ni chuja nie mogę tego zablokować. Tak samo jak markuje w jedną, a zaraz robi w przeciwną - nie potrafię tego zablokować. Jak ja próbuję - np daję gałkę w lewo na ułamek sekundy, żeby zamarkować i potem w prawo właściwe przejście, to zawsze jakimś cudem blokują to pierwsze, markowane.
 
Tak dokładnie. Jak trzymasz blok i przeciwnik chcę Ci jebnąć to na chwilę pojawia się w tym grappling hud z odpowiedniej strony. Najpierw myślałem, że to dlatego, że nie mam staminy, ale za drugim razem jak miałem ponad pół ta sama sytuacja.
Muszę to sobie sprawdzić wieczorem. Tak naprawdę w tej sytuacji nigdy nie patrzyłem na HUDa, tylko skupiałem się na tym, żeby jakoś wyczuć cios rywala, więc nie zaobserwowałem jak HUD powinien się zachowywać. Ale ogólnie brzmi to jak jakiś bug

Przy okazji, wiesz jak się markuje te przejścia w parterze? Czasami przeciwnik markuje to samo przejście dwa razy bardzo szybko, a za trzecim razem je wykonuje i wtedy ni chuja nie mogę tego zablokować. Tak samo jak markuje w jedną, a zaraz robi w przeciwną - nie potrafię tego zablokować. Jak ja próbuję - np daję gałkę w lewo na ułamek sekundy, żeby zamarkować i potem w prawo właściwe przejście, to zawsze jakimś cudem blokują to pierwsze, markowane.
Markuje się tak jak sam próbujesz - wychylasz gałkę jak najkrócej.Problem w tym, że czasami to nie działa tak jak powinno. Widziałem, że na operation sports są jakieś tematy, dotyczące błędu w tym zakresie, ale nigdy ich nie czytałem, więc nie znam szczegółów. Sam podejrzewam, że drobne opóźnienia w przesyłaniu danych mogą powodować, że "zmyłka" trwa znacznie dłużej niż powinna i da się ją zablokować jak normalne przejście. Jest jeszcze możliwość, że przeciwnik blokuje w ciemno i w ten sposób wyłapuje Twoją zmyłkę. Albo faktycznie jest jeszcze jakiś błąd, o którym nie wiem bo nie chciało mi się czytać.
 
A gra/grał ktoś z was na ps4 pro? Gdzieś słyszałem, że UFC działa tam płynniej i jestem ciekaw czy się np gra łatwiej na nowszej konsoli.
 
ciekawy filmik z kilkoma przykładami zagrywek/strategii wykorzystywanych w stójce przze graczy z dość wysokiego poziomu

a tutaj z kolei walka prawdopodobnie najlepszego gracza, z jego komentarzem. Coś tam też można podpatrzeć
 
ciekawy filmik z kilkoma przykładami zagrywek/strategii wykorzystywanych w stójce przze graczy z dość wysokiego poziomu

a tutaj z kolei walka prawdopodobnie najlepszego gracza, z jego komentarzem. Coś tam też można podpatrzeć

serio? Naprawdę ta stójka wygląda tak przekomicznie z tą zjebaną klawiszologią? Podbudowałeś mnie... cieszę się, że mam PS3 i wszystkie części UFC przed kolabo z EA.
 
serio? Naprawdę ta stójka wygląda tak przekomicznie z tą zjebaną klawiszologią? Podbudowałeś mnie... cieszę się, że mam PS3 i wszystkie części UFC przed kolabo z EA.
Tak naprawdę wszystkie te podstawowe uderzenia bardzo łatwo się wykonuje, a to że trzeba nacisnąć ze 4 przyciski jednocześnie żeby zrobić jakieś super duper tornado kick, czy inny ekstrawagandzki kopniak... dla mnie to plus. Przynajmniej nie widuje się tego często.
 
@Hightower potrzebuję znowu rady. Zauważyłem nową tendencję na obijanie korpusu, tylko nie wiem jak to niektórzy robią, ale jedyna rada na to, to oczywiście blokowanie korpusu i haki, ale kurwa ciężko to skontrować. Np przed chwilą bił mnie po bebechach łapami Max, a ja grałem Edgarem i moje proste i sierpy cały czas latały mu nad głową. Haki dochodziły głowy, ale często i gęsto było tak, że jego ciosy dochodziły pierwsze i stopowały moje. Jak ja próbowałem zrobić to samo, to wyłapywałem praktycznie wszystkie zwykłe sierpny na łeb - jak oni to robią?

Inna ciekawa sprawa. Grałem Weidmanem vs Whittaker i w stójce niezły wpierdol dostałem, a typ widać niezbyt ogarnięty. Praktycznie cały czas do przodu i machanie łapami, ale co w tym wszystkim ciekawego... nawet jak zrobiłem ładne zejście przed prostym, albo pod sierpem to i tak jego następne uderzenie dochodziło przed moją kontrą, a blok wiadomo przy takiej presji też szybko schodził. Na szczęście tak jak wspomniałem, nie był ogarnięty i jak go obaliłem, to walka szybko się skończyła.

@edit KURWA. Normalnie czuję się jakby w tej grze było tak, że im więcej walk pod rząd tym bardziej podatny na ciosy jestem :crazy:
Nigdy nie wygrywam i przegrywam na zmianę, tylko zawsze ileś tam wygranych pod rząd, a potem jak już jedną przegram, to przegrywam bez końca i tak do następnej rozgrywki.
 
Last edited:
Zauważyłem nową tendencję na obijanie korpusu, tylko nie wiem jak to niektórzy robią, ale jedyna rada na to, to oczywiście blokowanie korpusu i haki, ale kurwa ciężko to skontrować. Np przed chwilą bił mnie po bebechach łapami Max, a ja grałem Edgarem i moje proste i sierpy cały czas latały mu nad głową. Haki dochodziły głowy, ale często i gęsto było tak, że jego ciosy dochodziły pierwsze i stopowały moje. Jak ja próbowałem zrobić to samo, to wyłapywałem praktycznie wszystkie zwykłe sierpny na łeb - jak oni to robią?
Z moich obserwacji to większość ciosów na korpus jest wyprowadzana z takiego pochylenia, że właśnie proste i sierpy pudłują. Ale działają podbródkowe. I one są najlepszą kontrą na ciosy w tułów (a przynajmniej na większość, nie dam głowy czy wszystkie). Idealnie jeśli rozczytasz rywala i spodziewasz się, że np drugi albo trzeci cios w jego kombinacji będzie na tułów, wtedy możesz trafić "w ciemno". Przed ostatnim patchem miałem tak, że po zblokowaniu dwóch sierpów na tułów (albo nawet jednego, nie pamiętam), z automatu trafiałem uppercutem. Teraz mam wrażenie, że to już nie wchodzi.
A przy jakim ciosie na tułów Ciebie łapali sierpowymi w głowę?

nawet jak zrobiłem ładne zejście przed prostym, albo pod sierpem to i tak jego następne uderzenie dochodziło przed moją kontrą, a blok wiadomo przy takiej presji też szybko schodził.
To się zmieniło przy ostatnim patchu, żeby ograniczyć nadużywanie tych wychyleń. Między innymi:
- uchylenie przed prostym daje Ci znacznie krótsze niż kiedyś okienko na kontrę i nie spowalnia kombinacji, więc jest większe ryzyko, że oberwiesz kolejnym ciosem w kombinacji kiedy próbujesz skontrować.
- jeśli unikasz ciosu robiąc duże wychylenie to kontry są wolniejsze niż kiedyś a lepiej śmigają jeśli atakujesz z małego odchylenia
- to chyba nie ten przypadek o którym piszesz, ale na wszelki wypadek - jeśli odchyliłeś się "na pusto", bez ciosu rywala, to Twoja kontra nie przerwie wyprowadzanego przez niego ciosu a ty chyba nawet otrzymasz dodatkowe obrażenia
https://www.ea.com/pl-pl/games/ufc/ufc-3/news/gameplay-update-5
 
Z moich obserwacji to większość ciosów na korpus jest wyprowadzana z takiego pochylenia, że właśnie proste i sierpy pudłują. Ale działają podbródkowe. I one są najlepszą kontrą na ciosy w tułów (a przynajmniej na większość, nie dam głowy czy wszystkie). Idealnie jeśli rozczytasz rywala i spodziewasz się, że np drugi albo trzeci cios w jego kombinacji będzie na tułów, wtedy możesz trafić "w ciemno". Przed ostatnim patchem miałem tak, że po zblokowaniu dwóch sierpów na tułów (albo nawet jednego, nie pamiętam), z automatu trafiałem uppercutem. Teraz mam wrażenie, że to już nie wchodzi.
A przy jakim ciosie na tułów Ciebie łapali sierpowymi w głowę?


To się zmieniło przy ostatnim patchu, żeby ograniczyć nadużywanie tych wychyleń. Między innymi:
- uchylenie przed prostym daje Ci znacznie krótsze niż kiedyś okienko na kontrę i nie spowalnia kombinacji, więc jest większe ryzyko, że oberwiesz kolejnym ciosem w kombinacji kiedy próbujesz skontrować.
- jeśli unikasz ciosu robiąc duże wychylenie to kontry są wolniejsze niż kiedyś a lepiej śmigają jeśli atakujesz z małego odchylenia
- to chyba nie ten przypadek o którym piszesz, ale na wszelki wypadek - jeśli odchyliłeś się "na pusto", bez ciosu rywala, to Twoja kontra nie przerwie wyprowadzanego przez niego ciosu a ty chyba nawet otrzymasz dodatkowe obrażenia
https://www.ea.com/pl-pl/games/ufc/ufc-3/news/gameplay-update-5
Głównie sierpy na tułów (zgapione od przeciwnika) i tutaj chodzi o ich spam. Zaczynają kombinacje na tułów i lecą takie z 4 uderzenia i jak nie uda mi się uderzyć tego podbródkowego przed jego uderzeniem, to zazwyczaj pozostaje tylko blok całej kombinacji bez kontry. Chociaż Conor to czasami nawet sobie nic nie robi z tych podbródkowych i i tak bije swoje. Wczoraj właśnie jeszcze raz miałem taką sytuacje grając znowu Edgarem przeciwko Rudemu (akurat wygrałem przez KO). Jak przyjmowałem na blok np pierwsze dwa i próbowałem trafić podbródkowym, to on zdążył trafić trzecim, wtedy mnie ugina i czwartego nawet nie mogę zablokować. Problem ten występuje chyba tylko przeciwko dużo lepszym strikerom i w ogóle po tej aktualizacji jest w chuj ciężko w stójce z lepszymi strikerami, a zejścia zazwyczaj robię te krótkie.
 
Głównie sierpy na tułów (zgapione od przeciwnika) i tutaj chodzi o ich spam. Zaczynają kombinacje na tułów i lecą takie z 4 uderzenia i jak nie uda mi się uderzyć tego podbródkowego przed jego uderzeniem, to zazwyczaj pozostaje tylko blok całej kombinacji bez kontry. Chociaż Conor to czasami nawet sobie nic nie robi z tych podbródkowych i i tak bije swoje. Wczoraj właśnie jeszcze raz miałem taką sytuacje grając znowu Edgarem przeciwko Rudemu (akurat wygrałem przez KO). Jak przyjmowałem na blok np pierwsze dwa i próbowałem trafić podbródkowym, to on zdążył trafić trzecim, wtedy mnie ugina i czwartego nawet nie mogę zablokować. Problem ten występuje chyba tylko przeciwko dużo lepszym strikerom i w ogóle po tej aktualizacji jest w chuj ciężko w stójce z lepszymi strikerami, a zejścia zazwyczaj robię te krótkie.
Swoją drogą to trochę dziwne, że akurat jako Edgar nie mogłeś trafić sierpem w głowę pochylonego Maxa czy Conora. Po ostatnim patchu powinno to być możliwe kiedy jesteś wyraźnie niższy od rywala. No chyba, że działa to wyłącznie w sytuacji, gdy przeciwnik pochyla się do przodu prawym analogiem, a nie pochylenia podczas wyprowadzania ciosów w tułów. Ale byłby to duży błąd ze strony developerów...

Ja z seriami 3/4 haków na tułów nie spotkałem się bardzo dawno, więc nawet nie mam sprawdzone co w takiej sytuacji działa a co nie. Kiedyś kontrowałbym uppercutem po drugim zblokowanym, teraz wychodzi na to, że jest trudno to zrobić, a może nawet się już nie da. Rozwiązania jakie przychodzą mi do głowy
1) najtrudniejsze, ale i najlepsze - przechwycenie gościa podbródkowym kiedy spodziewasz się pierwszego ataku na tułów. Tutaj przypomina mi się dobry patent jednego z tych gosci od filmików (Kenetic NRG). On od czasu do czasu rzuca stationary uppercut, ale jako pojedynczy cios i od razu potem wciska blok na głowę. Jeśli dobrze wyczujesz rywala, to właśnie skontrujesz na początku ataku, robiąc sporą krzywdę. Jeśli nie trafisz, najlepiej jest od razu blokować bo z dużym prawdopodobieństwem zanim wyprowadzisz drugi cios zdążysz zarobić mocną kontrę na łeb. Ale plus jest taki, że rzucając tego typu ciosy w miarę regularnie, nawet pudłując, zwyczajnie postraszysz przeciwnika, który powinien być ostrożniejszy z tymi ciosami w tułów. A jak się nie wystraszy, to większa szansa, że go nadziejesz, nawet kilka razy. Niektórzy nie uczą się na błędach.
2) Blokowanie całej kombinacji, przynajmniej na początku walki. Po jakimś czasie można zauważyć u rywala jakieś schematy, ulubione kombinacje. Oczywiście ci najlepsi są w stanie tak mieszać, że się nie połapiesz, ale to już pomińmy. I jak widzisz, że on ma zwyczaj robić 3 albo 4 sierpowe, to najlepiej chyba kontrować ten ostatni. Jeśli się nie mylę masz wtedy drobne frame advantage. Możesz też spróbować tego ostatniego uniknąć (nie wiem czy da się zrobić odskok do tyłu po zablokowaniu 2/3 ciosów, ale chyba tak, teraz nie mam jak sprawdzić).
3) Wszystkie te opcje można sobie przetestować w trybie treningu, nie wiem czy próbowałeś. Można ustawić tak, żeby ten drugi zawodnik np cały czas powtarzał jedną konkretną kombinację, a ty eksperymentujesz jak to zneutralizować.
 
Swoją drogą to trochę dziwne, że akurat jako Edgar nie mogłeś trafić sierpem w głowę pochylonego Maxa czy Conora. Po ostatnim patchu powinno to być możliwe kiedy jesteś wyraźnie niższy od rywala. No chyba, że działa to wyłącznie w sytuacji, gdy przeciwnik pochyla się do przodu prawym analogiem, a nie pochylenia podczas wyprowadzania ciosów w tułów. Ale byłby to duży błąd ze strony developerów...

Ja z seriami 3/4 haków na tułów nie spotkałem się bardzo dawno, więc nawet nie mam sprawdzone co w takiej sytuacji działa a co nie. Kiedyś kontrowałbym uppercutem po drugim zblokowanym, teraz wychodzi na to, że jest trudno to zrobić, a może nawet się już nie da. Rozwiązania jakie przychodzą mi do głowy
1) najtrudniejsze, ale i najlepsze - przechwycenie gościa podbródkowym kiedy spodziewasz się pierwszego ataku na tułów. Tutaj przypomina mi się dobry patent jednego z tych gosci od filmików (Kenetic NRG). On od czasu do czasu rzuca stationary uppercut, ale jako pojedynczy cios i od razu potem wciska blok na głowę. Jeśli dobrze wyczujesz rywala, to właśnie skontrujesz na początku ataku, robiąc sporą krzywdę. Jeśli nie trafisz, najlepiej jest od razu blokować bo z dużym prawdopodobieństwem zanim wyprowadzisz drugi cios zdążysz zarobić mocną kontrę na łeb. Ale plus jest taki, że rzucając tego typu ciosy w miarę regularnie, nawet pudłując, zwyczajnie postraszysz przeciwnika, który powinien być ostrożniejszy z tymi ciosami w tułów. A jak się nie wystraszy, to większa szansa, że go nadziejesz, nawet kilka razy. Niektórzy nie uczą się na błędach.
2) Blokowanie całej kombinacji, przynajmniej na początku walki. Po jakimś czasie można zauważyć u rywala jakieś schematy, ulubione kombinacje. Oczywiście ci najlepsi są w stanie tak mieszać, że się nie połapiesz, ale to już pomińmy. I jak widzisz, że on ma zwyczaj robić 3 albo 4 sierpowe, to najlepiej chyba kontrować ten ostatni. Jeśli się nie mylę masz wtedy drobne frame advantage. Możesz też spróbować tego ostatniego uniknąć (nie wiem czy da się zrobić odskok do tyłu po zablokowaniu 2/3 ciosów, ale chyba tak, teraz nie mam jak sprawdzić).
3) Wszystkie te opcje można sobie przetestować w trybie treningu, nie wiem czy próbowałeś. Można ustawić tak, żeby ten drugi zawodnik np cały czas powtarzał jedną konkretną kombinację, a ty eksperymentujesz jak to zneutralizować.
Właśnie najbardziej mnie zdziwił fakt, że byłem dużo niższy. Trend ten zaczął się dwa dni temu i tylko z czołowymi strikerami przeciw nie tak zajebistym. Np Barboza próbował to na mnie jak grałem Cerrone i mu nie wychodziło, lajtowo kontrowałem hakami i kolanami. W sumie nawet ten spam go zgubił.
 
Okej, jeszcze z parę dni zrobię sobie przerwy od tej gry i najwyższy czas przestać lejmić. Zapisuję się na growe zajęcia BJJ i zapasów ://

+ oczywiście nauka ruszania łbem, chociaż wiem jak bardzo nowy patch do tego nie zachęca. Generalnie gram mało w gry, ale UFC akurat mam ochotę masterować i być po prostu w to dobry.
 
Okej, jeszcze z parę dni zrobię sobie przerwy od tej gry i najwyższy czas przestać lejmić. Zapisuję się na growe zajęcia BJJ i zapasów ://

+ oczywiście nauka ruszania łbem, chociaż wiem jak bardzo nowy patch do tego nie zachęca. Generalnie gram mało w gry, ale UFC akurat mam ochotę masterować i być po prostu w to dobry.
Zachęca, nie zachęca... wg mnie teraz jest spoko, po prostu teraz trzeba to wykorzystywać - nomen omen - z głową :wink:
 
Dwie rundy po 10-8 i walka doszła do decyzji? Faktycznie, ciekawy przypadek.
Dziwna walka mu mocno schaby skopałem ale jebany miał dobrą gardę jak go podłączałem wile razy na bebechy albo na łeb to wiedział, co kiedy chronić i często przechwytywał, ze 4 nokdauny były, z czego w którejś rundzie dwa, właśnie jakby go równo z gongiem ostatnim praktycznie skończyłem, myślałem że to kaos a tu dec
 
Dziwna walka mu mocno schaby skopałem ale jebany miał dobrą gardę jak go podłączałem wile razy na bebechy albo na łeb to wiedział, co kiedy chronić i często przechwytywał, ze 4 nokdauny były, z czego w którejś rundzie dwa, właśnie jakby go równo z gongiem ostatnim praktycznie skończyłem, myślałem że to kaos a tu dec

Niezłe zdanie:frankapprove:
#jebaćKropki
 
Ej, możecie bronić łapanie w tajski klincz ze stójki jak jesteście plecami blisko do siatki? Właśnie przegrałem przez to z jakąś pizdą bo dałem się parę razy złapać pod siatką, a na środku ani razu mnie nie złapał...
 
R2 i analog do góry
No przecież wiem.
Chodzi o to, że na środku oktagonu broniłem się za każdym razem, a jak byłem blisko siatki (że jak Cię łapie to się do niej plecami przyklejasz), to ani razu mi się nie udało.
 
No przecież wiem.
Chodzi o to, że na środku oktagonu broniłem się za każdym razem, a jak byłem blisko siatki (że jak Cię łapie to się do niej plecami przyklejasz), to ani razu mi się nie udało.
Też powinno działać, może jeszcze lepszy timing trzeba?
 
Back
Top