Doping, sterydy i inne środki

Ja pierdole, zostaw to w pizdu bo sobie krzywdę zrobisz i do czterdziestki zostaniesz kaleką

Na chuj łebki ruszają estro przy teściu wyjebanym poza skale (>1500ng/dl) :juanlaugh:

Chłopie, ile miałeś tego estradiolu ponad skalę? Zdrowi ludzie nie będący na bombie mają ratio e2 stanowiące mniej więcej 5% testosteronu całkowitego. Ludzie będący na 600mg testosteronu tygodniowo mają ratio 0.2%. Dobre ratio to 100:1. Jeżeli masz teścia wypierdolonego w kosmos na powiedzmy 3000ng/dl, czyli powiedzmy 3,5x górnych widełek w labach, to jak masz estro również wyjebane 3,5x ponad górne widełki (czyli powiedzmy 150pg/dl) to jest kurwa normalne, baranie, i tego się nie powinno ruszać. Zbijanie tego tylko cię rozjebie, bo kompletnie wypiardalasz gospodarkę hormonalną z równowagi, masz za mało estrogenu względem potężnej ilości testosteronu, dodatkowo zmieniasz wrażliwość receptorów estrogenowych (im mniej estro, tym większa wrażliwość receptora, bo organizm zawsze dąży do homeostazy), napierdalasz ten arimidex po 6 miesięcy i jak odstawisz to masz później rebound estro, bo zalewa cię jego większa ilość + masz wrażliwe receptory...

Tak więc nie wiem na chuj to bierzesz, marnujesz kasę i obciążasz tylko organizm niepotrzebnym lekiem, w dodatku rozpierdalasz tym przysrosty.

AI się bierze jak są widoczne sajdy estrogenowe, napierdalanie tego prewencyjnie przy normalnym t/e ratio to debilizm. Mam nadzieję, że pomogłem. Odstaw szprycę, bo się przekręcisz.

PS Anastrazol nie działa na ginekomastię, więc jak myślisz, że branie tego prewencyjnie cię przed tym uchroni, to jesteś w błędzie :juanlaugh:

I tu też nie do końca. Nie mam odbicia estro po zejściu, a teść wraca w górne widełki normy czyli tak jak powinien.

Od przysadki po pełną morfologię wszystko i w trakcie i po jest w normie ;)
 
Próbowaliście takich cudaków?


Tak, podobno czysci organizm z metali ciezkich i kolendra jeszcze...
Dodawalem do shakow na bazie jarmuzu/szpinaku ale strasznie smak zmienia, moze za duzo sypalem bo mala lyzeczke.
 
Tak, podobno czysci organizm z metali ciezkich i kolendra jeszcze...
Dodawalem do shakow na bazie jarmuzu/szpinaku ale strasznie smak zmienia, moze za duzo sypalem bo mala lyzeczke.
Szejki to się robi z białka i płatków owsianych. Co ty Roszi królik bastka jesteś żeby trawę wpierdalać ?
:beczka:
 
Szejki to się robi z białka i płatków owsianych. Co ty Roszi królik bastka jesteś żeby trawę wpierdalać ?
:beczka:
Robie na bazie jarmuzu/szpinaku... dorzuce sobie borowki, banana.. troche bialeczka sypne.
Dawalem jeszcze zmielone pestki dyni czy siemie lniane i platki drozdzowe nieaktywne jak mialem.
Bomba witamin
 
@marcinos nie będę hp zaśmiecał.
Ogólnie jeszcze ciężko o dobrych andrologów. Jak są to siedzą w dużych miastach gdzie mają większe możliwości.

Ten gość z Poznania to też do naszego "miasta" przyjeżdża raz w miesiącu na 1-2 dni i kasuje po 200 od klienta.

To są duże pieniądze. Tam bierze po 300.
Ale to płacisz za wiedzę gościa, bo Ci endokrynolodzy to daj spokój ja wiem więcej o towarze od nich. kasują po 150-200 a chuja się dowiesz.

Jak masz znajomych lekarzy to pytaj może się trafi. Ja też przez kolesia się dowiedziałem.
 
Jeśli chodzi o najlepszych speców z endokrynologii, a zarazem obytych również z saa to głównie Warszawa i Wrocław, w Poznaniu już za czasów studiów sami odklejeńcy byli - no ale wiele się przez te lata mogło zmienić. Najłatwiej dotrzeć do nich przez AWF-y Nazwisk nie podam bo "rodo", a już były takie wynalazki, że powoływali się na mnie i potem był cyrk

Siebie nie polecam bo zarobiony po uszy jestem.
 
Jeśli chodzi o najlepszych speców z endokrynologii, a zarazem obytych również z saa to głównie Warszawa i Wrocław, w Poznaniu już za czasów studiów sami odklejeńcy byli - no ale wiele się przez te lata mogło zmienić. Najłatwiej dotrzeć do nich przez AWF-y Nazwisk nie podam bo "rodo", a już były takie wynalazki, że powoływali się na mnie i potem był cyrk

Siebie nie polecam bo zarobiony po uszy jestem.
To chociaż receptę wystaw :beczka:
 
Czy to możliwe że coś mi jeblo od brania sterydków bo od 4 dni nie jem caly czas śpię nawet do roboty nie chodzę nie mam na nic siły i ogólnie wyglądam jakby ktoś spuścił ze mnie powietrze. leci enan 300 codziennie masteron co 3 dzień Winstrol 60mg dziennie i meta 45mg dziennie
 
Czy to możliwe że coś mi jeblo od brania sterydków bo od 4 dni nie jem caly czas śpię nawet do roboty nie chodzę nie mam na nic siły i ogólnie wyglądam jakby ktoś spuścił ze mnie powietrze. leci enan 300 codziennie masteron co 3 dzień Winstrol 60mg dziennie i meta 45mg dziennie
Badania robiłeś ?

Może CI prolaktynę wyjebało w kosmos.
 
Enan wbijam codziennie bo mam dużo akurat w sumie nie mam logicznego argumentu dlaczego xd a wino 60 bo w tabsach
Nie wbija się długiego estra codziennie i to w takiej ilości chyba, że jesteś zawodowcem.

Stary idź na badania oznacz poziom teścia, estradiol i prolaktynę.

Stawiam, że "wylało się z wiaderka" i receptory Ci nie ogarniają.
Bierzesz jakieś inhibitory do tego ? bierzesz cabaser?
 
Nie wbija się długiego estra codziennie i to w takiej ilości chyba, że jesteś zawodowcem.

Stary idź na badania oznacz poziom teścia, estradiol i prolaktynę.

Stawiam, że "wylało się z wiaderka" i receptory Ci nie ogarniają.
Bierzesz jakieś inhibitory do tego ? bierzesz cabaser?
Biorę tylko to co napisałem w tamtym poście
 
Koniecznie idź na badania oznacz poziom teścia, estradiol i prolaktynę. Bez tego ani rusz może być tylko gorzej.
Na bank się przeładowałeś towarem. Jest za dużo teścia, on konweruje w estrogen i stąd te kwiatki. Prolaktyna pewnie też wyjebana pod sufit.
Odstaw wszystko oprócz 300 teścia na tydzień. Pij w kutas wody, kup witaminę B12 od razu.

Po badaniach ogarnij sobie LETROZOL na zbicie estro i CABASER na zbicie prolaktyny.

Kto Ci pisał taką bombę gdzie nie ma żadnych inhibitorów ? Sam master tego nie wyrówna.
Spuchły Ci może kostki u stóp ?
 
Koniecznie idź na badania oznacz poziom teścia, estradiol i prolaktynę. Bez tego ani rusz może być tylko gorzej.
Na bank się przeładowałeś towarem. Jest za dużo teścia, on konweruje w estrogen i stąd te kwiatki. Prolaktyna pewnie też wyjebana pod sufit.
Odstaw wszystko oprócz 300 teścia na tydzień. Pij w kutas wody, kup witaminę B12 od razu.

Po badaniach ogarnij sobie LETROZOL na zbicie estro i CABASER na zbicie prolaktyny.

Kto Ci pisał taką bombę gdzie nie ma żadnych inhibitorów ? Sam master tego nie wyrówna.
Spuchły Ci może kostki u stóp ?
Ok w poniedziałek się tym zainteresuję bo nie wiem jak to w Niemczech wygląda z takimi badaniami.
Bomby mi nikt nie pisał po prostu kupuje sobie to na co mam ochotę (wiem jak to brzmi) nic mi nie spuchło morda jedynie i oczy podkrazone i rucham gorzej bo siły nie mam i moment jestem cały zapocony
 
Ok w poniedziałek się tym zainteresuję bo nie wiem jak to w Niemczech wygląda z takimi badaniami.
Bomby mi nikt nie pisał po prostu kupuje sobie to na co mam ochotę (wiem jak to brzmi) nic mi nie spuchło morda jedynie i oczy podkrazone i rucham gorzej bo siły nie mam i moment jestem cały zapocony
Idziesz do labu, mówisz co chcesz i pobierają Ci krew. Płacisz i czekasz na wyniki.
Zrób to im szybciej tym lepiej, bo szkoda zdrowia.

Jak masz dojście to załatw szybko ten letrozol i cabaser to od razu jak dostaniesz wyniki będziesz mógł to wyrównać.
 
Back
Top