A jeśli obok biura masz 24h monopol, w którym możesz brać na zeszyt bo znasz całą obsługę i właściciela ?Odkryłem świętego Grala odchudzania: wystarcza nie nosić ze sobą gotówki. Biuro mam na takiej wiosce, że najbliższy spożywczak nie ma terminala a panini też płacimy gotówką. Smutno trochę
Mi głupio jest-a mam taką możliwość.
Bo prędzej prosiłeś o rabat ?
Ja rabaty tylko daje;)
A mają tam salkę do SW? Bo pomysł dość oczywisty-wieeelka hala to trzeba kombinować z zajęciami.
Ja w sumie to może połowę sal specjalistycznych tylko widziałem dziś i ołpen-spejsy z ciężarami. Ale instruktor mówił, że sala do SW jest.
Wszedłeś z marszu do Fitness Platinum i uderzyłeś na wagę, czy jak to działa?
Fajnie, że inwestują w sztuki walki mocno-u Tomka już ładnie ekipa wygląda-a jak dodadzą do tego drugi koniec miasta to będą mieli się z kim napierdalać na sparingach.
Wbiłem na pół godzinki, zrobiłem 15 min na bieżni, potem nogi (przysiady ze sztangą plus maszyna). I na koniec zapytałem gościa, czy mają Tanitę. W sumie stoi sobie maszyna w salce crosfitowej, jak sam obsłużysz, to nikogo nie musisz nawet pytać.
Chyba, że masz kartę Multisporta, to wchodzisz z ulicy :)
Ale Ty mówisz teraz o Platinium SWD, tam w Plazie, tak?
Nie, w Galerii Kazimierz jest Pure. Chudemu najłatwiej pewnie po drodze na Mogilską albo do Plazy.
lol
Ogranicz sól do minimalnego minimum. Ja przestałem solić kompletnie, jem tylko tyle soli ile jest w potrawach, nie dodaje żadnej dodatkowej. Dzięki temu zmieniły mi się smaki i nie łapę wody, więc wahania wagi są naprawde minimalne, góra 300-400gram.
lol
Dokładnie. Mam to samo. Nie solę - nie jestem podpuchnięty. Cukier zupełnie wyrzuciłem z diety.
To samo, od czasu do czasu tylko czypsy wjadą, ale muszę doładowywać moje hejterskie moce.
U mnie pod względem czipsów to żona jest złym duchem i nigdy nie odmawiam.
Kilka, kosmetycznych jedynie, zmian można wprowadzić;)
