Co jeść by szybko przytyć

dietetyk i do tego niezly koks (12 lat kulturystyki i trójbój siłowy) który sam je dziennie kilogram mięsa i ryżu powiedział że jak chce zwiększyć mase mięsniową to mam ostro wpierdzielać i koksować, bo inaczej nic mi nie pomoże ;D od 5-6 lat praktycznie nic nie przytyłem przy wzroście 183, 70kg- szybki metabolizm tez nie pomaga^^
 
wołowina ma sama w sobie naturalną kreatyne , mi pomogła przytyć 14 kg od kwietnia oczywiście w połączeniu z siłownią , aktualnie mam 179 cm i 84 kg ;D
 
Bo to oczywiste, że jeśli chcesz robić masę to nie możesz biegać 3 razy do kibla w ciągu dnia i się przeczyszczać ;) ale oczywiście jak to się mówi, wszystko z głową i osobiście nie proponuje tych metod, a i w ogólew nabierania masy i ukaleczniania się ;)



Zdrowe i silne ciało przy 176 i 100kg? Nie żartuj :P ile masz na setkę ?:) To nie forum kulturystyczne tak czy siak i dziwicie mnie, chyba, że naprawdę naturalną sprawność macie Lombarda przy tego typu warunkach, już nie mówię o Kazuyi tylko, ogólnie, gdy różnica wzrostu, a wagi jest niższa niż 100 :)
 
a2e8be13e8322dba6089579fb94e57b1.jpg








a tak bardziej serio. Ja przy swojej przemianie materii, musiałem codziennie na lunch wpieprzać 400g makaronu z warzywami, 200g łososia wędzonego (co 2gi dzień) i 2 serki po 500g. Do tego normalne zróżnicowane śniadania np jajecznica z 7 jajek, w pracy przekąski cały czas, po pracy kurczak. Wytrzymałem tak od maja do września i zrobiłem 10 kg. Czyli jest to możliwe, po prostu wartościowy posiłek co 2 godziny i ciężkie treningi.
 
Chodziło mi o to ze dobrze nawodniony organizm to zdrowy i silny organizm,czytaj ze zrozumieniem ,na 100 nie wiem ile mam ale na 60 mam 7,8 takze wolny nie jestem i kaleką tez nie jestem bo robie mostek i jestem rozciagniety,ytak latwo zapakowac kogos do wora nie wiedząc nic
 
Wiem, że łatwo, zwłaszcza mnie do gimnazjalistów lub chudych, gdy się nie widziało :))) Nie czuj się urażony :)



Ja też rozciągnięty dość jestem, choć codziennie to poprawiam, dawno mnie nikt nie prześcignął, gdy próbował, z łatwością mogę slamować w swej wadze, ale wodę piję, gdy muszę :-) Woda to życie, a woda bez smaku to życie bez smaku :D Wolę inne płyny, ale alkohol też odpada ;)
 
Born2kill ale inne płyny nie działają tak jak woda. Przypomniał mi sięjak oglądałem kiedyś program Cejrowskiego - szykowali się w nim na wyprawę wgłąb jakieś dżungli czy coś. Robili zapasy w sklepie i Cejrowski powiedział wtedy, że miejscowi dosypują cokolwiek do wody - herbatę w proszku, mleko w proszku, cokolwiek byleby nie pić czystej wody. W ich temperaturze było to mega ważne, bo czysta woda przelatuje przez człowieka i duża jej część jest wypacana, a woda z dodatkiem jest już trawiona w żołądku. Tak mi się przypomniało, że mądra rada :)
 
Dobrze, ze sa takie tematy, czlowiek przynajmniej moze sie posmiac po pracy:-) najwazniejsze to duzo jesc i trenowac na silowni, ja tak przytylem z 75 do 85 w okolo 3 miesiace, brzucha nie mialem, suchy miesien to moze nie byl, ale bylem zadowolony. A odzywki to tylko dodatek, jednak jak juz cos kupisz i zaczniesz jesc, to bedziesz mial wieksza motywacje do treningow, zeby towar sie nie zmarnowal.



A jak nie masz czasu na silownie i nie zalezy Ci na miesniach to kup sobie metke, duzo jedz i nie cwicz:-)
 
Born2kill ale inne płyny nie działają tak jak woda. Przypomniał mi sięjak oglądałem kiedyś program Cejrowskiego - szykowali się w nim na wyprawę wgłąb jakieś dżungli czy coś. Robili zapasy w sklepie i Cejrowski powiedział wtedy, że miejscowi dosypują cokolwiek do wody - herbatę w proszku, mleko w proszku, cokolwiek byleby nie pić czystej wody. W ich temperaturze było to mega ważne, bo czysta woda przelatuje przez człowieka i duża jej część jest wypacana, a woda z dodatkiem jest już trawiona w żołądku. Tak mi się przypomniało, że mądra rada :)


Też widziałem ten odcinek. Z tego co ja pamiętam to chodziło o oszczędność energii. Rzecz w tym, że czysta woda trafia od razu do krwi, a woda 'zabarwiona' jest trawiona. Brak trawienia (hey, what? czy do trawienia, nawet wody, nie dochodzi zawsze?) jest męczący dla organizmu.



Wydaje mi się, że pamiętam do dobrze, ale nie potrafię się w żaden sposób do tego odnieść, bo biologia to nie moja brocha...



---



^^up



Sałatę to istotnie nie, bo to ma bardzo mało wartości odżywczych - może nie jak grzyby, ale jednak. Osobiście bardzo lubię paprykę - smaczna i zdrowa (dużo wit. C). Dobre są też kiełki (BTW któreś kiełki mają 50% białka - niespotykany procent). Tylko jedno i drugie drogie kurestwo...



Jedząc warzywa trzeba też pamiętać, że nie wolno łączyć pomidora z ogórkiem, bo witaminy się wykluczają. Z tego samego powodu nie dawajcie się nabrać na żadne Vitaminery i inne gówniane zestawy.
 
No proszę ile się można dowiedzieć. Ogólnie mój przypadek przy okazji podałem, nie jest to jakiś plan, po prostu mój gust smakowy. Podejrzewam, że właśnie z powodu nie picia mocno spadła mi waga przy jednoczesnym mocnym poceniu się podczas treningu i tak. Jestem też zdziwiony, że przy tej wadze tracąc sporo kg masa mięśniowa jednak się dużo bardziej uwidoczniła i wzmocniła, ale ten efekt mnie cieszy w sumie ;)
 
prawie wszystko jest zależne od wody: siła,wytrzymałosc i waga tez,nie picie wody sprawia ze sie odwadniamy i słabniemy w zastraszajacym tempie,codzienne nawadnianie organizmu przez ponad 2 tygodnie dało mi 3 kg ładnie nawodnionych miesni i 10 kg siły na klatce w praktycznie każdej partji wszystko w góre
 
Z tą woda nie przesadzajcie bo można od tego sie wykręcić i wcale nie żartuje. Picie zbyt dużych ilości wody może wywołac intoksykacje wodną, zwłaszcza u osób ćwiczacych i przesadzających z H2O podczas treningów.







http://translate.googleusercontent.com/translate_c?anno=2&depth=1&hl=pl&rurl=translate.google.pl&sl=en&tl=pl&u=http://pl.wikipedia.org/wiki/Przewodnienie_hipotoniczne&usg=ALkJrhjjkZQBLYP3-hV_pkvVNZoQ3EIjbA
 
Zbyt dużo wody prowadzi do odwodnienia najczęściej. zależy jeszcze jak tam sód w tej wodzie.
 
W kulturystyce byli kolesie co pili do 12 litrów wody dziennie ,dla mnie to szok,cały dzien chyba chodzili z butelką i tylko pili ,ja piłem 5 i styka:) to ciekawe z tym przewodnieniem ale wiadomo ze co za dużo to nie zdrowo.Mi tylko chodzilo o to ze lepiej pic wiecej wody i sie nawadniac niz nie pic wcale i byc suchym ,słabym
 
Brak trawienia (hey, what? czy do trawienia, nawet wody, nie dochodzi zawsze?) jest męczący dla organizmu.
Woda w naszym organizmie to przede wszystkim rozpuszczalnik. Ludzie składają się w 78% z wody. Woda nie jest trawiona, ale to w niej rozpuszczają się enzymy, które trawią to, co w tej wodzie jest rozpuszczone - np. cukry z soku ;) W wodzie rozpuszcza się też kwas solny który aktywuje enzymy itd.
Jak się napijesz wody, to ona jest wchłaniana do krwi dopiero w jelicie grubym, organizm pobiera jej tyle, ile potrzebuje do prawidłowego funkcjonowania, a jej nadmiar wraz z nadmiarem takich rzeczy jak sole mineralne czy mocznik jest usuwany przez nerki i trafia do wnętrza białego tronu :-)
 
Back
Top