Ciuchy, szmaty, ubrania. Moda i trendy.

Legit ta informacja od NIKE? Haha, grubo.
Nie wiem czy legit, tutaj linki (w pierwszy wejsc w komentarze):



https://www.facebook.com/joan.smith.9250?fref=ufi

SklepKoszykarza 1 tydz. temu
0

Witamy, otrzymaliśmy oficjalne pismo, o którym wspomina Pan marcamper i tym samym jesteśmy w stanie ustosunkować się merytorycznie do zarzutów. Oczywiście, Wykop rządzi się swoimi prawami, a nasz klient bardzo sprawnie posługuje się mocnymi tytułami i emocjonalnym językiem, ale kto chce ten przeczyta, pomyśli i sam wyciągnie wnioski.
1. To, że nie uznaliśmy reklamacji nie oznacza, że jesteśmy oszustami. Nie sposób chyba żądać uznawania 100% reklamacji? Pamiętajmy: wszędzie pracują ludzie. Czasami można się pomylić albo zwyczajnie mieć inne zdanie co do przyczyny powstania uszkodzenia. Osoba, która dokonała oceny obuwia jest pewna swojej decyzji i została przeszkolona przez Instytut Przemysłu Skórzanego (klient sam poleca w linkach ten instytut).
2. Dla nas to ważne zastrzeżenie – nie wykluczamy wcale, że to nasz błąd. Sprawa jednak na pewno nie jest ewidentna. Mamy też duże wątpliwości co do wiarygodności i bezstronności otrzymanej opinii rzeczoznawcy.
3. W jednym z komentarzy p. marcamper napisał tak: „za dodatkową drobną opłatą (którą i tak pokryje sklep), rzeczoznawca wyśle buty, opinię i wezwanie do zapłaty bezpośrednio do sklepu”. Czy rzeczoznawca, który zarabia dodatkowe pieniądze tylko w wypadku uznania winy sprzedawcy jest rzeczywiście krystalicznie obiektywny?
4. Zdaniem rzeczoznawcy „odpowiedzialność za wady ponosi producent/sprzedawca z uwagi na dobranie komponentów o nieodpowiednich cechach koherentnych”. W piśmie nie ma nic o oszustach, złodziejach i jakiejkolwiek informacji na temat rzekomych „ewidentnych błędów w toku reklamacyjnym”. Proces reklamacyjny został przeprowadzony zgodnie z powszechnie obowiązującymi przepisami prawa. Strony po prostu różnią się co do przyczyny powstania wady obuwia.
W związku z powyższym proponujemy następujące rozwiązanie:
1. Oficjalnie prosimy p. marcampera o zgodę na zamieszczenie zdjęć reklamowanego obuwia (są też takie prośby w komentarzach) – każdy będzie mógł sam zobaczyć w jakim jest ono stanie po 9 miesiącach użytkowania oraz czy sprawa jest oszustwem, czy też jest bardziej skomplikowana.
2. Dodatkowo proponujemy, żeby odrębną opinię wydał rzeczoznawca wyznaczony przez bezstronny organ (mediacja przed Wojewódzkim Inspektoratem Inspekcji Handlowej w Gdańsku). Koszty tej mediacji i kolejnej opinii rzeczoznawcy pokrywamy bez względu na ostateczny wynik sprawy. W tym celu skontaktujemy się z klientem także w formie pisemnej.

Nie zamierzamy uchylać się od ewentualnej odpowiedzialności. Wierzymy jednak, że każdy spór może być merytoryczny.

Sprawa jeszcze może pójść w obie strony, a nie trafiło też na pierwszego lepszego małego janusza sprzedającego buty.
 
Ja pierdole to ile te buty kosztowały? Że ktoś ma tyle czasu, żeby bujać się po sądach i jeszcze wydawać hajs, żeby mu rzeczoznawca określił czy buty były rozjebane czy nie. Podziwiam.
 
Ja pierdole to ile te buty kosztowały? Że ktoś ma tyle czasu, żeby bujać się po sądach i jeszcze wydawać hajs, żeby mu rzeczoznawca określił czy buty były rozjebane czy nie. Podziwiam.
Jak wygra to praktycznie za wszystko zapłaci mu ten sklep.
 
Ja pierdole to ile te buty kosztowały? Że ktoś ma tyle czasu, żeby bujać się po sądach i jeszcze wydawać hajs, żeby mu rzeczoznawca określił czy buty były rozjebane czy nie. Podziwiam.

Jak Jordanyt to strzelam, ze kolo 500 zł. W sumie za takacene tez bym nie odpuscil, biorac pod uwage, ze w polsce praktycznie 95% odrzuconych gwarancji butow mozesz wygrac udajac sie do rzecznoznawcy.
 
Mam z 20 par butów z chmielnej czy worldboxa nigdy nie miałem problemow, z kupnem, zwrotem, reklamacja.
 

Pozwolę się wtrącić w dyskusję. Trochę czasu przepracowałem przy butach, i jak dla mnie wada jest "przechodzona", to nie jest tak że ktoś zauważy usterkę śmiga se w butach jeszcze 9 miechów, a później się dziwi ze reklamacja odrzucona. Powinno się to zgłosić jak najszybciej a nie jeszcze bardziej je dojebać. Później wielkie oburzenie:)
 
Mam z 20 par butów z chmielnej czy worldboxa nigdy nie miałem problemow, z kupnem, zwrotem, reklamacja.
Pewnie dlatego, że masz 20 par. Niektórzy mają jedną i zakładają dzien w dzień przez kilka miesięcy/lat ;)
 
Panowie mam pytanie. Jeżeli oddam coś na reklamację a sklep nie chce mi oddać hajsu tylko jakaś zjebaną kartę o tej samej kwocie do wykorzystania w ich sklepie. Jak to jest prawnie? Mogę odmówić i zarządzać pieniędzy? Czy oni mają prawo wyboru?
 
Panowie mam pytanie. Jeżeli oddam coś na reklamację a sklep nie chce mi oddać hajsu tylko jakaś zjebaną kartę o tej samej kwocie do wykorzystania w ich sklepie. Jak to jest prawnie? Mogę odmówić i zarządzać pieniędzy? Czy oni mają prawo wyboru?
Pieniadze musza byc zwrocone w takiej samej formie w ktorej byla zaplata za towar.
 
A jak jest w ich regulaminie?

Pieniadze musza byc zwrocone w takiej samej formie w ktorej byla zaplata za towar.
No właśnie nie wiem, zaraz sprawdzę, ale czy nie ma czegoś takiego jak prawo konsumenckie, które jasno określa takie sytuacje?
@Comber orientujesz się może?

E: mają w regulaminie tak jak napisał @MlodyBi19krk, idę ich rozjebać :D
 
No właśnie nie wiem, zaraz sprawdzę, ale czy nie ma czegoś takiego jak prawo konsumenckie, które jasno określa takie sytuacje?
@Comber orientujesz się może?
Sklep moze miec swoj regulamin ale ty mozesz miec go w dupie bo wszystkich obowiazuje to samo prawo konsumenta.
A ze chca wcisnac karte to normalne, odmawiasz i prosisz o hajs.
 
Sklep moze miec swoj regulamin ale ty mozesz miec go w dupie bo wszystkich obowiazuje to samo prawo konsumenta.
A ze chca wcisnac karte to normalne, odmawiasz i prosisz o hajs.
Właśnie o to mi chodziło czy w prawie konsumenta jest coś takiego. Dzięki :)

P.S. Wbijam na "dział męski" w pull&bear a tam jeansy krój skinnyslim fit he he he. Co za czasy
:beczka:
 
Co do levisa, to sobie ostatnio zakupiłem - levis Sherpa Trucker type 3 - kurde mega zajebista z kożuchem w środku, na tą pogodę jest mi w niej ciepło.
 
Mam Nike Pigeony 44 za 520 zł jak ktos z forumowych handlarzy by chcial, bo jutro odsylam. Mi do zadnej stylowki nie pasuja, a nie mialem czasu bawic sie w sprzedawanie tego. Mialem dac ziomeczkowi zeby w uk na ebayu wystawil bo tam dobre ceny ale sie minelismy )
 
A firma Lee Cooper? Mam dwie pary od nich, ale wymagają "modyfikacji" i tak leżą. Ogólnie ja mógłby w joggerach latać non stop, ale na zimę to raczej nie pyknie. Cały czas myślę co zrobić z tymi spodniami, to dla mnie najgorsze zakupy. Nogawka wąska, krój normalny i tyle, ale wstrzelić się w coś takiego to cud. :|
 
To jedyne miejsce z którego czerpię wzorce modowe :mamedwhat:. Mam w ulubionych sklep Distance.pl pewnie ktoś tu polecał jak u nich ze zwrotami?
 
A firma Lee Cooper? Mam dwie pary od nich, ale wymagają "modyfikacji" i tak leżą. Ogólnie ja mógłby w joggerach latać non stop, ale na zimę to raczej nie pyknie. Cały czas myślę co zrobić z tymi spodniami, to dla mnie najgorsze zakupy. Nogawka wąska, krój normalny i tyle, ale wstrzelić się w coś takiego to cud. :|

Ja ostatnio tez tylko joggery + wysokie adiki, jak przywali zimnem to wrzucam po prostu termo leginsy pod :D
 
Ja ostatnio tez tylko joggery + wysokie adiki, jak przywali zimnem to wrzucam po prostu termo leginsy pod :D
O Cię chuj, nie myślałem o tym nigdy! Bez kitu można byłoby coś w ten styl pójść. :) Mam flysteppery i te timby, ogólnie wysokie buty na zimę jakieś są, ale wkurwiam się seniorami co krzyczą, że kostki gołe.

Joggery to najlepsze spodnie ever dla mnie btw, wygodne i w chu mi się podobają.
 
Mam Nike Pigeony 44 za 520 zł jak ktos z forumowych handlarzy by chcial, bo jutro odsylam. Mi do zadnej stylowki nie pasuja, a nie mialem czasu bawic sie w sprzedawanie tego. Mialem dac ziomeczkowi zeby w uk na ebayu wystawil bo tam dobre ceny ale sie minelismy )
kurwa jak bys mial 43 to bym brał i jeszcze na dobrą flachę bym Ci przelał kasę.
 
Back
Top