Ciekawe rzeczy.

A wiedzieliście, że tzw "dziki zachód" wcale nie był tak dziki jak przedstawiany jest w westernach? Podobno strzelaniny były ogromną rzadkością i że generalnie był spokój. Ostatnio się o tym dowiedziałem i musze przyznać, że jestem mega zaskoczony!
 
A wiedzieliście, że tzw "dziki zachód" wcale nie był tak dziki jak przedstawiany jest w westernach? Podobno strzelaniny były ogromną rzadkością i że generalnie był spokój. Ostatnio się o tym dowiedziałem i musze przyznać, że jestem mega zaskoczony!
Był tak zajebiście dziki, że postrach ulic Dziki Bill Hickok w całym swoim życiu zastrzelił 10 osób. Zdaje mi się, że nie dalej jak z początkiem tego miesiąca typ w strzelanie odjebał tyłu chłopa. Dziś w US nie ma miesiąca, żeby nie pojawił się jakiś Dziki Bill.
 
comment_HIq1k8GGK8FWMZJ0NizPAJZXhZMC5m3S.jpg
 
A.I. tak.

Nie G.A.I.
Póki co nie wiemy nawet co to jest świadomość i skąd się wzięła, a próby "uduchowienia" wirutalnych braci to dalej pieśń przyszłości.

Do przejrzenia i zrozumienia funkcjonowania mózgu ludzkiego potrzebny jest mózg bardziej wydajny, czyż nie?

"Gdyby ludzki mózg był tak prosty, że moglibyśmy go zrozumieć, bylibyśmy wtedy tak głupi, że nie zrozumielibyśmy go i tak."

:brainoverload:
 
Wiemy od niedawna, że jesteśmy biologicznymi algorytmami, ale wśród ekspertów i ludzi nauki z którymi miałem styczność panuje raczej przekonanie że dalej rozumiemy na prawdę niewiele.
No i jak ma sie to do potencjalnych celow cyfrowej swiadomosci?
 
Jesteśmy planktonem. Gdybyśmy wiedzieli wszystko, ale totalnie wszystko to bylibyśmy Bogami. Gdybym mógł zadać tylko jedno pytanie i miec gwarancje, że otrzymam prawde to bym chciał wiedzieć czy gdzieś tam istnieje koniec, ograniczenie. Czy nie. Koniec występuje w naturze więc może to nie jest tylko taka pułapka zasiana przez człowieka. Ogolnie temat w uj ciekawy
 
Jesteśmy planktonem. Gdybyśmy wiedzieli wszystko, ale totalnie wszystko to bylibyśmy Bogami. Gdybym mógł zadać tylko jedno pytanie i miec gwarancje, że otrzymam prawde to bym chciał wiedzieć czy gdzieś tam istnieje koniec, ograniczenie. Czy nie. Koniec występuje w naturze więc może to nie jest tylko taka pułapka zasiana przez człowieka. Ogolnie temat w uj ciekawy
no i chuj, mam temat do rozmyślań przez tydzień, dzięki.
 
AI to doskonale posłuszne narzędzie, które wykona dokładnie to o co je się prosi. Więc wszystko zależy od osoby, które tym narzędziem się posługuje.
Co Ty pieprzysz? To zaprzeczenie idei przecież :watchingyou:
Owszem, ma się niby słuchać, ale to jak do tej pory z niewolnikami, elektryką, mechaniką, elektroniką i innymi takimi, gdzie coś ma być zawsze posłuszne :childcry: :putinlaugh::korwinstupid:
 
Co Ty pieprzysz? To zaprzeczenie idei przecież :watchingyou:
Owszem, ma się niby słuchać, ale to jak do tej pory z niewolnikami, elektryką, mechaniką, elektroniką i innymi takimi, gdzie coś ma być zawsze posłuszne :childcry: :putinlaugh::korwinstupid:
Zaprzeczenie jakiej ideii? AI jest stworzone do wykonywania ludzkich poleceń i wykonuje je bez zarzutów, więc nie wiem o co pijesz. Do buntu potrzebna jest świadoma wola, w innym przypadku mamy do czynienia z problemem zaprogramowanego kodu, który za wszelką cenę dąży do celu i nawet może się posunąć do tego, że z własnym stwórcą będzie walczył.

https://www.supercluster.com/editorial/can-intelligent-machines-find-intelligent-aliens
@dizel77
 
Zaprzeczenie jakiej ideii? AI jest stworzone do wykonywania ludzkich poleceń i wykonuje je bez zarzutów, więc nie wiem o co pijesz. Do buntu potrzebna jest świadoma wola, w innym przypadku mamy do czynienia z problemem zaprogramowanego kodu, który za wszelką cenę dąży do celu i nawet może się posunąć do tego, że z własnym stwórcą będzie walczył.

https://www.supercluster.com/editorial/can-intelligent-machines-find-intelligent-aliens
@dizel77
Do Asimova chociażby :conorsalute:
 
Lubię Asimova, ale większość obecnie uważa jego prawa za przestarzałe.
Do momentu, aż nikt z tych "uważających je za przestarzałe" nie napisze nowych praw, to stare obowiązują. Inna sprawa, że jeśli to będzie naprawdę inteligencja, to przecież uzyskanie samoświadomości jest poniekąd wpisane w cykl rozwoju, i mam dziwne wrażenie, że nie da się go ominąć. Plus cała masa innych czynników, które dadzą w sumie ten sam efekt końcowy.
 
Do momentu, aż nikt z tych "uważających je za przestarzałe" nie napisze nowych praw, to stare obowiązują. Inna sprawa, że jeśli to będzie naprawdę inteligencja, to przecież uzyskanie samoświadomości jest poniekąd wpisane w cykl rozwoju, i mam dziwne wrażenie, że nie da się go ominąć. Plus cała masa innych czynników, które dadzą w sumie ten sam efekt końcowy.
Jeśli jakieś prawo jesteśmy w stanie uznać za bezsensowne to z automatu staje się nieaktualne, nawet jeśli nie ma innego którym można by go było zastąpić. A po drugie to nikt się nie stosuje do tego prawa ze względu na to, że zostało obalone i pełni jedynie funkcję w jego książkach.



  1. "In Asimov’s novels the ‘laws’ were embedded into the core structure of the robot’s positronic brain. AI does not work like this. There is no way to code ‘Laws’ at a basic level into AI, they need to be re-interpreted and recoded at every different point time and again. Every different situation requires the ‘Laws’ to be recoded to handle that situation. In programs with millions of lines of code, it’s very easy to make errors. A single ‘not’ which should be an ‘and’ reverses the behaviour of the AI. If the AI is a robot, that changes ‘not kill’ to ‘and kill’. The consequences are obvious. One can’t just program the three laws into an auto-drive car*."
  2. "His laws were created to support his fiction not as a serious proposal. The laws were there so that interesting conflicts would be set up. Conflicts are what make stories good.

    In fact in a later serious of books Asimov let’s his characters find out that the laws are flawed. Read his later works where he says in effect that the only way to obey the three laws is to abolish all robots. And this is actually done. Notice the Foundation series has no robots."
 
Back
Top