Fajna sprawa z tym skokiem z samolotu. Właśnie chce z czegoś skoczyć i samolot jest opcją nr.1, ale też chciałbym przetestować zachowanie organizmu w takiej sytuacji jak wyżej, na bungee, czy tym kominie 222m w Głogowie.
Z tym wypychaniem, to oglądałem parę filmików z Głogowa(dream jump) i Krakowa(bungee chyba 60m) i cieszyło mnie to, że jak ktoś się nie potrafił przełamać to mówili mu instruktorzy, że oni nie wypychają, a później z kolana w nogę i człowiek leciał
Znajomy skakał w Zakopanem i mu powiedzieli, że jak w 3minuty nie wyskoczy to go ściągną i kasa przepadnie
Już wolę jak wypychają, bo zawahanie by się przytrafiło i kto wie jak organizm jeszcze zareaguje.