By żyło się lepiej: kariera/studia/przekręty;)

@Bezimienny Pamiętasz tą słynną działkę Midela? Szyki kesz izi muni.

Cisnalem bekę, że to inwestycja długoterminowa, bo nie ma kupca i zgadnij co powiedział na webinarze?
:beczka:
i że będzie rozmawiał z władzami Łodzi :korwinlaugh: Ale nadal mam bekę,z tego, że jak się na poprzednim webinarze zdziwił jakie są koszty przekształceń.
Chociaż są jeszcze lepsze ananasy niż Midel: Dawid Piątkowski ja nie czytam książek ja je piszę.
To co jedziesz na szkolenie, które reklamował? :muttley:
Najbardziej mnie w jego webinarze rozwalił fragment jak ktoś się spytał z jakich książek korzysta a on ,,top secret", oj okazałoby się, że szkolenie za 4 tys. zł to streszczenie w 8 h książki na allegro dostępnej za 10 zł albo na Zlibrary za darmo czy na audiobooka z YT :iamdone:

W ogóle każdy poradnik bez wskazania bibliografii to jakiś rodzaj krętactwa
 
i że będzie rozmawiał z władzami Łodzi :korwinlaugh: Ale nadal mam bekę,z tego, że jak się na poprzednim webinarze zdziwił jakie są koszty przekształceń.
Chociaż są jeszcze lepsze ananasy niż Midel: Dawid Piątkowski ja nie czytam książek ja je piszę.
To co jedziesz na szkolenie, które reklamował? :muttley:
Najbardziej mnie w jego webinarze rozwalił fragment jak ktoś się spytał z jakich książek korzysta a on ,,top secret", oj okazałoby się, że szkolenie za 4 tys. zł to streszczenie w 8 h książki na allegro dostępnej za 10 zł albo na Zlibrary za darmo czy na audiobooka z YT :iamdone:
Jakbym wygrał w totka to tak jak Ty pisałeś dla beki bym jeździł po szkoleniach.

Więcej się dowiesz jak zagadasz jakiegoś gościa z okolicy, który wsiada do wyjebanego merca albo zaprosisz na lunch jakiegoś biznesmena z okolicy.
 
Jakbym wygrał w totka to tak jak Ty pisałeś dla beki bym jeździł po szkoleniach.

Więcej się dowiesz jak zagadasz jakiegoś gościa z okolicy, który wsiada do wyjebanego merca albo zaprosisz na lunch jakiegoś biznesmena z okolicy.
a co ciekawe to jest jakaś polska cecha tych szkoleniowców, że tak mało mówią o źródłach. Zabrałem się za te książki o wynajmie i nawet chyba w książce Sławomira Muturiego albo tej Żyj z najmu(BTW autor tej książki prowadzi fan page z recenzjami książek poradnikowych, Jezus ile z tych poradników jest na Youtube jako audiobooki
https://www.facebook.com/100ksiazekwrok )
było napisane, że ukrywanie źródeł wiedzy jest głupie, bo często tych metod książek z USA nie da się zastosować w Polsce jeden do jednego.
Bym musiał sprawdzić, ale coś mi się wydaje, że trader21 też w tych swoich tomach nie dał bibliografii :iamdone:

Obecnie oglądam więcej tych amerykańskich guru Graham Stehpan i Rayan Serhant, ale poluje na ta książkę Midela na olx. Książkę Tuska i Lisa udało mi się kupić za 3 zł więc może Midel pójdzie za 5 zł (luzie szybko schodzą z ceny jak ogłoszenie wisi miesiąc :muttley:
 
Co na to midel?

Dzisiaj oglądałem. Ronalda warto słuchać on patrzy na rynek od drugiej strony i to od naszej strony.

Nie chce mi się szukać, ale był jakiś podcast w formie debaty właśnie Ronalda z jakimś "rentierem" który jest też deweloperem.
Bez patrzenia na ekran byś stwierdził, który z nich nagania, a który patrzy realnie na cały rynek.

Bananowca Midela można słuchać dla zabawy, realnie wystarczy podejść do jakiegokolwiek majstra/dewelopera i zapytać jak sytuacja na rynku i potem bez kozery stwierdzić, że Kubusiowi delikatnie sodóweczka odjebała.
 
Dzisiaj oglądałem. Ronalda warto słuchać on patrzy na rynek od drugiej strony i to od naszej strony.

Nie chce mi się szukać, ale był jakiś podcast w formie debaty właśnie Ronalda z jakimś "rentierem" który jest też deweloperem.
Bez patrzenia na ekran byś stwierdził, który z nich nagania, a który patrzy realnie na cały rynek.

Bananowca Midela można słuchać dla zabawy, realnie wystarczy podejść do jakiegokolwiek majstra/dewelopera i zapytać jak sytuacja na rynku i potem bez kozery stwierdzić, że Kubusiowi delikatnie sodóweczka odjebała.
to była debata z Danielem Siwcem na przygody przedsiębiorców.

Też Orzechowski mówił, że będą wzrosty, ale oboje przecież robią szkolenia z flipów więc czy mogą być obiektywni? Mniej osób byłoby chętnych na szkolenia, kiedy powiedzieliby ,,hej zarówno na rynku rosnącym jak i malejącym można zarobić na flipowaniu, ale rynek rosnący wybacza więcej błędów, a rynek malejący jest bezlitosny"?


Odsłuchałem jakieś fragmenty tej książki Orzechowskiego, w sumie nawet dobra książka.
Napisałem do autora tego kanału z listą największych odlotów Midela i farmazoniarza21, a on odpisał, że mają taki odcinek w planach "jak kołcze niszczą świat" -jestem konfidentem? :muttley: Ma koleś talent do roastu, warsztat dziennikarski ( @Karateka@ tak się wyjaśnia ludzi, a nie jakieś karokluki itp.)


Niezły wariat z tego Hardcorowego Koksa, nawet takie Midele i farmazoniarze21 nie są tak szkodliwy
 
to była debata z Danielem Siwcem na przygody przedsiębiorców.

Też Orzechowski mówił, że będą wzrosty, ale oboje przecież robią szkolenia z flipów więc czy mogą być obiektywni? Mniej osób byłoby chętnych na szkolenia, kiedy powiedzieliby ,,hej zarówno na rynku rosnącym jak i malejącym można zarobić na flipowaniu, ale rynek rosnący wybacza więcej błędów, a rynek malejący jest bezlitosny"?


Odsłuchałem jakieś fragmenty tej książki Orzechowskiego, w sumie nawet dobra książka.
Napisałem do autora tego kanału z listą największych odlotów Midela i farmazoniarza21, a on odpisał, że mają taki odcinek w planach "jak kołcze niszczą świat" -jestem konfidentem? :muttley: Ma koleś talent do roastu, warsztat dziennikarski ( @Karateka@ tak się wyjaśnia ludzi, a nie jakieś karokluki itp.)


Niezły wariat z tego Hardcorowego Koksa, nawet takie Midele i farmazoniarze21 nie są tak szkodliwy

Dokładnie o to mi chodziło. Siwiec od strony dewelopera to by wcisnął wszystko byle by się sprzedało, a jak nie to kup szkolenie powiem Ci jak sprzedać xD
Ronald jednak wygrał merytorycznie tamtą debatę jak i patrząc przez ogólny obraz osoby z poza branży zwykłego konsumenta.


Sarmy nie mają "efektów ubocznych" jakbym słyszał Ministrów zdrowia przed rokiem w sprawie jednego preparatu :beczka:

Sarmy to jest dopiero dramat, nikt tego nie bada, nikt nie sprawdza czy się skład zgadza. Nikt nie zna skutków ubocznych bo nie prowadza pod tym kątem badań.
To już lepiej tego teścia wbić, bo to znane w medycynie od lat.
Moja kobita w żywności pracuje i wiem ile mają jebania żeby Janusz kupił gotowy sos do obiadu, a tu młodym gonią takie gówno.
 
Dokładnie o to mi chodziło. Siwiec od strony dewelopera to by wcisnął wszystko byle by się sprzedało, a jak nie to kup szkolenie powiem Ci jak sprzedać xD
Ronald jednak wygrał merytorycznie tamtą debatę jak i patrząc przez ogólny obraz osoby z poza branży zwykłego konsumenta.


Sarmy nie mają "efektów ubocznych" jakbym słyszał Ministrów zdrowia przed rokiem w sprawie jednego preparatu :beczka:

Sarmy to jest dopiero dramat, nikt tego nie bada, nikt nie sprawdza czy się skład zgadza. Nikt nie zna skutków ubocznych bo nie prowadza pod tym kątem badań.
To już lepiej tego teścia wbić, bo to znane w medycynie od lat.
Moja kobita w żywności pracuje i wiem ile mają jebania żeby Janusz kupił gotowy sos do obiadu, a tu młodym gonią takie gówno.
no i zwycięstwo Nie wiem ale się dowiem (zajebisty kanał zresztą, oczywiście nie zgadzam się z typem w 100% ale w końcu jakaś nowa jakość)


Tak kpię z tych kołczy, ale są oczywiście tematy, którymi mogliby się zająć i byłby z tego pożytek społeczny np. jakaś wspólna książka dlaczego chyba z 7 na 10 firm upadnie w przeciągu pierwszych dwóch lat. Ostatnio rozmawiałem ze znajomym, który pracuje jako doradca podatkowy. Kpił z tego, że Polski Ład ma taką zaletę, że w końcu wiele firm zaczęło mocniej używać excela, zwłaszcza właściciele, a nie tylko pani sekretarka zatrudnioną za wygląd, a sami często nie wiedzieli jaką mają marżę i ile wynoszą koszty stałe.
Tylko w sumie: tacy poeci jaka jest publiczność. Kanały bez nagłówków: to koniec, nastąpi globalne tąpniecie, zrobią to, nigdy nie stracisz, ten tajnik sprawi że zawsze będziesz zwyciężał -nie mają większych wyświetleń...
 
@Bezimienny a czy ty wczoraj zarobiłeś 200 zł?

Ale tu nie ma się co śmiać, albo i jest z tych młodych nieudaczników.

Bardzo dobrze powiedziane może kwoty z dupy ale jak się za młodego nauczysz odłożyć 500 z wypłaty 2000 to potem pójdzie w skalę.
Tylko taki młody nie odłoży tych paru stów, bo netflixy spotifaje e-fajeczki itd

Praca, a nie czekanie na rentę albo gwiazdkę z nieba.
 
Ale tu nie ma się co śmiać, albo i jest z tych młodych nieudaczników.

Bardzo dobrze powiedziane może kwoty z dupy ale jak się za młodego nauczysz odłożyć 500 z wypłaty 2000 to potem pójdzie w skalę.
Tylko taki młody nie odłoży tych paru stów, bo netflixy spotifaje e-fajeczki itd

Praca, a nie czekanie na rentę albo gwiazdkę z nieba.
To jest w ogóle zajebista rada - regularnie oszczędzać i zrobić z tego nawyk. Wyliczyć sobie jaki potrzebujemy budżet na miesiąc i wszystko co jest nadwyżką z wypłaty powyżej tego budżetu odkładać zaraz po tym jak przyjdzie przelew.
 
To jest w ogóle zajebista rada - regularnie oszczędzać i zrobić z tego nawyk. Wyliczyć sobie jaki potrzebujemy budżet na miesiąc i wszystko co jest nadwyżką z wypłaty powyżej tego budżetu odkładać zaraz po tym jak przyjdzie przelew.
Do czasu aż przyjdzie jakaś zachcianka i chuj strzelił oszczędzanie
:roberteyeblinking:
 
@Bezimienny a czy ty wczoraj zarobiłeś 200 zł?

Człowieku ja nie odpalając wiem co tam mówi, ja znam lepiej jego filmiki niż on sam pewnie :korwinlaugh: Najbardziej mi się podobał tekst: przychodzi młody człowiek mówi ,,mam 300 tys. zł". Załóż biznes będziesz miał za 3 lata 2 mln zł.
Chciałbym zobaczyć Dragons Den: trader21, Zaorski i Midel. Ale Zaorski by z nich kpił, ale by ich poniżał. Myślę, ze trader21 nie miałby na odwagi

Ale tu nie ma się co śmiać, albo i jest z tych młodych nieudaczników.

Bardzo dobrze powiedziane może kwoty z dupy ale jak się za młodego nauczysz odłożyć 500 z wypłaty 2000 to potem pójdzie w skalę.
Tylko taki młody nie odłoży tych paru stów, bo netflixy spotifaje e-fajeczki itd

Praca, a nie czekanie na rentę albo gwiazdkę z nieba.
Musimy odzielić dwie rzeczy: jest efekt Latte.



I jest też druga sprawa czyli mentalność: zarabiam 3 tys. zł wydaje 3 tys. zł, zarabiam 6 tys. zł wydaje 6 tys. zł, zarabiam 15 tys. zł to wydaje 15 tys. zł.
Później choroba, zmiana rynku, nie wiem jakiś czarny łabędź i nagle wywrotka finansowa ala Kamil Durczok, bo ,,myślałem że jestem zbyt potężny aby upaść" i zaczyna się zaciskać pętla zadłużenia.

Rozmawiałem ze znajomą pytając się czy nadal jest tak mało chętnych w szpitalu na nocne dyżury, zwłaszcza w weekendy: jak podnieśli stopy to taka masa ludzi ruszyła na te nocne dyżury, w ogóle nie ma braków. Ludzie tak biorą nadgodziny i to nie jacyś początkujący lekarze ale nawet ci którzy dużo zarabiają.

Czyli co? Wydawanie 100% pensji się kłania. Plus pracowanie na rzeczy, które nie są potrzebne: naprawdę mieszkanie 100 m2 jest potrzebne na dwie osoby i psa? Albo drogi samochód prosto z salonu? Na prawdę wakacje w jakimś droższym kraju są lepsze od jakiś domków letniskowych w Polsce?

Popatrzcie na same kredyty frankowe: kto się na nie nabrał? Mnóstwo środowisk ala Warszawskie, cały przekrój społeczny oprócz...
... rolników.

Gdyby te kołcze chcieli się zając czymś pożytecznym to mówiliby dlaczego 7 na 10 chyba firm upadnie w przeciągu pierwszych 2 lat i jakie są przyczyny bankructw, bo nie bankrutami nie są tylko ludzie mało zarabiający

Polecam ten wywiad o dzieciach hossy
 
To jest w ogóle zajebista rada - regularnie oszczędzać i zrobić z tego nawyk. Wyliczyć sobie jaki potrzebujemy budżet na miesiąc i wszystko co jest nadwyżką z wypłaty powyżej tego budżetu odkładać zaraz po tym jak przyjdzie przelew.
Człowieku ja nie odpalając wiem co tam mówi, ja znam lepiej jego filmiki niż on sam pewnie :korwinlaugh: Najbardziej mi się podobał tekst: przychodzi młody człowiek mówi ,,mam 300 tys. zł". Załóż biznes będziesz miał za 3 lata 2 mln zł.
Chciałbym zobaczyć Dragons Den: trader21, Zaorski i Midel. Ale Zaorski by z nich kpił, ale by ich poniżał. Myślę, ze trader21 nie miałby na odwagi


Musimy odzielić dwie rzeczy: jest efekt Latte.



I jest też druga sprawa czyli mentalność: zarabiam 3 tys. zł wydaje 3 tys. zł, zarabiam 6 tys. zł wydaje 6 tys. zł, zarabiam 15 tys. zł to wydaje 15 tys. zł.
Później choroba, zmiana rynku, nie wiem jakiś czarny łabędź i nagle wywrotka finansowa ala Kamil Durczok, bo ,,myślałem że jestem zbyt potężny aby upaść" i zaczyna się zaciskać pętla zadłużenia.

Rozmawiałem ze znajomą pytając się czy nadal jest tak mało chętnych w szpitalu na nocne dyżury, zwłaszcza w weekendy: jak podnieśli stopy to taka masa ludzi ruszyła na te nocne dyżury, w ogóle nie ma braków. Ludzie tak biorą nadgodziny i to nie jacyś początkujący lekarze ale nawet ci którzy dużo zarabiają.

Musimy odzielić dwie rzeczy: jest efekt Latte.
No właśnie instagramy i media to kreują.
Albo jesteś silny i trzymasz się swoich przekonań, albo idziesz z nurtem, bo modnie jest wrzucać fotki na instagram, kupować ajfony i latać z tęczową flagą z sojowym latte.

To jest prostsze im mniej zarabiasz.
Jak mało zarabiając nauczysz się oszczędzać i odkładać to tym bardziej będziesz się tego trzymać zarabiając więcej, bo widzisz efekt skali.
Coś co mówi ulubieniec Trader21 procent składany.

Dzisiaj midela oglądałem i to samo mówił. Jak Ci brakuje i masz czas narzekać to czemu nie pomyślisz jak zamienić ten czas na pieniądze?
No właśnie. Chęci do rozwoju i ciężkiej pracy.
 
No właśnie instagramy i media to kreują.
Albo jesteś silny i trzymasz się swoich przekonań, albo idziesz z nurtem, bo modnie jest wrzucać fotki na instagram, kupować ajfony i latać z tęczową flagą z sojowym latte.

To jest prostsze im mniej zarabiasz.
Jak mało zarabiając nauczysz się oszczędzać i odkładać to tym bardziej będziesz się tego trzymać zarabiając więcej, bo widzisz efekt skali.
Coś co mówi ulubieniec Trader21 procent składany.

Dzisiaj midela oglądałem i to samo mówił. Jak Ci brakuje i masz czas narzekać to czemu nie pomyślisz jak zamienić ten czas na pieniądze?
No właśnie. Chęci do rozwoju i ciężkiej pracy.
Farmazoniarz21 powiedział, że nie zna osoby, która dorobiła się na samym inwestowaniu i że 10% to wynik, który dużo osób nigdy nie osiągnie. Na to prowadzący kanału namzależy odpowiedział, że jak ktoś ma zajmować swój czas grą na giełdzie i zarobić na rok tysiąc zł to może niech lepiej zainwestuje te pieniądze w siebie jakiś kurs, remont itp. bo przecież tysiąc zł to fotograf może zarobić na jednym weselu.
To w sumie racja.
Ważne po prostu, żeby mieć rezerwę, bo naprawdę nie ma geniusza, który przewidzi wszystko. Wojna może nam nie grozi (chociaż słyszałem od Ukraińców, że wymieniali w 2014 roku oszczędności na parę banknotów franków szwajcarskich albo złote monety, a jak w lutym się rozpoczęła wojna to wysyłali jedną osobę z rodziny aby założyła w Polsce konto, bo co jak Rosjanie zamroziliby konta?) ale warto mieć odłożone z dwie czy trzy pensje w obcej walucie na jakiś wypadek aby później nie wylądować w Bocianie....


Midel mnie rozpierdala jak powiedział, że zarabiał więcej z korepetycji niż jego matka lekarz (już nie mówiąc o tekstach ,,wcale nie z zamożnej rodzinny byłem", tak jego ojciec ma większą firmę budowlaną...).

Też nie wiem jak lektor języka angielskiego może się naśmiewać z Dudy z pomyłki, której nie dokonał. Ładnie Dave to wyjaśnił takich ludzi
 
Farmazoniarz21 powiedział, że nie zna osoby, która dorobiła się na samym inwestowaniu i że 10% to wynik, który dużo osób nigdy nie osiągnie. Na to prowadzący kanału namzależy odpowiedział, że jak ktoś ma zajmować swój czas grą na giełdzie i zarobić na rok tysiąc zł to może niech lepiej zainwestuje te pieniądze w siebie jakiś kurs, remont itp. bo przecież tysiąc zł to fotograf może zarobić na jednym weselu.
To w sumie racja.
Ważne po prostu, żeby mieć rezerwę, bo naprawdę nie ma geniusza, który przewidzi wszystko. Wojna może nam nie grozi (chociaż słyszałem od Ukraińców, że wymieniali w 2014 roku oszczędności na parę banknotów franków szwajcarskich albo złote monety, a jak w lutym się rozpoczęła wojna to wysyłali jedną osobę z rodziny aby założyła w Polsce konto, bo co jak Rosjanie zamroziliby konta?) ale warto mieć odłożone z dwie czy trzy pensje w obcej walucie na jakiś wypadek aby później nie wylądować w Bocianie....


Midel mnie rozpierdala jak powiedział, że zarabiał więcej z korepetycji niż jego matka lekarz (już nie mówiąc o tekstach ,,wcale nie z zamożnej rodzinny byłem", tak jego ojciec ma większą firmę budowlaną...).

Też nie wiem jak lektor języka angielskiego może się naśmiewać z Dudy z pomyłki, której nie dokonał. Ładnie Dave to wyjaśnił takich ludzi

W tym nowym wywiadzie na pytanie ile mieszkań sprzedał. Zaczęło się że jedno, potem że w sumie dwa i uciął temat.
Czyli skończyło pewnie się na 5-10, bo jakoś musiał zrobić wkład na "nową inwestycję życia".

Nikomu nie umniejszając sukcesów, bo za 10 lat bym chciałbym być w jego sytuacji finansowej, ale niestety teraz mitomania w "internetach" jest już za mocno rozwinięta i oni czasami odpływają, aż za bardzo.

Ale z tym 200 zł zgadzam się w 100%.
 
W tym nowym wywiadzie na pytanie ile mieszkań sprzedał. Zaczęło się że jedno, potem że w sumie dwa i uciął temat.
Czyli skończyło pewnie się na 5-10, bo jakoś musiał zrobić wkład na "nową inwestycję życia".

Nikomu nie umniejszając sukcesów, bo za 10 lat bym chciałbym być w jego sytuacji finansowej, ale niestety teraz mitomania w "internetach" jest już za mocno rozwinięta i oni czasami odpływają, aż za bardzo.

Ale z tym 200 zł zgadzam się w 100%.
Na jego obronę mogę powiedzieć, że jest taka strategia dostosująca Kiyosakiego do polskich warunków: kupujesz dwie kawalerki na kredyt, wynajmujesz je. Czekasz 5 lat i sprzedajesz jedną kawalerkę bez podatku, a spłacasz kredyt za pierwszą kawalerkę. Sławomir Muturi pisał o tym w swoich książkach. Jest chyba wywiad z nim na kanale Biznes Misja, dość ciekawy, koleś założył jedną z pierwszych większych firm zajmującą się pośrednictwem w najmie.


Wiesz, ja naśmiewam się z Midela, ale na początku kanału był naprawdę normalny, jakieś proporcje prawdy do mitów 70 do 30. Myślę że oczywiście tak jak ktoś ślepo wierząc we wszystko nie będzie tego oglądał to może się paru ciekawych rzeczy dowiedzieć np. ładnie Midel tłumaczył dlaczego nigdy nie zostanie się miliarderem w Polsce, że to tak małe prawdopodobieństwo...

Tylko co on wygadywał w tym Hejtparku, a ten jego odcinek dla kanału Dla pieniędzy to są herezje, płaskoziemstwo. Dostał pytanie czy ma wyliczone, kiedy te dźwignie przestaną mu się opłacać a on: nigdy nie tracisz, życie to nie kalkulator, to tylko cyfry, a wszystko o nieruchomościach da się powiedzieć w 8 h podczas szkolenia...

No jeszcze kup garnek za 5 tys. zł. Teraz są proporcje 30 prawda i 70 fałsz...

On chyba kopiuje trochę od Kevin O'Leary z Dragons Den.

Zresztą Midele, farmazoniarze21 itp. Patrzcie na amerykańskich the beściaków: taka posiadłość, bizony, konie, rezydencja, kino własne, ten budynek to obserwowania gwiazd, niemal własna wieś, tylko 280 mln $ -jest w Polsce hotel tyle warty? :brainoverload::brainoverload:
 
Back
Top