Boks

obaj panowie to top 5-6 większości zestawień p4p.
teraz jeden będzie liderem, a drugi wypadnie z zestawienia.

jeżeli sobie zakładałem, że terence może wypunktować errola, to nigdy bym się nie spodziewał takiej deklasacji.
mistrz nad mistrze!
 
W ciosach celnych 185 : 96 dla Buda, przy skuteczności (50 -20%!!!) :applause:a rundy 8-9 (+60% celnych!!!) :bye:przy Spence'a Jr. (12-13%) :confused:
Deklasacja której się nie spodziewałem , gdzie dla mnie Crawford był faworytem, ale tak 60-40% że względu na gabaryty Errola.

crawford-spence-compubox-punch-stats.jpg
 
Przepiękne to było. Trudno nawet opisać to jak Crawford jest dobry. Dzisiejszy Hearns tyle że lepszy :antonio:

Magia, philly shell, nastawienie na kontr boks, skuteczność 50% !.

Chyba tylko Floyd kręcił podobną skuteczność ostatnimi czasy?
 
Przepiękne to było. Trudno nawet opisać to jak Crawford jest dobry. Dzisiejszy Hearns tyle że lepszy :antonio:

Magia, philly shell, nastawienie na kontr boks, skuteczność 50% !.

Chyba tylko Floyd kręcił podobną skuteczność ostatnimi czasy?
Dawac mu Leprechauna z Meksyku na pozarcie :robbie:
 
No ale to bylo juz jakis czas temu. Po tym chyba zdążył odprawić Ugasa, Garcie.

Mysle ze nawet i bez tego by dostal do 0.
Różnica klas była kolosalna, tak sobie tylko próbuję jakoś wytłumaczyć w głowie, dlaczego dzisiaj Spence był tak chujowy (oczywiście na tle wybitnego rywala, ale jednak).
 
Różnica klas była kolosalna, tak sobie tylko próbuję jakoś wytłumaczyć w głowie, dlaczego dzisiaj Spence był tak chujowy (oczywiście na tle wybitnego rywala, ale jednak).
Przede wszystkim dlatego ze sprawdzila sie ponownie stara zasada ze wspanialy ofensor przewaznie przegra ze wspanialym defensorem.

Do tego dochodzi to co pisalem przed walka, Spence nie byl w stanie "wymieniac" z Crawfordem. Zawodnik ktory jest nastawiony na ofensywe zostal ograbiony z najwiekszego atutu, wymian, zadawania duzej ilości ciosow bo konczyl na minusie po tych akcjach.
 
Totalna dominacja, której chyba nikt się nie spodziewał. U mnie również faworytem był Crawford, ale to co się wydarzyło w ringu, ta niesamowita kontrola Terrence'a, wszystko w tempo, momentami jak na sparingu to było coś niesamowitego. To był jego wieczór, za to nie był Spence'a, który mam wrażenie trochę gorzej zniósł również presję tego pojedynku. Po tym jednak również poznajemy tych wybitnych, wielkich mistrzów, którzy oprócz bardzo wysokich umiejętności potrafią zachować zimną krew, udźwignąć presję i w pełni kontrolować pojedynek. Takim mistrzem jest właśnie Terrence Crawford. Wielkie brawa :applause:
 
Pisałem że T bud wygra ale nie myślałem że wytrze nim ring
Crawford pokazał kto jest królem dżungli czy tam sawanny
Obaj, jeden z drugim pozamiatali więcej niż jedną kategorię i to rozkurwiając najgroźniejszych rywali jak gnój po polu. Ciężko wybrać lepszego, bo nie ma nikogo kto choćby mógł im zagrozić :fjedzia:
Przeskurwiele :antonio:

jak dla mnie t bud
Zabił spensa który też był przystawiany do p4p
Przede wszystkim dlatego ze sprawdzila sie ponownie stara zasada ze wspanialy ofensor przewaznie przegra ze wspanialym defensorem.

Do tego dochodzi to co pisalem przed walka, Spence nie byl w stanie "wymieniac" z Crawfordem. Zawodnik ktory jest nastawiony na ofensywe zostal ograbiony z najwiekszego atutu, wymian, zadawania duzej ilości ciosow bo konczyl na minusie po tych akcjach.
Tak chyba jest w każdym sporcie
Ofensywa wygrywa mecze/rundy a defensywa wygrywa mistrzostwa
 
Przepiękne to było. Trudno nawet opisać to jak Crawford jest dobry. Dzisiejszy Hearns tyle że lepszy :antonio:

Magia, philly shell, nastawienie na kontr boks, skuteczność 50% !.

Chyba tylko Floyd kręcił podobną skuteczność ostatnimi czasy?
I jeszcze ma mocne ciosy z obu rąk.
Pięściarz kompletny z mocną psychiką.
:boss:
 
"Chętnie spotkam się z Keithem Thurmanem w limicie wagi junior średniej. Wydaje mi się, że mogę go wyboksować - przekonuje Claressa Shields (14-0, 2 KO)"



:roberteyeblinking: :benny::confused::lol:
:juanlaugh::waldeklaugh::mjsmile:
 
Back
Top