Boks

W swoim prime Pacman robi im z dupy jesień średniowiecza
możliwe że fizycznością by go stłamsli, ale tego się nie dowiemy
Chociaż Spence to by jak koń przy nim wyglądał

Ja jestem z obozu Floyda, także nie mam turbo wiedzy na temat pacmana
 
Też bym nie widział nawet prime Paca z Crawfordem i Spancem. Tak w ogóle Bud i Eroll to dla mnie chyba najlepsi pośredni ever. Obaj to geniusze łączący bokserskiego skilla z destrukcyjną siła. W Fantasy match-upie chyba tylko Leonardowi i Hearnsowi dawalbym z nimi szansę.
 
Też bym nie widział nawet prime Paca z Crawfordem i Spancem. Tak w ogóle Bud i Eroll to dla mnie chyba najlepsi pośredni ever. Obaj to geniusze łączący bokserskiego skilla z destrukcyjna siła.. W Fantasy match-upie chyba tylko Leonardowi i Hearnsowi dawalbym z nimi szansę.
Patrząc na same osiągnięcia to chyba SRR był lepszy

Floyda mogliby zadusić fizycznością jak Paca
No SRL, Hitman mieliby szanse
 
Kazdy wiekszy kontrbokser ktory nie bylby zduszony waga by zrobil paca na szaro. Dlatego tez filipinczyk takich nie dostawal w zestawieniach przez cala kariere. Raz sie trafil na nieszczescie malutki Dinamita i az musieli zrobic 4 walki ktore wraz nie wyjasnily niczego bo 3 walka to kontrowersyjna decyzja dla pacmana a czwarta to ciezkie KO. Prawda jest taka ze Pacquiao duszac waga swoich pracowników walczyl rowniez z zawodnikami stylowo pasujacymi mu. Czesto byli to zawodnicy ktorzy nie przywiązywali uwagi do obrony.
 
to knypek jakiś jest
14 later, pewnie jeszcze nawet nie zdążył urosnąć a już wyższy od tanka

Analizy na szybko bo ostatnio na cohones mało siedzę

Wilder jebnięcie jak zwykle top. Dawać z Ruizem

Lopez idealnie pod Kambososa, ale Kambosos idealnie pod Haneya.

I nie ma nic związanego z analizą ale hagler przechuj
 
14 later, pewnie jeszcze nawet nie zdążył urosnąć a już wyższy od tanka

Analizy na szybko bo ostatnio na cohones mało siedzę

Wilder jebnięcie jak zwykle top. Dawać z Ruizem

Lopez idealnie pod Kambososa, ale Kambosos idealnie pod Haneya.

I nie ma nic związanego z analizą ale hagler przechuj
tank to też knypek :fjedzia:
A ostatnie zdanie do czego się odwołuje?
 
Ojebali go na sędziowkich srogo

Te 118-110 to nadal jebany żart
no jest jest
Ale szczerze to że Leonard wygrał trudno nazwać wałkiem, oczywiście był gwiazdą i tak dalej(5 emerytur chłop zrobił a ludzie narzekali na Floyda), ale walka była bardzo bliska i raz punktuje Haglera raz Leonarda

Rywalizacja jak GGG-Canelo troche
 
no jest jest
Ale szczerze to że Leonard wygrał trudno nazwać wałkiem, oczywiście był gwiazdą i tak dalej(5 emerytur chłop zrobił a ludzie narzekali na Floyda), ale walka była bardzo bliska i raz punktuje Haglera raz Leonarda

Rywalizacja jak GGG-Canelo troche
Bliska i nie mam problemu jeśli ktoś uważa że Leonard wygrał (chociaż osobiście zawsze hagler) ale przez te 118-110 dla mnie wałek
 
Kazdy wiekszy kontrbokser ktory nie bylby zduszony waga by zrobil paca na szaro. Dlatego tez filipinczyk takich nie dostawal w zestawieniach przez cala kariere. Raz sie trafil na nieszczescie malutki Dinamita i az musieli zrobic 4 walki ktore wraz nie wyjasnily niczego bo 3 walka to kontrowersyjna decyzja dla pacmana a czwarta to ciezkie KO. Prawda jest taka ze Pacquiao duszac waga swoich pracowników walczyl rowniez z zawodnikami stylowo pasujacymi mu. Czesto byli to zawodnicy ktorzy nie przywiązywali uwagi do obrony.
Który to z bokserów został zduszony wagą?
 
Który to z bokserów został zduszony wagą?
Oscar De La Hoya, Margarito, Cotto, nie wiem czy o kims nie zapomnialem. Niestety Ci grozniejsi rywale jak bywali wieksi to byli duszeni mocno waga. Wiadomo Barrery, Moralesa Pacquiao waga dusic nie musial.
 
Oscar De La Hoya, Margarito, Cotto, nie wiem czy o kims nie zapomnialem. Niestety Ci grozniejsi rywale jak bywali wieksi to byli duszeni mocno waga. Wiadomo Barrery, Moralesa Pacquiao waga dusic nie musial.
De la Hoya ok, musiał wracać do WW ale w sumie to i tak był bez znaczenia bo nawet gdyby walka w open to i tak Oscar nie miał szans bo przewaga Pac była zbyt duża.
Margarito większość swojej kariery walczył w limicie 147 w walce z Pacquiao ważył 150 wiec nawet 3 funty handicapu. ponadto sam Pac wtedy wszedł na wage ze sporą niedowagą bo sam miał tylko 144.
Cotto ważył tylko 1 funt mniej niż w swojej poprzedniej z Clotteyem.
 
Chyba Toney, ale pierwszy tytuł na Hopkinsie też szczególnie pamiętam.
Wpierdol jaki zaserwował Pazienzie szczególnie lubię ;)
Z Panzanzie to on go znokautował mając ręce za plecami czy to byłą walka w której w jednej z rund nie został trafiony?

Hopkins co prawda raczkował wtedy ale Roy też miał chyba z ręką coś nie tak
 
De la Hoya ok, musiał wracać do WW ale w sumie to i tak był bez znaczenia bo nawet gdyby walka w open to i tak Oscar nie miał szans bo przewaga Pac była zbyt duża.
Margarito większość swojej kariery walczył w limicie 147 w walce z Pacquiao ważył 150 wiec nawet 3 funty handicapu. ponadto sam Pac wtedy wszedł na wage ze sporą niedowagą bo sam miał tylko 144.
Cotto ważył tylko 1 funt mniej niż w swojej poprzedniej z Clotteyem.
Czyli to ze ODLH stracil na catchweighcie atuty to nic bo Pac mial duza przewage? Pewnie po części dlatego ze przeciwnik byl mocno wysuszony. Margarito byl ściągnięty az 4-5 funtow w dol tam nie bylo zadnego handicapu bo 147 to on na poczatku kariery chyba robil, na wadze wygladal jak trup. Cotto chodzil w 147, Pac zgodzil sie wylacznie na 145, znowu az 2 funty gdzie Cotto musial zbijac juz do 147. To ze Pac wazyl 144 to w sumie nic nie znaczy, nikt mu nie kazal isc w górę po tytuły, a jak chcial sie bic z wiekszymi to mogl robic wage a nie wysuszac zawodników ::clintdis::
 
Czyli to ze ODLH stracil na catchweighcie atuty to nic bo Pac mial duza przewage? Pewnie po części dlatego ze przeciwnik byl mocno wysuszony. Margarito byl ściągnięty az 4-5 funtow w dol tam nie bylo zadnego handicapu bo 147 to on na poczatku kariery chyba robil, na wadze wygladal jak trup. Cotto chodzil w 147, Pac zgodzil sie wylacznie na 145, znowu az 2 funty gdzie Cotto musial zbijac juz do 147. To ze Pac wazyl 144 to w sumie nic nie znaczy, nikt mu nie kazal isc w górę po tytuły, a jak chcial sie bic z wiekszymi to mogl robic wage a nie wysuszac zawodników ::clintdis::
przypomnę że sam de la chuj był już mocno zużyty przez dragi
 
Kazdy w srodowisku bokserskim sie pultal o cstchweight Floyda na rudym a nikt nie pamieta kto byl prawdziwym krolem catchweightu.
to prawda, manny to był król keczłejtu, krs1 by go polubiło
A ten keczłejt na canelo, na ważeniu to jeszcze nawet pyskował chyba do Moneja(ja pierdolę taka lekcja boksu), a sam rudy ważył jakieś 9 kilo więcej od Floyda

A tak w ogóle myślisz że ktos mógłby w średniej ogarnąć BHopa? skłaniam się do Haglera jedynie, bo Monzon to możliwe za dużo rozwój
 
Z Panzanzie to on go znokautował mając ręce za plecami czy to byłą walka w której w jednej z rund nie został trafiony?
O Pazienzie Roy powiedział: "To nie ma sensu. Musiałbym z nim walczyć wielkimi, 18-uncjowymi rękawicami, z prawą ręką zawiązaną do tyłu, lewą mógłbym go bić nie więcej niż 10 razy w ciągu rundy, a jedną nogę musiałbym mieć w cemencie".
I chociaż Paz coś tam poszarpał na początku, to gdy Jones uruchomił lewą rękę było karcenie niemiłosierne. Bodajże na nim ulokował 4 czy nawet 5 lewych prostych w jednej akcji :brainoverload:
Hopkins co prawda raczkował wtedy ale Roy też miał chyba z ręką coś nie tak
Bilans mieli wówczas chyba zbliżony, także jakie raczkowanie masz na myśli?
 
O Pazienzie Roy powiedział: "To nie ma sensu. Musiałbym z nim walczyć wielkimi, 18-uncjowymi rękawicami, z prawą ręką zawiązaną do tyłu, lewą mógłbym go bić nie więcej niż 10 razy w ciągu rundy, a jedną nogę musiałbym mieć w cemencie".
I chociaż Paz coś tam poszarpał na początku, to gdy Jones uruchomił lewą rękę było karcenie niemiłosierne. Bodajże na nim ulokował 4 czy nawet 5 lewych prostych w jednej akcji :brainoverload:

Bilans mieli wówczas chyba zbliżony, także jakie raczkowanie masz na myśli?
a to chyba wtedy gdzie Roy nawsadzał 4 sierpy pod rząd
Jaki to był wirtuoz to jest chuj:penn:
Szkoda końcówki bo tych bumów w EU to obiłby jedną ręką w prime

Co do raczkowania to bardziej mi chodziło o trenowanie boksu bo BHop chyba zaczął coś koło 20 lat
Trochę farmazona odwaliłem
 
Czyli to ze ODLH stracil na catchweighcie atuty to nic bo Pac mial duza przewage? Pewnie po części dlatego ze przeciwnik byl mocno wysuszony.
Pac był wtedy w takiej formie że nic by wtedy Oscarowi nie pomogło. Mógłby mieć na ważeniu ponad 70 kg a i tak zostałby spacyfikowany przez szybkość Paca.
Margarito byl ściągnięty az 4-5 funtow w dol tam nie bylo zadnego handicapu bo 147 to on na poczatku kariery chyba robil, na wadze wygladal jak trup.
Margarito całą karierę walczył w 147, przed walką z Pacquiao owszem zdarzały mu się występy w wyższym limicie ale to były mało znaczące walki toczone z niezbyt wymagającymi przeciwnikami. Obóz Pacquiao mógł spokojnie zażądać walki w pełnym limicie WW i nikt nic by nie mówił a tu Margarito dostał jeszcze 150.
ten-time-world-champion-manny-pacquiao-and-antonio-margarito-hold-their-official-weigh-in-november-12-2010-at-cowboys-stadium-in-arlington-texas-the-two-will-battle-for-the-world-super-welterweight-title-on-november-13-upiian-halperin-TXMB6T.jpg

To jest ten niby trup Margarito na ważeniu? Cały uśmiechnięty

Cotto chodzil w 147, Pac zgodzil sie wylacznie na 145, znowu az 2 funty gdzie Cotto musial zbijac juz do 147
Cotto to nie był jakiś dużym półśrednim, wcześniej wielokrotnie toczył walki jeszcze niżej (super lekka) wiec już nie przesadzajmy że te 145 go jakoś wysuszyło
 
Last edited:
Co do raczkowania to bardziej mi chodziło o trenowanie boksu bo BHop chyba zaczął coś koło 20 lat
Trochę farmazona odwaliłem
Troszeczkę ;)
Hopkins jako 18-latek trafił do pierdla, ale realizował tam specjalny program bokserski. Stoczył blisko 100 walk amatorskich (nie uznawane oficjalnie) i wygrywał turnieje Golden Gloves oraz mistrzostwa stanowe czy krajowe dla więźniów.
Nie miał takiego zaplecza, ale nie można mówić, że podczas starcia z Royem 'raczkował':deniro:
 
Troszeczkę ;)
Hopkins jako 18-latek trafił do pierdla, ale realizował tam specjalny program bokserski. Stoczył blisko 100 walk amatorskich (nie uznawane oficjalnie) i wygrywał turnieje Golden Gloves oraz mistrzostwa stanowe czy krajowe dla więźniów.
Nie miał takiego zaplecza, ale nie można mówić, że podczas starcia z Royem 'raczkował':deniro:
Bardziej pewnie chodzilo ze prime Bernarda przyszlo niestety bardzo pozno, kilka lat po walce z Royem. Kat w swoim najlepszym czasie by zneutralizowal Roya w ringu.
 
Bardziej pewnie chodzilo ze prime Bernarda przyszlo niestety bardzo pozno, kilka lat po walce z Royem. Kat w swoim najlepszym czasie by zneutralizowal Roya w ringu.
Wątpie by chodziło o to, bo Makumba wskazał późniejszy start przygody bokserskie B-Hopa.
A gdybyanie o zestawieniach prime tego do prime drugiego jest mocno nad wyraz. Może dzięki porażce z Royem, Hopkins się bardziej otworzył na rozwój?
 
Back
Top