Boks

On ma za konkesje z jakimś gangsterem
Mogliby na Wembley ale wtedy angole ocipieją a hejterzy cygana zesrają się że ma łatwiej
Taka walka o wszystkie pasy to zajebiście jakby na MSG ale tak to nie wiem
Dlatego mówię o Niemczech bo to można rzec w połowie drogi, ale kurwa nie na Bliskim Wschodzie
 
jest juz cala rozpiska na bkfc 29, gala w przyszla sobote od 2 na fight klubie
1662132125708.png
 
Marcin Siwy zremisował z Kamilem Sokołowskim na PBN9 w Częstochowie. Będzie problem sprzedać rekord Siwego jakiemuś prospektowi, chyba, że zejdzie do bridger.

Rzekomy następca Adamka z Gilowic Kewin Gibas dostał bombę KO w I rundzie.
 
Last edited:
Marcin Siwy zremisował z Igorem Sokołowskim na PBN9 w Częstochowie. Będzie problem sprzedać rekord Siwego jakiemuś prospektowi, chyba, że zejdzie do bridger.

Rzekomy następca Adamka z Gilowic Kewin Gibas dostał bombę KO w I rundzie.
Zasluzony remis? bo nadrabial nie bede :lol:
 
jest juz cala rozpiska na bkfc 29, gala w przyszla sobote od 2 na fight klubie
1662284670686.png
straszny stolec w przyszly weekend, poza bkfc na tvp sport tylko gala boxxer z samymi babami na karcie(chyba 10 walk), 2 ostatnie walki pewnie tylko lukne bo i tak nic nie bedzie ciekawszego w sobotni wieczor :lol:
 
  • Like
Reactions: osk
typ miał konkretne kopyto w łapach :frankapprove:
Posłał chyba 4 ludzi na emeryturę, niestety zawsze brakowało mu czegoś do mistrzostwa:jon:
W sumie jedyne co przeszkodziło mu zdobycia mistrza to betonowo tytanowy, zbrojony leb Holmes'a, jak on po tym wstal to chyba nikt nie wie. Gdyby Holmes był młodszy i nie wyszedł po pieniądze to Tyson by go też nie położył.
 
W sumie jedyne co przeszkodziło mu zdobycia mistrza to betonowo tytanowy, zbrojony leb Holmes'a, jak on po tym wstal to chyba nikt nie wie. Gdyby Holmes był młodszy i nie wyszedł po pieniądze to Tyson by go też nie położył.
Ali też się potem ocknął chociaż przez pierwsze 3 rundy to było lanie jednostronne
Kondycja była jego największym minusem i nie miał mocnej szczęki
jak to oglądałem to myślałem że koniec
 
Ali też się potem ocknął chociaż przez pierwsze 3 rundy to było lanie jednostronne
Kondycja była jego największym minusem i nie miał mocnej szczęki
jak to oglądałem to myślałem że koniec

Taki cios ktory odcina często zmienia całkowicie dalsza walkę. Tym bardziej szacun dla Larrego ze wstal tak szybko, ogarnął runde do końca a jeszcze dowiózł wygrana. Holmes to byl piesciarz klasy A++
 
Taki cios ktory odcina często zmienia całkowicie dalsza walkę. Tym bardziej szacun dla Larrego ze wstal tak szybko, ogarnął runde do końca a jeszcze dowiózł wygrana. Holmes to byl piesciarz klasy A++
u mnie(jak u każdego co liznął boks) top 5 w historii HW. Szkoda że nie został niekwestionowanym i przez to iż zlał Alego ludzie go nie lubili
 
ja lubię obu ale jednak bardziej doceniam tego pierwszego:fjedzia:
Chociaż wg mnie gdyby mieli się mierzyć z prime Lewisem to by przegrali
tu u mnie wieczny szacun:antonio:

Nooo, Berbick pierdolil o ulicznej walce a potem placz ze Holmes go wyjasnil, no i ten batman z samochodu na koncu to mistrzostwo. Mnie jakos Lewis nigdy nie przekonywał, wiadomo doceniam osiagniecia i to na pewno top HW ever ale stawiam na pewno Holmesa czy Alego wyzej. Ogolnie jestem z tego obozu ktory uwaza ze prime Bowe ze swoim twardoglowiem by wygral z Lewisem na zawodostwie. Szkoda ze przez kase nie doszlo do walki.
 
Nooo, Berbick pierdolil o ulicznej walce a potem placz ze Holmes go wyjasnil, no i ten batman z samochodu na koncu to mistrzostwo. Mnie jakos Lewis nigdy nie przekonywał, wiadomo doceniam osiagniecia i to na pewno top HW ever ale stawiam na pewno Holmesa czy Alego wyzej. Ogolnie jestem z tego obozu ktory uwaza ze prime Bowe ze swoim twardoglowiem by wygral z Lewisem na zawodostwie. Szkoda ze przez kase nie doszlo do walki.
ja przed lewisem mam tylko Louisa i Alego, ale top 5 jest tak wybitne że można pozmieniać miejsca(no chyba że daje sie Tysona na pierwsze miejsce to człowiek dostaję kurwicy przecież taki Bowe czy Foreman to by go zabili :beczka:)
Ja podobnie, jeśli Bowe miał petardę by usadzić Holyfielda na dupę to i by posadził Lewisa
Ale na dystansie trylogii to Lennox by ugrał, był na tyle kompletnym i inteligentnym pięściarzem że obskoczyłby Riddicka którego trafić trudno nie było
 
ja przed lewisem mam tylko Louisa i Alego, ale top 5 jest tak wybitne że można pozmieniać miejsca(no chyba że daje sie Tysona na pierwsze miejsce to człowiek dostaję kurwicy przecież taki Bowe czy Foreman to by go zabili :beczka:)
Ja podobnie, jeśli Bowe miał petardę by usadzić Holyfielda na dupę to i by posadził Lewisa
Ale na dystansie trylogii to Lennox by ugrał, był na tyle kompletnym i inteligentnym pięściarzem że obskoczyłby Riddicka którego trafić trudno nie było
Szkoda ze Bowe nie pokazal wszystkiego co mogl przez to ze nie trenowal na 100%. Kolejnym takim asem ktory jest jednym z moich ulubionych zawodnikow jest James Toney ktory tez by mogl osiągnąć duzo wiecej chociaz i tak osiagnal bardzo duzo.
 
Szkoda ze Bowe nie pokazal wszystkiego co mogl przez to ze nie trenowal na 100%. Kolejnym takim asem ktory jest jednym z moich ulubionych zawodnikow jest James Toney ktory tez by mogl osiągnąć duzo wiecej chociaz i tak osiagnal bardzo duzo.
Bowe to taki trochę Shaq o neail boksu(pod względem talentu bo obydwoje nie lubili się męczyć, z tego co wiem bo kosza nie oglądałem). Gdyby miał etykę jak Money to byłby nie do ruszenia

Toney to był mega, typ był tak samo bezpieczny na linach jak na środku ringu(chociaż pamiętam jak RJJ go zdymał okrutnie :beczka:)
Roy to akurat przykład za dużego ego niestety:jon:
 
Bowe to taki trochę Shaq o neail boksu(pod względem talentu bo obydwoje nie lubili się męczyć, z tego co wiem bo kosza nie oglądałem). Gdyby miał etykę jak Money to byłby nie do ruszenia

Toney to był mega, typ był tak samo bezpieczny na linach jak na środku ringu(chociaż pamiętam jak RJJ go zdymał okrutnie :beczka:)
Roy to akurat przykład za dużego ego niestety:jon:
No Roy go zalatwil tyle ze juz wtedy Toney mial problem z waga, podobno zrzucal okolo 14 kg na krotko przed walka. Potem od razu przeskoczyl wyzej z kategoria. Money jest jedyny w swoim rodzaju. Gosc byl piesciarzem kompletnym i mial wszystko od mentalnosci do umiejetnosci i zdrowia. Top 1 p4p ostatnich 30 lat.
 
No Roy go zalatwil tyle ze juz wtedy Toney mial problem z waga, podobno zrzucal okolo 14 kg na krotko przed walka. Potem od razu przeskoczyl wyzej z kategoria. Money jest jedyny w swoim rodzaju. Gosc byl piesciarzem kompletnym i mial wszystko od mentalnosci do umiejetnosci i zdrowia. Top 1 p4p ostatnich 30 lat.
akurat zdrowia to on nie miał, łapy się kruszyły aż miło :beczka:
Co prawda to prawda, Roy też był frikiem genetycznym ale niestety duma go pociągnęła no i przejebał
Toney jak pisałeś leniem był
Ale Floyd to rzeczywiście świetny był moim zdaniem to albo De la chuj w prime albo hearns by mogli go pokonać
Ewentualnie SRL ale to by była techniczna bitwa
 
akurat zdrowia to on nie miał, łapy się kruszyły aż miło :beczka:
Co prawda to prawda, Roy też był frikiem genetycznym ale niestety duma go pociągnęła no i przejebał
Toney jak pisałeś leniem był
Ale Floyd to rzeczywiście świetny był moim zdaniem to albo De la chuj w prime albo hearns by mogli go pokonać
Ewentualnie SRL ale to by była techniczna bitwa
No problemy z dłońmi byly, zapomnialo mi sie. Dlatego miedzy innymi nie znokautowal Baldomira, powod wyszedl na konferencji po walce. No ale oprocz tego to wszystko bylo tip top ze zdrowiem miedzy innymi ze byl perfekcyjnym defensorem i nie zbieral na leb. Do samego konca, do 40 lat pociagnal perfekcyjna kariere. 23 pokonanych mistrzow bez porazki robi wrażenie.
 
No problemy z dłońmi byly, zapomnialo mi sie. Dlatego miedzy innymi nie znokautowal Baldomira, powod wyszedl na konferencji po walce. No ale oprocz tego to wszystko bylo tip top ze zdrowiem miedzy innymi ze byl perfekcyjnym defensorem i nie zbieral na leb. Do samego konca, do 40 lat pociagnal perfekcyjna kariere. 23 pokonanych mistrzow bez porazki robi wrażenie.
co by nie mówić potem kiedy był już Monejem był w swojej naturalnej kategorii, takiej w której był na co dzień i musiał boksować z typami co mieli 20 funtów przewagi(jak Canelo Alvarez :mamed: )
 
co by nie mówić potem kiedy był już Monejem był w swojej naturalnej kategorii, takiej w której był na co dzień i musiał boksować z typami co mieli 20 funtów przewagi(jak Canelo Alvarez :mamed: )
Alvareza pieknie przeszkolil, a jego zwyciestwo w sumie z kazdym późniejszym sukcesem Canelo aby rosnie. Przy koncu kariery taki pokazny skalp to tylko potwierdzenie ze byl jedyny w swoim rodzaju. Jak na razie nie zapowiada sie bysmy mieli kolejnego takiego geniusza ktory zdominuje kilka kat wagowych i bedzie tak deklasowal przeciwnikow na takim poziomie. Moze Hayney.
 
Alvareza pieknie przeszkolil, a jego zwyciestwo w sumie z kazdym późniejszym sukcesem Canelo aby rosnie. Przy koncu kariery taki pokazny skalp to tylko potwierdzenie ze byl jedyny w swoim rodzaju. Jak na razie nie zapowiada sie bysmy mieli kolejnego takiego geniusza ktory zdominuje kilka kat wagowych i bedzie tak deklasowal przeciwnikow na takim poziomie. Moze Hayney.
Ja bym spoglądał bardziej na Stevensona. W przyszłym roku zaatakuje starego Lome i potem za pewne pójdzie po Haneya
Ale pod względem pieniędzy i wszystkiego to nie ma opcji by ktoś go przebił tu się nowy Ali by musiał narodzić
Moneja zawsze szanowałem że nie bał sie mówić własnego zdania i miał wyjebane jajca na innych
A tak poza tym to kocham jek Meksy próbują zdeprecjonować Floyda, szczególnie lekcję z Alvarezem:pociesznymirek:
 
Ja bym spoglądał bardziej na Stevensona. W przyszłym roku zaatakuje starego Lome i potem za pewne pójdzie po Haneya
Ale pod względem pieniędzy i wszystkiego to nie ma opcji by ktoś go przebił tu się nowy Ali by musiał narodzić
Moneja zawsze szanowałem że nie bał sie mówić własnego zdania i miał wyjebane jajca na innych
A tak poza tym to kocham jek Meksy próbują zdeprecjonować Floyda, szczególnie lekcję z Alvarezem:pociesznymirek:
Floyd byl jednym z niewielu prawdziwych zawodnikow a i tak barany mowia ze pozer. A no i sa jeszcze Ci ktorzy pisza o uciekaniu w ringu i ze pacman jest lepszy bo on zamiast uciekac to wchodzil w wymiany i zbieral na glowe :jarolaugh: niestety drugie takie polaczenie ciekawej osobowosci, tak silnego mentalu ktory byl ponad wszystkimi plus umiejętności dlugo sie nie trafi. Fury zanim odejdzie do WWE to niech jeszcze zalatwi Usyka, pozamyka niektorym geby i wtedy moze bawic sie w udawane zapasy do woli
 
Floyd byl jednym z niewielu prawdziwych zawodnikow a i tak barany mowia ze pozer. A no i sa jeszcze Ci ktorzy pisza o uciekaniu w ringu i ze pacman jest lepszy bo on zamiast uciekac to wchodzil w wymiany i zbieral na glowe :jarolaugh: niestety drugie takie polaczenie ciekawej osobowosci, tak silnego mentalu ktory byl ponad wszystkimi plus umiejętności dlugo sie nie trafi. Fury zanim odejdzie do WWE to niech jeszcze zalatwi Usyka, pozamyka niektorym geby i wtedy moze bawic sie w udawane zapasy do woli
jedynie co mi przeszkadza w Furym to jego fanboje, to klątwa imienia Tysona chyba
Na palcach jednej ręki można policzyć taki mental i taką osobowość, jak Ali Monej czy właśnie Pacman(szacun mam dla niego wzmiance o LGBT, szkoda że media go prawie zabiły przez to)

No ale historia zapamięta raczej dwójkę tylko, Muhammada Alego i Mike'a Tysona
 
jedynie co mi przeszkadza w Furym to jego fanboje, to klątwa imienia Tysona chyba
Na palcach jednej ręki można policzyć taki mental i taką osobowość, jak Ali Monej czy właśnie Pacman(szacun mam dla niego wzmiance o LGBT, szkoda że media go prawie zabiły przez to)

No ale historia zapamięta raczej dwójkę tylko, Muhammada Alego i Mike'a Tysona
Co by nie mowic, takiej osobowosci jak i zawodnika dawno w ciezkiej nie bylo. Luz, technika, poruszanie sie, dobra szczęka( przynajmniej szybko dochodzi do siebie). Zakonczyl panowanie dominatora, latwo wygrana trylogia z jednym z najmocniej bijacych zawodnikow ever. Ciezka tego potrzebowala, udawany grzeczny Joshua ktory peka na robocie nie mogl tego zapełnić. Historia niestety zapamieta tylko tych dwoch bo jeden byl mocno upolityczniony a drugi zostal gwiazda popkultury i byl kontrowersyjny, szkoda ze tak malo zawodnikow sie przebija tak mocno wlasnie do popkultury by promować ten sport bardziej. Taki Money czy Pacman rozpoznawani przez prawie kazdego przechodnia na ulicy daloby mocnego kopa tej dyscyplinie.
 
Co by nie mowic, takiej osobowosci jak i zawodnika dawno w ciezkiej nie bylo. Luz, technika, poruszanie sie, dobra szczęka( przynajmniej szybko dochodzi do siebie). Zakonczyl panowanie dominatora, latwo wygrana trylogia z jednym z najmocniej bijacych zawodnikow ever. Ciezka tego potrzebowala, udawany grzeczny Joshua ktory peka na robocie nie mogl tego zapełnić. Historia niestety zapamieta tylko tych dwoch bo jeden byl mocno upolityczniony a drugi zostal gwiazda popkultury i byl kontrowersyjny, szkoda ze tak malo zawodnikow sie przebija tak mocno wlasnie do popkultury by promować ten sport bardziej. Taki Money czy Pacman rozpoznawani przez prawie kazdego przechodnia na ulicy daloby mocnego kopa tej dyscyplinie.
no Pacman jest rozpoznawalny tylko na Filipinach

Ali też był kontrowersyjny i szacunek dostał od innych ekspertów tak na prawdę po zakończeniu kariery, co do Mike'a sie zgadzam, zasłynął tylko swoim widowiskowym stylem i licznymi aferami

A Joshua to w ogóle kurwa, Edek go robił na Alego XXI a się okazało że to pizdowata wersja żelaznego Tysona

No nie mówię że Fury to leszcz ale Wilder to najgorszy dominator w historii chyba

Wracając to nie zapominajmy że to Bowe unikał Lewisa, a szkoda(Lennox mu nigdy tego nie wybaczył, mówił że jak raz go spotkał na jakimś evencie to chciał mu zajebać)
 
Back
Top