Boks

Kurwa kiedys to walki Pacmana jaraly, chcialo sie wstawac w nocy, a teraz? Po co on jeszcze walczy?

Walki pacmana pomimo jego wieku dalej jaraja (przynajmniej mnie). Ostatnio przecież ma piękny ciąg w którym m.in. zdemolowal matthyse czy ograł bronera. I w walce z thurmanem jest wg bukow min. faworytem. Ja osobiście również stawiam na niego chociaż oczywiście różnie może być
 
Walki pacmana pomimo jego wieku dalej jaraja (przynajmniej mnie). Ostatnio przecież ma piękny ciąg w którym m.in. zdemolowal matthyse czy ograł bronera. I w walce z thurmanem jest wg bukow min. faworytem. Ja osobiście również stawiam na niego chociaż oczywiście różnie może być
Przecież ten cwaniak nigdy nie wyjdzie do Spenca, Crawforda czy Łomaczenki. Wybiera gości których na papierze ogra i czeka tylko na drugą walkę z Floydem, Dla mnie ta druga walka jest już dogadana po latach błagania na kolanach, kwestia czasu kiedy ją ogłoszą.
Gość jest w boksie tylko dla tej walki dlatego życzę mu wpierdolu bo robi ludzi w chuja
 
Przecież ten cwaniak nigdy nie wyjdzie do Spenca, Crawforda czy Łomaczenki. Wybiera gości których na papierze ogra i czeka tylko na drugą walkę z Floydem, Dla mnie ta druga walka jest już dogadana po latach błagania na kolanach, kwestia czasu kiedy ją ogłoszą.
Gość jest w boksie tylko dla tej walki dlatego życzę mu wpierdolu bo robi ludzi w chuja

Wybacz ale nie za bardzo kumam. Dlaczego niby Pacman jest cwianiakiem? Koles zjadl zeby na boksie. Nigdy nie unikal wyzwan i ma juz status legendy. Pomimo 20 lat kariery dalej walczy z wielkimi nazwiskami. Mayweather wolal emeryta Berto czy McGregora, a gosc ma zamiar bic sie z mlodym Thurmanem ktory ma aspiracje na bycie numerem 1 P4P. Nawet jezeli druga walka bylaby dogadana to co z tego? Gdzie tu jest jakies zwodzenie bo nie za bardzo rozumiem. Czy Paquiao gdzies stwierdzil, ze pobije Crawforda lub Spenca? Co do Lomaczenki to przeciez gosc sam mowil, ze nie jest zainteresowany walka z Pacmanem w zadnej kategorii wagowej bo nie chce budowac swojej legendy pokonujac starych mistrzow.
 
Wybacz ale nie za bardzo kumam. Dlaczego niby Pacman jest cwianiakiem? Koles zjadl zeby na boksie. Nigdy nie unikal wyzwan i ma juz status legendy. Pomimo 20 lat kariery dalej walczy z wielkimi nazwiskami. Mayweather wolal emeryta Berto czy McGregora, a gosc ma zamiar bic sie z mlodym Thurmanem ktory ma aspiracje na bycie numerem 1 P4P. Nawet jezeli druga walka bylaby dogadana to co z tego? Gdzie tu jest jakies zwodzenie bo nie za bardzo rozumiem. Czy Paquiao gdzies stwierdzil, ze pobije Crawforda lub Spenca? Co do Lomaczenki to przeciez gosc sam mowil, ze nie jest zainteresowany walka z Pacmanem w zadnej kategorii wagowej bo nie chce budowac swojej legendy pokonujac starych mistrzow.
Ma status legendy owszem i właśnie przez nią zwodzi kibiców. Opowiada, że boi się go Crawford albo daje wywiady w ringu ze Spencem z którymi nigdy nie zawalczy.
Później wybiera gościa który ledwie przetrwał ostatnią walkę mimo, że jest dużym nazwiskiem. Łatwo opowiadać o najlepszych a później wybierać gości w swoim zasięgu. Gość walczy tylko dla drugiej walki z Floydem i takie są fakty. Następna walka ze szklanym Khanem. którym gardzę za bajkopisarstwo a dalej błagalne modły o drugą walkę Z Floydem
 
Ma status legendy owszem i właśnie przez nią zwodzi kibiców. Opowiada, że boi się go Crawford albo daje wywiady w ringu ze Spencem z którymi nigdy nie zawalczy.
Później wybiera gościa który ledwie przetrwał ostatnią walkę mimo, że jest dużym nazwiskiem. Łatwo opowiadać o najlepszych a później wybierać gości w swoim zasięgu. Gość walczy tylko dla drugiej walki z Floydem i takie są fakty. Następna walka ze szklanym Khanem. którym gardzę za bajkopisarstwo a dalej błagalne modły o drugą walkę Z Floydem

Umowmy sie, ze Pacman trashtalkerem wielkim nie jest wiec nie wiem dlaczego sie do niego akurat przypieprzac, ze gdzies tam igle delikatnie wlozyl. Nie wiem tez skad przekonanie, ze do jego walk z Crawfordem czy Spencem nie dojdzie. Ja osobiscie jakos bardzo w rewanz z Floydem nie wierze (przynajmniej teraz kiedy Manny jest w gazie) chociaz dazenia do jej organizacji sa oczywiscie super racjonalne. To samo przeciez dzieje sie w MMA gdy wszyscy po jednym spektakularnym zwyciestwie zebrza o walke z MacGregorem. Nie bardzo tez rozumiem dlaczego koniecznie mialby sie mierzyc z tymi dwoma ktorzy sa teraz w tym momencie numerem 1 i 2 w polsredniej. Malo udowodnil przez 20 lat kariery? Jest po ciezkim nokaucie od Marqueza, diagnozowano u niego objawy choroby Parkinsona i wysylano kilka razy na emeryture. Troche kalkulacji na koniec kariery wydaje mi sie, ze by nie zaszkodzilo biorac pod uwage, ze bil sie z kazdym z kim sie dalo. Natomiast wole walke Manny'ego z Keithem nawet jezeli nie jest w topowej formie niz Floyda bijacego McGregora czy dzieci w Japonii i jednoczesnie bekajacego, ze jest TBE.
 
Umowmy sie, ze Pacman trashtalkerem wielkim nie jest wiec nie wiem dlaczego sie do niego akurat przypieprzac, ze gdzies tam igle delikatnie wlozyl. Nie wiem tez skad przekonanie, ze do jego walk z Crawfordem czy Spencem nie dojdzie. Ja osobiscie jakos bardzo w rewanz z Floydem nie wierze (przynajmniej teraz kiedy Manny jest w gazie) chociaz dazenia do jej organizacji sa oczywiscie super racjonalne. To samo przeciez dzieje sie w MMA gdy wszyscy po jednym spektakularnym zwyciestwie zebrza o walke z MacGregorem. Nie bardzo tez rozumiem dlaczego koniecznie mialby sie mierzyc z tymi dwoma ktorzy sa teraz w tym momencie numerem 1 i 2 w polsredniej. Malo udowodnil przez 20 lat kariery? Jest po ciezkim nokaucie od Marqueza, diagnozowano u niego objawy choroby Parkinsona i wysylano kilka razy na emeryture. Troche kalkulacji na koniec kariery wydaje mi sie, ze by nie zaszkodzilo biorac pod uwage, ze bil sie z kazdym z kim sie dalo. Natomiast wole walke Manny'ego z Keithem nawet jezeli nie jest w topowej formie niz Floyda bijacego McGregora czy dzieci w Japonii i jednoczesnie bekajacego, ze jest TBE.
Gość nie jest głupi, wybiera racjonalne rozwiązania. Ma status legendy i tak naprawdę może gadać wszystko. Jego cel to druga walka z Floydem za grube $, ma w chuju kolejne MŚ. Mnie tylko wkurza narryracja w którą wierzy 95% ludzi, że gość zawalczy z każdym a tak naprawdę walczy tylko dla ostatniej największej wypłaty życia którą myślę, że już praktycznie dogadał
 
Gość nie jest głupi, wybiera racjonalne rozwiązania. Ma status legendy i tak naprawdę może gadać wszystko. Jego cel to druga walka z Floydem za grube $, ma w chuju kolejne MŚ. Mnie tylko wkurza narryracja w którą wierzy 95% ludzi, że gość zawalczy z każdym a tak naprawdę walczy tylko dla ostatniej największej wypłaty życia którą myślę, że już praktycznie dogadał

Tu sie zgodze. Rowniez w mojej opinii dla Pacquiao priorytetem nie jest juz walka o najwyzsze laury i zdobywanie kolejnych tytulow ale przeciez jest to w miare oczywiste. Na tym etapie kariery juz znacznie bardziej licza sie wyplaty i nie da sie zaprzeczyc, ze jego marzeniem jest rewanz z Mayweatherem za 10tki milionow. Ale ja nie mam z tym absolutnie zadnego problemu bo przez cala kariere nie bylo u niego zbyt duzej kalkulacji czy to przy wyborze przeciwnikow czy w samym ringu. Niech dopna pojedynek z Floydem jezeli faktycznie prace nad nim sa zaawansowane, zarobia kupe siana i przechodza na emeryturki jezeli juz nie beda miec ochoty dalej boksowac. Dla mnie i jeden i drugi (pomimo, ze za Mayweatherem jakos starsznie nie przepadam) to najlepsi piesciarze ostatnich 20 lat wiec kto ma zarobic kupe kasy na zakonczenie kariery jak nie oni.
 




DiJGyw3XUAAmNMS.jpg
 
Last edited:
Back
Top