Analiza kursów LV BET - UFC 214: Cormier vs. Jones 2

Co znaczy nie CONDIT, ANI TYM BARDZIEJj Rory?Zapasy Macdonalda i tak nie grały roli, a w stójce imo jest gorszy od Condita, cały jego sukces w rewanżu z Lawlerem to był high kick w 3 ciej rundzie.

To znaczy, że każdy zawodnik jest zupełnie inny stylistycznie.
Swoją drogą strasznie chujowy musi ten Lawler, jeśli high kick Rorego w 3 rundzie pozwolił mu wygrać 1, 3 i 4 rundę.

Fakt, nie opinia.

IMG_1651.0.0.jpg


Nie zawsze wygrywa lepszy zawodnik.
 
To znaczy, że każdy zawodnik jest zupełnie inny stylistycznie.
Swoją drogą strasznie chujowy musi ten Lawler, jeśli high kick Rorego w 3 rundzie pozwolił mu wygrać 1, 3 i 4 rundę.

Fakt, nie opinia.

IMG_1651.0.0.jpg
ta punktacja jest totalnie z dupy
 
Dlaczego? Punktowalem identycznie. W każdej rundzie MacDonald był bardziej aktywny i uderzał więcej. Pierwsze starcie Kanadyjczyk wygrał teepami na korpus. Drugą rundę wygrał Lawler, bo mu rozwalił mordę. Trzecia jest oczywista, w czwartej również MacDonald przeważał. Rozumiem, że ktoś mógł dać czwartą Bobbiemu, bo ta była bliska, ale ja i sędziowie daliśmy ją Roremu. Natomiast nazywanie jej z dupy? Meh. Wygrane nad Hendricksem i Conditem były z dupy.

Dobra, już z tą pierwszą rundą tak nie szalej, bo tak naprawdę obaj byli bardzo bierni i się badali.W drugij i w 3ciej do czasu Robbie z mniejszym zasięgiem go prostymi rozbił.Lawler>Rory, co pokazał dwukrotnie.

Co nie szalej? Wygrał ją, takie są fakty. Walki punktujemy runda po rundzie, więc Rory wygrywał.
A że 2 razy jednak przegrał z Lawlerem... takie jest MMA. MacDonald jest lepszym zawodnikiem, ale po prostu Bobbie mu wybitnie nie leży.
 
To znaczy, że każdy zawodnik jest zupełnie inny stylistycznie.
Swoją drogą strasznie chujowy musi ten Lawler, jeśli high kick Rorego w 3 rundzie pozwolił mu wygrać 1, 3 i 4 rundę.

Fakt, nie opinia.

IMG_1651.0.0.jpg


Nie zawsze wygrywa lepszy zawodnik.
Dobra, już z tą pierwszą rundą tak nie szalej, bo tak naprawdę obaj byli bardzo bierni i się badali.W drugij i w 3ciej do czasu Robbie z mniejszym zasięgiem go prostymi rozbił.Lawler>Rory, co pokazał dwukrotnie.
 
Moze Tonye gramy? XDDD
oczywiscie pewnie dostanie wpierdol, ale stylistycznie jest dosc niewygodna, bo ma kondycje i zapasy, a to juz jakas nowosc wsrod rywalek Cyborga
na pewno nie bedzie sie bic z Cyborgiem, a czy Cyborg jest tak dobra w parterze jak w stojce? na pewno nie
 
Blokują skrilla praktycznie tylko tym, którzy sporo wygrywają. Niemniej nie rozumiem, czemu wszyscy się upierają przy unibecie, skoro mają tak mizerne kursy. Ohmbet zjada ich dupą (poza zakładami szczegółowymi, te unibet ma zwykle lepsze).
Twoje zakłady szanuję, choć cały czas obawiam się, że śmieszne smyrnięcia Sterlinga wystarczą wobec pasywności Barao :(

Moje zakłady? Ja tutaj rzadko piszę :)

Od Ohmbetu lepsze kursy ma chociażby 1xbet, są jednak dwa "ale" : oferta wjeżdża później, w ohmbecie jest dnb, a w 1x w przypadku remisu jest przegrany zakład.

Co do Renana, to opisałem jego walkę krótko na forum, na którym się udzielam i pozwolę sobie skopiować:

"Kurs zadziwiający, więc warto spróbować. Renan Barao, były champion, który powraca do kategorii koguciej. A na przeciwko niego nieopierzony młodzian, który wiele razy miewał problemy ze sobą i z zapanowaniem nad swoim charakterem - Aljamain Sterling. Amerykanin będzie posiadał znaczną przewagę warunków fizycznych, ale jego stojka jest mocno chaotyczna. Do tego posiada znakomitą kondycję oraz zapasy, ale mocną stroną Brazylijczyka są ZNAKOMITE zapasy defensywne, które mają podstawy aby powstrzymać największy atut Sterlinga. Ponadto Barao posiada lepiej poukładana i bardziej techniczną stojke, gdzie bezproblemowo może przeciwstawić się młodzieńczej fantazji."

Oczywiście nie jest to granie całym budżetem. Kurs jest po prostu wysoki, za wysoki, więc warto spróbować :)

Wszystko rozumiem, pazerność na ako sam jestem pazerny (przez to generalnie przepierdalam większość załkładów) itd., ale
ale kutwa puszczanie cyborg do podbicia kursem 1.06 to najgrzeczniej mówiąc niefrasobliwość, a jak nogę złamie, albo coś, o ile ci to podbije kurs? O grosze.
:damjan:

Gdybym miał tak gdybać przy każdej walce, to bym w ogóle nie obstawiał, bo nogę równie dobrze może złamać sobie Manuwa, a Cyborg znokautować w 10 sekund - kupon tak czy siak byłby przegrany. Nie widzę szans na wygraną Evinger. Pewnie jeśli pójdzie nie po mojej myśli, to będę się gryzł w język, ale na chwilę obecną uważam, że warto podbić nią sobie kupon.

Robiłem to nie jeden raz i nie weszło mi dwukrotnie: Mirsad Bektić i Ronda.

Cyborg uważam jednak za zawodniczkę o lata świetlne przewyższającą znaczną większość zawodniczek, a w szczególności starą, mniejszą, słabszą i debiutującą w UFC Tonyę.

Nie ma co gdybać, bo w takim wypadku strach by było cokolwiek postawić :) No i ja nie jestem z tych co stawiają 7 zdarzeń na kuponie i liczą, że z 50-100 zł zarobią na wakacje na Karaibach. Traktuję to nieco bardziej poważnie i wiem z czym to się je :)
 
Nigdy nie widziałem też tak bardzo zmotywowanego Cormiera. I odwrotnie - tak niepewnego Jonesa. DC jest dużo bardziej kongruentny niż Jones. Psychologicznie ma znaczą przewagę nad nim. Jones mówi co rusz o swoich warunkach fizycznych, jak gdyby chciał przykryć swoje wątpliwości. Na najważniejszych kuponach mam Jonesa, ale radziłbym puścić coś ratowniczego z Cormierem. Kurs zacny.
 
Tez mam wrazenie ze DC moze to ogarnac, JJ mega slabo wygladal w powrocie przeciwko OSP. DC cały czas w obiegu, a kursiwo 3,2... Ostatecznie raczej live
Dla mnie kursy powinny byc zblizone 1,65-2,3 po takim rozbracie Jonesa z MMA
 
Tez mam wrazenie ze DC moze to ogarnac, JJ mega slabo wygladal w powrocie przeciwko OSP. DC cały czas w obiegu, a kursiwo 3,2... Ostatecznie raczej live
Dla mnie kursy powinny byc zblizone 1,65-2,3 po takim rozbracie Jonesa z MMA
A DC przeciwko Silvie to wyglądał dobrze?
 
Back
Top