Często zastanawia mnie jak to jest. Wielkie, twarde chłopy i kręgosłupy moralne, ogiery, chodzące testosterony, wytatuowani, odporni na ból i skrajny wysiłek, ambitni, pracowici, skupieni na celach maczomeni, jeżdżący na koniach i motorach, robiący fikołki i tulupy.
Dlaczego wiec zawodnicy tak...