To w zależności, czy wyląduję w Rio, czy Sao Paolo. Skłaniam się, póki co, do Roylera, ale to na miejscu pewnie wyjdzie. Mam tam parę kontaktów namierzonych przez znajomego, który juz był. Belo Horizonte też mnie kusiło, ale jednak wolałbym mieć plażę w odległości maks 30 minut drogi, he he :)...