Search results

Prowadząca: proszę powiedzcie, co to dla was znaczy być osobą niebinarną? „Niebinarny” ziomek: spogląda na „niebinarną” typiarę, kiwa zachęcająco głową, typiara zaczyna nawijkę. Odruchowo akceptują niepisaną, tysiącletnią zasadę zgniłego, seksistowskiego cis-patriarchatu, że panie przodem.:rofl:

Najważniejsze wg. mnie jest stwierdzenie, że brakuje wiarygodnych badań, a więc trudno mówić o naukowych podstawach czy celowości tranzycji, a także o świadomym wyrażaniu zgody przez pacjentów. Dlatego np. pojawia się rekomendacja, żeby użycie blokerów hormonalnych było opcją możliwie rzadką w...

Zachęcony przez histeryczną falę julkowego osrania z jednej, oraz kakofonię fanfar tryumfalnych z drugiej strony Twittera przebrnąłem przez Cass Report, dotyczący praktyki względem nieletnich „trans- fluid-„ itp. w służbie zdrowia Wielkiej Brytanii. Wydźwięk całości sprawia, że zarówno...

Kurwa, ale pech…

Tego samego, co Anne Boleyn, Ariel i Aragorn?

No kurwa, chłopak chciał dobrze, media, szkoła, grupa rówieśnicza tresują go, żeby troszczyć się o środowisko i walczyć z globalnym ociepleniem. Zobaczył ogień i dym, usłyszał krzyki i płacz, nie myślał, odruchowo próbował redukować ślad węglowy przy pomocy jednośladu.

Suchar z "Angory". - Gdzie leży Krym? - Na ciostku. :homer:

Jeśli ktoś, coś umi pomóc to będę wdzięczny. Światło cofania u Madzi 3 w benzynie przestało działać. Żarówka dobra, bezpiecznik dobry, przełącznik światła cofania dobry. Styki przeczyszczone wszędzie. Wiem, że "gdzieś coś nie łączy", sęk w tym, że może ktoś wiedzieć, gdzie statystycznie...

Weiss miał stały felieton we "Wprost" pod zarządem Króla. Zamierzchłe czasy, wtedy jednak bardzo obiektywnie opisywał historię relacji polsko-żydowskich. Przyznam, że nie orientuję się, w jakim kierunku rozwinęły się jego poglądy w ostatnim etapie życia.

To coś, co zgubiliśmy, nazywało się "kultura", czyli zbiór akceptowalnych w obrębie danej społeczności zachowań. Kultura powstaje samoistnie jako nieformalny zespół regulacji, jej istnienie wiąże się z domyślną akceptacją obiektywnych (naturalnych dla danej społeczności) warunków zewnętrznych...

W pierwszej połowie zdobyliśmy trzy rzuty rożne! To efekt ofensywnej koncepcji gry, polegającej na wypierdalaniu za każdym razem przez Szczęsnego piłki pod pole karne Meksyku.

Tak, ale zwróćmy uwagę na historyczne implikacje: wszystko wskazuje na to, że Araby wyjdą z grupy na pierwszym miejscu, no bo nasi wygrają z nimi zupełnie bez sensu na sam koniec 2:1, w meczu o honor husarii. Meksyk zajmie drugie miejsce w grupie (czyli przejebiemy pierwszy mecz 0:2), Polska i...

No i to jest symboliczny koniec Cywilizacji Białego Człowieka.

No właśnie krok w dobrym kierunku, docelowo za 50 lat North-West dla białasów, a reszta niech się cieszy wolnością i ubogaca wzajemnie kulturowo pośród porośniętych dżunglą ruin. Byleby mur był solidny i dobrze obsadzony.

Ja pierdolę. Jebane owady a nie ludzie.

Czego nie rozumiesz?!? Ratowała, ale z obrzydzeniem. Takie już są te ciemne katole.

Zły opis, obserwujemy tu działanie doboru naturalnego w pełnej krasie. Ja bym gorąco zachęcał każdego, komu się podoba ta zjeżdżalnia, żeby spróbował przejażdżki. Najlepiej z fiolką kwasu w jednej ręce i z baniakiem nitrogliceryny w drugiej.

Pan mieszka we dworze, i wychodzi na swoje pole. Chłopstwo, zamieszkujące kurne chaty, wychodzi "na dwór" odrabiać pańszczyznę, bo wszystko dokoła jest pańskie, czyli "dworskie".

Wydaje mi się, że ten gatunek: filantropus stuleiaris przynależy do szerszego rodzaju incelus i ma właśnie nikłe szanse na przekazanie DNA następnemu pokoleniu.

Chodzi o rasy: puławską, złotnicką pstrą i złotnicką białą.