Nie napiszę nic nowego. Świetny tekst oddający cały niesmak związany z KSW 17...Ja rozumiem że Martin próbuje wchodzić w buty Dany i na siłę być przebojowy, tu puścić kurwę, tam że ktoś ma brzydki ryj, ale niestety wychodzi to słabo...słoma z butów wychodzi...