klubu nie ma, myślę że całe szczęście, bo dość klubów już rozwalił od środka i dość zawodników zepsuł.
Z tego co widać to nawet Karolina z nim już dawno nie trenuje, dlatego zaczęła w końcu wygrywać i robić jakieś postępy. Najwyraźniej nie lubiła być bita i nokautowana aż tak, jak on lubił na to...