Ja tylko czekam, aż kumpel Jara - czyli Płocki Barbarzyńca - wystartuje w jakichś wyborach z list Konfederacji; biorąc pod uwagę, jak chętnie łyka i powtarza ich chłopsko-rozumowy przekaz oraz fakt, że elektorat Konfy to często ci sami ludzie, którzy przyklaskują głupotkom Marcina, to prędzej...