Zapasy || Judo

GSP klasa. Zaczął trenować zapasy jako 19-20 latek i doprowadził swoją grę do perfekcji w tej płaszczyźnie w walce MMA.
Mocny dosłownie wszędzie. Swoją wszechstronnością zawsze przypominał mi go Volkanovski.
To ewenement, że można zacząć trenować zapasy tak późno i być tak dobrym. "Czutke" zapaśniczą robi się często od 5 roku życia.
 
To ewenement, że można zacząć trenować zapasy tak późno i być tak dobrym. "Czutke" zapaśniczą robi się często od 5 roku życia.
Dokładnie. Większość populacji nie ma szans z ludźmi z USA i Rosji gdzie zapasy są tradycją. To pokazuje jakim George jest fenomenem.
Dodatkowo, sprawia wrażenie człowieka którego można polubić.
 
Niezbyt właśnie
No właśnie że tak , siła to podstawowa jednostka motoryczna która jest niezwykle przydatna w takim sporcie jak zapasy i owszem kalistenike jest ważna ale oprócz pracy z własnym ciężarem ciała potrzebna jest też praca na obciążeniu by cięższe obiekty przesuwać, podnośic ,podrywać czyli wszystko to co ma zastosowanie w zapasach
 
Last edited:
No właśnie że tak , siła to podstawowa jednostka motoryczna która jest niezwykle przydatna w takim sporcie jak zapasy i owszem kalistenike jest ważna ale oprócz pracy z własnym ciężarem ciała potrzebna jest też praca na obciążeniu by cięższe obiekty przesuwać, podnośic ,podrywać czyli wszystko to co ma zastosowanie w zapasach
Ależ ja się z tym zgadzam, ale nie w ten sposób. Chodzi o opór, nie ciężar sam w sobie. Opór postawi Ci partner i ćwiczenia z nim, z żywym człowiekiem, pchanie samochodu czy tam sanek, przeciąganie liny. Sam martwy ciąg czy tam przysiad ma się nijak do wyniesienia człowieka z parteru, zupełnie inny układ sił, przeciążeń, koordynacji i zwinności całego ruchu, do tego dochodzi balistyka, równowaga i stabilność - wszystkie te składowe których na sztandze nie zrobisz, a wręcz ciężka sztanga może wiele utrudnić
 
Mógłbyś rozwinąć?
Era przedsterydowa dawnych siłaczy, którzy nie zapominajmy byli najczęściej zapaśnikami. To temat na cały osobny artykuł czy dyskusję, ale w skrócie: chodzi o jak największe utrudnianie sobie ćwiczeń, powiedzmy, że opanowales drążek podchwytem i robisz 20 pow w kilku seriach, kolejnym etapem nie musi być wcale podwieszanie obciążenia do pasa, a odejmowanie palców na drążku, czyli robisz podciąganie na 3 palcach, potem na dwóch, potem po jednym palcu na drążku, następnie możesz progresowac odejmując jedną rękę i znów stopniowo : najpierw podciagasz się w taki sposób, że jedną ręka na drążku a druga trzyma za nadgarstek, następnie jedna ręka na drążku a druga trzyma przewieszony przez drążek pas/linę/szmatę, następnie jedna na drążku a druga oddalona na całej długości drążka i wspierasz się tylko opuszkami palców, następnie połówki z jednej ręki, potem próbujesz całych i jak to Ci się uda to znów możesz odejmować palce.....i w ten starodawny sposób masz przerobioną całą kończynę od małych paliczków po wielkie jak lotnisko plecy i barki.....i tak można działać z większością ćwiczeń. Ile znasz gości co trenują same paluchy na siłowni? Diabeł tkwi w szczegółach:)

Najwięksi siłacze pochodzą z tamtych czasów - zapaśnicy:) do dziś niektóre rekordy czy tam wyczyny nie pobite, a farmakologia poszła mocno do przodu
 
IMG_0134.jpg
 
Back
Top