Znowu w doliczonym, pojebani Aptekarze :lol:
Rzadko oglądam nożną, za dużo tych gównianych stypiarkich drużyn, ale po meczach Leverkusen zajawka wraca. Alonso co maszyne zbudował, niemożliwi są, mam nadzieję, że żadnego meczu nie przegrają do końca sezonu, niech śrubują nowy rekord.