Accept jak ja uwielbiam tych gości. Takie Judas Priest z Niemiec. Właśnie czytałem, że Paradise Lost bardzo słabo wypadli. Gdzie nie rzucę okiem, to wszyscy zgodnie pisze, że Mysticum to rozjebali festiwal. Wyczuwam, że na Terrorizer to musiał być młyn, jak sama cholera.
Ach Crowbar.... Niech...